Wiele było głosów po tegorocznych wyborach prezydenckich, że kampania Jarosława Kaczyńskiego to "majstersztyk". Słyszałam porównania do Obamy. Pani Kluzik wystawiono tonę laurek w mediach. Okrzyknięto ją już nawet wiceprezesem partii, ewentualnie wicemarszałkiem sejmu. Generalnie rzecz ujmując, przypięto jej (oraz całemu sztabowi wyborczemu) łatkę polityków super profesjonalnych, dzięki którym Jarosław Kaczyński o mały włos nie został prezydentem.
Jednak ja nie widzę w tych ludziach żadnego profesjonalizmu i dlatego zadam kilka pytań.
Czy Pani Kluzik - Rostkowska będąc "profesjonalistką" mogłaby nie wiedzieć, że każde podobieństwo do PO (a takich było w tej kampanii wiele) działa na niekorzyść PiS oraz ich kandydata? Czy wiedząc, że PO ma po swojej stronie wszystkie mainstream-owe media, nie powinna zadbać o wyraźne pokazanie wyborcom (głównie tym nie zdecydowanym) różnic pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim. I to nie tylko poglądowych, ale również różnic w życiorysach - mam tu na myśli oczywiście powiązania Komorowskiego z WSI. Skąd ci biedni ludzie mieli wiedzieć kim jest Komorowski? Właściwie do dziś tego nie widzą. Po prostu poszli do urn, bo tak im radziła Marta Żmuda - Trzebiatowska ("znany autorytet aktorski") i zagłosowali - na tego, którego lepiej przedstawia TVN. Co uczyniła Pani Rostkowska, aby udowodnić opinii publicznej, że Komorowski kłamie mówiąc, że Jarosław Kaczyński chce odebrać rolnikom dopłaty? Dlaczego nie walczyła o prawdę w sądzie? Choć w zasadzie nie trzeba było walczyć, bo PiS już raz wygrał w tej sprawie proces w trybie wyborczym.
Sztab kandydata PO, wraz ze swoim "komitetem honorowym" i samym premierem na czele od początku straszył Kaczyńskim i proszę, jakie efekty! Oczywiście ich argumenty typu, że Jarosław jako że nie ma dzieci "nie może być ojcem czegokolwiek", że należy się bać IV RP, czy że "lepsza sraczka niż Jarosław" były nie poważne i żenujące, ale miały przestraszyć społeczeństwo i zmusić je do zagłosowania na Komorowskiego ze strachu przed Kaczyńskim. I tak też się stało.
Jarosław miał przeciwko kandydatowi PO dostateczną siłę argumentów by wygrać te wybory, nie wykorzystał ich - za namową szefowej sztabu.
Myślę, że "profesjonalizm" ludzi odpowiedzialnych za kampanię Kaczyńskiego doskonale pokazują wydarzenia ostatnich dni: afera z usunięciem Migalskiego z delegacji PiS w Europarlamencie i zawieszenie Jakubiak. "Profesjonalizm" ten pokazują ich zachowania i reakcje po: płacząca Elżbieta u Olejnik, robiąca sobie sesję we "Wprost", Migalski skarżący się wciąż na partię (do której nie należy) w TVN i Kluzik - Rostkowska w RMF FM grożąca odejściem z PiS, jeśli Prezes nadal nie będzie słuchał jej rad.
Czy tak zachowują się profesjonaliści? Czy profesjonalista robi zadymę wokół własnej partii w najbardziej nieprzychylnych jej mediach? Czy profesjonalista nie powinien przypadkiem udać się do biura szefa partii i wyjaśnić co trzeba zamiast prać publicznie brudy? Jakby tego było mało, wczoraj Pani Joanna zaczęła domagać się w prasie ukarania swojego kolegi Zbigniewa Ziobry za uwagi na temat jej kampanii - zaprawdę szczyt "profesjonalizmu".
Ciężko mi jedynie zrozumieć jak tak doświadczony, inteligentny i świadomy polityk, za którego uważam Jarosława Kaczyńskiego, mógł powierzyć tak ważną kampanię prezydencką takim ludziom. Mogę to tłumaczyć tylko jego chwilą słabości i liczyć na to, że w przyszłych wyborach parlamentarnych będzie otaczać się politykami bardziej sprawdzonymi, bo tylko w nich jeszcze nadzieja.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1385 widoków
Też mam takie wrażenie, choć...
Trudno być lepszą Platformą
DarkLady
"Osobiście uważam,że... chyba Kaczyński nie potrafi być aż tak bezczelny jak Komorowski."
Ciekawe! "aż tak bezczelny jak Komorowski."Nie wiedziałem,ze Kaczyński jest bezczelny!!!
Może jakiś przykład bezczelności Kaczynskiego??!
"Osobiście uważam ( podobnie jak Ziobro), ze wyłączenie problematyki katastrofy z kampanii nie było w 100% dobrym posunięciem ( aczkolwiek było uczciwe)."
"aczkolwiek było uczciwe"???
A do kogo i do czego było uczciwe?!
Czy nie mówienie o zbrodni i zadawanie pytań w czasie kampanii prezydenckiej -DLACZEGO? wsadził Klich,Arabski do samolotu tyle ważnych osób w państwie to to jest uważasz zbrodnia i aczkolwiek uczciwe???
"aczkolwiek było uczciwe" nie wspominać o katastrofalnych(celowych?) zaniedbaniach przez rząd Tuska wyjazdu na rocznice mordu w Katyniu?
"aczkolwiek było uczciwe"nie pytać o to DLACZEGO TUSK POJECHAŁ kilka dni wcześniej do Katynia aby spotkać się z Putinem?
"aczkolwiek było uczciwe"pytać Komorowskiego jaki udział miały służby bezpieczeństwa WSI(dla ruskich wciąż pracujących!!!)
"aczkolwiek było uczciwe"???
Proszę o spokój
Dyscyplinuje i dobrze
DarkLady
Wyznanie Elżbiety Jakubiak
@Pisanka
Jakubiak i Kluzik
@Elat
Pani Kluzik nic nie wywnioskowała