DJ Bronko Mor w nowym szlagierze!

Przez yarrok , 10/03/2010 [17:03]
Dziś w kąciuku muzycznym bardzo lubiany artysta z kręgów muzyki karaibskiej DJ Bronko Mor.
Według towarzyszy Platformiaków, zakochanych w muzyku, może być to przebój lata!
Głosuj zatem na "Bronka Jamajkę", wygrywaj cenne nagrody w konkursie "prezydenckim" i wspieraj Bronko!
tel: (22) 621 84 96

Bernard

tzn. kiedyś miałem, ale nie mam już gramofonu :(. Tylko nie wiedziałem, że to o Bronku, dziecięciem byłem.
Bernard

"Prawybory w PO: Bili się młotkiem, radiem i pelargoniami" Wielka polityka rozpala do czerwoności nie tylko głowy posłów, ministrów czy prezydenta z premierem. Jak kraj długi i szeroki również zatroskani o los ojczyzny rodacy rozprawiają o rzeczy w tym roku najważniejszej - wyborach prezydenckich. Z takim zapałem, że dochodzi do rękoczynów. Tak właśnie było w Kołczewie, spokojnej miejscowości na Pomorzu Zachodnim. Do stołu zasiadła tam niemal cała rodzina i - jak to Polacy - zaczęli długie rozmowy o sytuacji w kraju. Szczególnie ojciec z synem - Jerzy S. (54 l.) i Marcin S. (27 l.) - nie mogli dojść do porozumienia. Bo choć obaj są wyborcami Platformy, to poróżniła ich sprawa prawyborów w tejże partii. Starszy pan okazał się fanem energicznego Radka Sikorskiego (47 l.). Jego syn Marcin nadzieje pokłada zaś w bardziej konserwatywnym Bronisławie Komorowskim (58 l.). Polityczna debata między ojcem a synem początkowo miała charakter parlamentarny. Starszy, bardziej doświadczony pan Jerzy zbijał argumenty potomka. Co niestety szybko rozwścieczyło 27-latka. Na złość ojcu porwał za jego kieliszek wódki i wylał zawartość na dywan. I wtedy wersal się skończył. Rozjuszony pan Jerzy rzucił się na syna, uzbrojony w nogę wyrwaną z krzesła. Pan Marcin odpowiedział, waląc rodzica w głowę młotkiem i poprawiając... starym radiem tranzystorowym. Na co pan Jerzy zareagował za pomocą doniczki z pelargonią, którą celnym rzutem trafił syna prosto w czoło. Efekt - obaj dyskutanci trafili do szpitala - pan Jerzy z rozbitą głową, a jego syn z połamanymi żebrami. Zawstydzona polityczną awanturą rodzina nie chce tego komentować. Ich sąsiedzi opowiadają jednak o wszystkim ze zrozumieniem. Winni rozlewu krwi nie są - przekonują - ojciec z synem, a polska polityka, która stała się ostatnio bardzo brutalna. - To wszystko przez tę brudną politykę. I przez głupią Platformę, której zachciało się jakichś prawyborów - mówi z przekonaniem pan Marek, przyjaciel rodziny. http://www.se.pl/wydarzenia/k… Jak widać PO staje się partią totalną, już nie tylko wykształceni z wielkich miast...
Godziemba

Z jednej strony Jamajka, z drugiej WSI. Drugi koncert Bronia powinien odbyć sę na festiwalu piosenki żołnierskiej w Kołobrzegu, a myślą przewodnią jego pieśni winna być nostalgia za WSI Pozdrawiam
yarrok

O, tak. Bronio zapewne będzie nas tam reprezoentowął. "Jam nie Pański, nie hetmański, jeno wolny.... bom nie zdolny" Pozdrwaiam!
Godziemba

Może doczekamy się, jak Radsik i Jamajka zaczną "dyskutować" za pomocą sierpa i młota. To byłby własciwy sposób ustalenia wyniku prawyborów. Pozdrawiam
Czarek Czerwiński

Taka piękna melodia. Takie piękne wykonanie :). Zbyt pozytywne skojarzenia dla tej nadętej postaci o niejasnych powiązaniach z WSI.
Ewikron

że w wykonaniu Bronka ta piosenka znów będzie hitem! Pozdrawiam serdecznie
yarrok

Pod warunkiem, że Bronko Mor przejdzie do finału. A jeżeli to ZdRadek pzrejdzie do decydującej rozgrywki, to co? TYlko jakiś duet z Ronem Asmusem! Pozdrawiam serdecznie!