(Miał być komentarz pod tekstem http://blogpress.pl/node/14052#comment-form. Wyszedł nowy wpis, o którym myślałem od dawna.)
Tak właśnie sobie myślę im dłużej się zastanawiam nad całym tym "pojednaniem" polsko-rosyjskim. Bo proszę sobie odpowiedzieć na proste pytanie: czy jest jakiś KONKRETNY Rosjanin (poza tymi pozostającymi w układzie władz FR), z którym jestem skłócony? Z którym powinienem się pojednać? Dopiero odpowiedź na to pytanie pozwoli w pełni zobaczyć czym jest cała ta hucpa zorganizowana przez polski episkopat i rosyjską cerkiew będącą de facto emanacją świeckiej władzy w FR. Co rosyjska cerkiew robi dla pojednania we własnym państwie? Czy wystąpiła z apelem o pojednanie z umęczonymi Czeczenami, żebrzącymi o możliwość wyjazdu do sąsiedniej Inguszetii, aby uciec przed gwałtem zadawanym przez swojego rodaka- rosyjskiego żołnierza? Nie słyszałem. Zatem może najpierw niech napomni do nawrócenia swoich przywódców, by zeszli z drogi masowych morderstw na własnych obywatelach, a potem niech się zabiera za pojednanie z Polakami. Nie zrobi tego jednak z prostego powodu wspomnianego przeze mnie. Cerkiew to prosta emanacja władzy Putina i spółki. Nie zrobi nic przeciwko tej mafii zasiadającej na Kremlu.
Ale jak wspomniałem w tytule: człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi. I ufam, że nawet ze zła Pan Bóg może wyprowadzić dobro. Zatem modlę się by i z tego aktu przygotowanego nam przez agentów KGB i polskich TW w purpurach, Pan Bóg stworzył wielkie rzeczy ku swojej chwale. Nawet jeśli intencje sygnatariuszy tej hucpy nie były czyste- co do czego nie mam wątpliwości, że nie były.
Reasumując należy mocno krytykować i wskazywać kto i dlaczego chce nam urządzać "pojednanie" i gorąco się modlić, by Pan Bóg zniweczył zamysły ludzi pysznych i podstępnych i pokazał swoją chwałę.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1117 widoków
Mimo nieco innego spojrzenia
OskarT
Pan Nasz ma przynieść kule pod potrzebnym adresem :)
Jakub Wołyński
mesko
Samej akcji w wymiarze
oskarT 25/08 11:35
Hm, no jeśli Kreml jest i będzie twardy...
Faktycznie, słyszałem o
OskarT
U mnie w kościele, na szczęście, nie czytali tego listu,
tubylczy 26/08 21:02
Tubylczy