Prof. dr hab. n. med. Barbara Świątek w akcji.

Przez Janko Walski , 28/02/2013 [23:38]

"Przyczyną zgonu obu ofiar katastrofy były rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej, co koresponduje z wnioskami zawartymi w opiniach wydanych po sekcjach zwłok przeprowadzonych w Moskwie. "   napisała Wojskowa Prokuratura Okręgowa w swoim oświadczeniu na temat przyczyn śmierci Anny Walentynowicz.

Kto podpisał się pod tym kolejnym oszustwem, pozostającym w jaskrawej sprzeczności z oczywistymi faktami, ze świadectwem bliskich śp. Anny Walentynowicz? Jak powiązano urazy głowy z katastrofą, skoro zmasakrowano ją całkowicie już po rozpoznaniu ciała przez rodzinę!

Oburzenia nie kryje Piotr Walentynowicz, wnuk pani Anny: Nie wiem, jak prokuratorzy doszli do takiego wniosku, skoro podczas sekcji, jaka odbyła się we Wrocławiu po ekshumacji, ciało mojej babci nie miało nawet czaszki.
Warto przypomnieć, że przy rozpoznaniu w Moskwie nie były widoczne żadne obrażenia. Babcia wyglądała, jakby po prostu spała - wspominał relacje swojego taty wnuk.

Skandalicznymi badaniami kierowała ta sama "ekspert", która rok temu orzekła zgodnie z peerelowskimi matactwami, wydawało się ostatecznie  zdemaskowanymi, jakoby Pyjas spadł ze schodów.

Pewne pytanie samo narzuca się. Czy to zmasakrowanie głowy pani Anny można wiązać ze strzałami w słynnym filmie 1.24

andruch2001

"Pewne pytanie samo narzuca się. Czy to zmasakrowanie głowy pani Anny można wiązać ze strzałami w słynnym filmie 1.24? " Niezwykle ciekawa hipoteza ! Czekajmy zatem niech udowodnią , że tak nie było ..
Domyślny avatar

O godz. 10ej 10 kwietnia pytałem na swoim blogu dlaczego nie ma na miejscu jeszcze polskich służb i Tuska. Dlaczego nie wystawiono natychmiast wart z pracowników ambasad oraz obserwatorów działań rosyjskich służb. Dlaczego po pierwszej informacji natychmiast nie wysłano na miejsce wszystkich którzy byli Katyniu i Smoleńsku. Co robił kontrwywiad? To co zrobiono z ciałami powinno zostać objęte śledztwem. Dlaczego do tej pory nie wszczęto. Bezczeszczenie zwłok jest przecież karalne! Te kolejne zaniechania to dalszy ciąg zbrodni smoleńskiej. To zacieranie śladów, czyli współudział w zbrodni! Pozdrawiam, JW
tumry

tumry

12 years 7 months temu

Zwierzęcy prymitywizm Rosjan i sprzymieżonych z nimi historycznie nacji jest znany w całej Europie. To co się stało na ziemiach niemieckich, na które wkroczyli czerwonoarmiejcy w 1945 roku, niektórym szczególnie kobietom, śni się do dzisiaj po nocach. Historycznie rzecz biorąc zaczęło się to od "zbierania ziem ruskich" i dotyczyło ludności podporządkowywanych Moskwie miast. Rzecz się rozwijała i w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej, wojacy Suworowa w nowatorski jak na owe czasy sposób, wymordowali na warszawskiej Pradze kilkanaście tysięcy dzieci, kobiet i starców. Wszystko to sprawiło, że dzisiaj ten kto chce, mniej więcej wie, gdzie podążając w kierunku wschodnim kończy się kulturowo-politycznie Europa. To co dziwi najbardziej, to to, że istotni w różnych cywilizowanych krajach niby rozumni ludzie, nie wyciągają z tego stosownych wniosków, a wręcz przeciwnie jeżeli wziąć pod uwagę casus Depardieu. W kraju naszym też nie brakuje chętnych do wpatrywania się w promieniującą ze wschodu światłość. W sierpniu 1953 roku owa światłość stała się nawet faktem, kiedy to Mongołowie z Kremla nakazali wypróbować działanie swej pierwszej bomby wodorowej, zrzucając ją z samolotu na własny kraj (Syberia).
tumry

tumry

12 years 7 months temu

Profesor Barbara Świątek to więcej jak Belpfegor w akcji. Przy czym w zwieńczeniu swego dzieła nie okaże się ona Juliette Greco, a raczej zamówionym do zadania demonem.