Jednak jest tak w istocie, że jak jakiś nawet najbardziej szlachetny człowiek wstąpi, względnie obraca się tylko w kręgach (P)aczki (O)bwiesiów, to prawie natychmiast głupieje zupełnie, względnie dostaje okresowych napadów manifestujących się aberracją umysłową.
Wydaje się, że nie inaczej rzecz się ma z byłym Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego prof. Jerzym Karolem Buzkiem. Nie dość, że jakiś czas temu nie znalazł czasu na wzięcie udziału na Forum Europarlamentu w debacie o tragedii smoleńskiej, gdyż w tym samym czasie pojawił się w Anglii (zapewne przepraszać za głupie wywalenie z sali obrad deputowanego brytyjskiego), to jeszcze uczestniczącym w owej debacie rodzinom ofiar, był podobno uprzejmy idiotycznie doradzić seanse terapeutyczne.
Tak się składa, że słyszałem coś niecoś o ważnych kwestiach dotyczących psychiatrii i tym samym zaryzykuję twierdzenie, że to raczej Jerzemu Karolowi właśnie, grozi katastrofa w obrębie psychiki. Jeżeli bowiem dla kogoś ważniejsze jest bycie w jakiejś tam partii politycznej, która raczej wcześniej niż później zleci ze sceny, czy było sprawowanie funkcji przewodniczącego przez połowę kadencji Parlamentu Europejskiego - niż reprezentowanie Polski, a nade wszystko bycie człowiekiem żyjącym w prawdzie, to psychiczne i nie tylko, koszty tego przedsięwzięcia mogą być nie do spłacenia.
W pamięci pozostaje obywatelom kariera polityczna profesora Buzka w kraju, premierowanie i jej opłakane zakończenie, z którego beznadziejni neokomuniści z Leszkiem Cezarym Millerem na czele, urządzili sobie urągowisko. Historia podobno lubi się powtarzać. A może światowca Buzka sprawy polskie już nie kręcą?
Namysł to dobra i niezbędna, szczególnie w ciężkiej sytuacji rzecz. Może dzięki temu możliwe będzie spojrzenie na rzeczywistość z innej perspektywy i tym samym Pański powrót do formy? Nadarza się okazja. Oto jesteśmy w przededniu brukselskiego, publicznego wysłuchania kwestii dotyczących tragedii smoleńskiej. Można coś w tej sprawie dla Polski uczynić Panie Przewodniczący. I nie chodzi o jakąś megalomańską propagandę, na zasadzie Pańskiej zrobionej z dykty figury witającej przybyszów w siedzibie Unii Europejskiej w Warszawie. Chodzi raczej o wsparcie naszych prelegentów i rozpropagowanie stosownej dokumentacji fotograficznej dotyczącej tego niewyobrażalnego dramatu.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 684 widoki
tumry
fotomontage
Skoro łobuzek
Admin
@tumry
Czarek Czerwiński
@tumry
Czarek Czerwinski
@fotomontage
Czarek Czerwiński
fotomontage
tumry
nie wszyscy mieszczą się w grupie Polan
fotomontage
moherowy beret
@tumry
Czarek Czerwiński