Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
Stan prawny aktualny na dzień: 31.05.2017 Dz.U.1997.78.483
Art. 139. Prawo łaski jako uprawnienie Prezydenta
Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu.
Przedstawiłem państwu artykuł 139 konstytucji. Z treści tego konstytucyjnego przepisu wynika, że Prezydentowi przysługuje nieograniczone i bezwarunkowe prawo łaski. Tego prawa nie można prezydentowi odebrać ani ustawą, ani wyrokiem sądu, ani żadną inną procedurą, ni kasacją, ni odwołaniem - ponieważ konstytucja nie wskazuje na żadną taką możliwość oraz dlatego, że Prezydent jest jednoinstancyjnym organem Państwa.
* * *
Orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie uprawnień Prezydenta do stosowania prawa łaski, to absolutnie bezprawna i haniebna decyzja grupy prawników Sądu Najwyższego, którzy nadużywając majestatu Sądu dokonali zamachu na konstytucyjny porządek ustrojowy i podjęli próbę podważenia ustrojowych kompetencji Prezydenta. Moim zdaniem jest to casus najwyższej prywaty prawniczej kasty, za którą sama siebie uznała pani prezes Małgorzata Gersdorf w publicznym oświadczeniu.
Ta grupa przestępcza podjęła realną próbę zamachu stanu, bezprawnie fałszując najpierw procedurę a następnie dokumenty najwyższej rangi prawnej, ponieważ jego skutkiem miała być zmiana konstytucji polegająca na ograniczeniu uprawnień Prezydenta Rzeczypospolitej. Proponowałbym wyciągnięcie właściwych wniosków prawnych w stosunku do zorganizowanej grupy przestępczej, która dokonała czynu wyżej opisanego.
pinxit michael
Jak działa POLSKI sąd
"grupa przestępcza"
Kogo na to stać?
Trzeba by było.
Demokracja ciemniaków
Ma prawo.
Prezydent Duda ma prawo ułaskawiania obywateli innych państw, jeśli przestępstwo zostało popełnione na terenie Polski!!!
Kiedyś sądził król, lub bezpośrednio lud, na przykład w Grecji na agorze, wielu politykom kazano wypić cykutę. Potem królowie wyznaczali sędziów w swoim zastępstwie, prawo do sądzenia w swoich włościach mieli też książęta hrabiowie, panowie. Nie wiem skąd ten szacunek do sędziów, (kauzyperdów).
Urzędnicy też byli kastą pogardzaną, np. celnicy. Prezydent to nie urzędnik jak sędzia lecz majestat. Suweren. Smieszy mnie ten jego profesor, co chce go pouczać, wyobrażam sobie co by się kiedyś z takim stało po prostu dostał by baty. We łbach już się niektórym przewraca, jeśli taki profesor, (guwerner) byłby szlachetnie urodzony chłosta odbywała by się na kobiercu.
A propos nie pamiętam już, czy dostał ułaskawienie, ale wiem, że się o nie starał Francuz co zabił Zauchę i swoją żonę z zazdrości. Głośna sprawa była.
Następna sprawa dekrety prezydenckie, takie państwo nosi własnie nazwę republiki. Nasze też nosi, więc nic nie szkodzi, można nadać takie prawo prezydentowi może nawet w tym referendum, co w przyszłym roku będzie. Większość prezydentów wybieranych w powszechnych wyborach ma takie prawo. Parlament właściwie powinien tylko podatki uchwalać, tak jak rada w gminie.
Yves Goulais złożył wniosek i opłacił 1000 zł
do janusza - Wypisuje pan głupoty do kwadratu
rfn to współczesne mocarstwo kolonialne
Bawi mnie ta polemika. Dziękuję za nią.
do janusza - nadal wypisuje pan głupoty do kwadratu
Herr Kraczkowski,