Gdy obeschły łzy

Przez Irena Szafrańska , 22/04/2010 [12:51]

Informacja o katastrofie smoleńskiej zastała mnie w Warszawie. Gdy dotarły do mnie pierwsze dane z listą ofiar, nasunęła się natrętna myśl “paraliż państwa”.
Później przyszedł smutek i próby rozrachunku narodowego sumienia. Teraz, gdy łzy obeschły, coraz częściej podnoszą się głosy potwierdzające najgorsze obawy.Wczoraj opublikowano list otwarty , jaki do premiera Tuska skierował gen. Petelicki.Podobnie, jak w przypadku pana Hypki, nie jestem w stanie ocenić na ile generał ma rację, oraz jakie pobudki nim kierowały, by wybrać taką porę i formę komunikacji z rządem. Niemniej to , co pisze, a podaje fakty, jeży włos na głowie.Tezę , że obraz totalnego chaosu w armii i paraliżu państwa może być prawdziwy potęgują moje rodzinne doświadczenia, gdyż mój ojciec był oficerem LWP służącym w wojskach obrony powietrznej.
Głos na temat stanu państwa zabrał także człowiek zupełnie innej profesji, ceniony i często cytowany przeze mnie, Krzysztof Rybiński. Zna się on nie tylko na polityce pieniężnej, ale także, co jest rzadkością, kieruje myślą propaństwową , wznosząc ponad polityczne sympatie. Wczoraj na swoim blogu, zamieścił krótki, lecz treściwy wpis , pod znamiennym tytułem “Marsz ślepych i głuchych”, stanowiący kwintesencję diagnozy społecznej autora. Wpis ów jest opatrzony zestawem filmików zawierający, godne zapamiętania wystąpienia gwiazd rządzącej partii, dotyczące osoby zmarłego Prezydenta. Z trudem obejrzałam do końca te występy posła Palikota i marszałka Komorowskiego.
Wczorajsze medialne doniesienia zawierały niepokojącą informację, że trzy dni po pogrzebie śp prezesa Skrzypka , RPP( zdominowana przez kandydatów rządowych w stosunku 6:3) i rząd zawarły porozumienie, w wyniku którego , ten ostatni dostanie dodatkowe 4 mld PLN z rezerwy na ryzyko kursowe. Tej realizacji postulatu Andrzeja Leppera, stanowczo sprzeciwiał się Zmarły.
Dziś, prof. Rybiński informuje, że niezależni audytorzy nie pozostawili suchej nitki na żądaniach ministra finansów i zaprzyjaźnionej z nim części rady, co rokuje nadzieję na uniknięcie konfliktu konstytucyjnego, a konsekwencji osłabienie wiarygodności Polski. Konflikt ten, przypomnijmy został rozpętany przez rząd.
Teraz, kiedy zniknęła ostania przeszkoda , w osobie prezydenta, hamulcowego reform, jest nadzieja, że rząd wyciągnie z przepełnionych szuflad, projekty rewolucyjnych ustaw gospodarczych. Jak słusznie zauważa Krzysztof Rybiński, los mówi: sprawdzam.
Tymczasem sondażownie, po okresie żałobnej posuchy odrabiają straty. Nie ma dnia, by nas nie uraczyły jakąś nową przepowiednią. Bez znaczenia jest fakt, że ugrupowania, które w katastrofie straciły straciły swoich kandydatów, nie wyłoniły następców. Wszyscy już wiedzą, że marszałek Komorowski zwany w skrócie POP ( Pełniący Obowiązki Prezydenta) już wygrał wyścig o Pałac. Przy okazji tego swoistego interregnum wyło na jaw , że konstytucja, nad którą tak piały autorytety świata prawniczego , jest delikatnie mówiąc do bani, bo była pisana pod doraźne potrzeby polityczne i zamiast precyzyjnie regulować kwestie podziału kompetencji, zawiera listę pobożnych życzeń rodem z PRL-u.
Głos ulicy nie pozostawia wątpliwości jeszcze co do jednego. Mało kto już wierzy w przypadek, a wersja o katastrofie jest coraz trudniejsza do obrony.Na krakowskim Rynku Głównym w czasie uroczystości pogrzebowych Pary Prezydenckiej powiewał transparent ze słowami POP-a Komorowskiego ” Jaki prezydent , taki zamach”. Los bywa przewrotny i tym razem może powiedzieć : sprawdzam. Wówczas może się okazać, że jaki zamach, taki prezydent.

http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/247222,gen…

http://www.rybinski.eu/?lang=all

http://waluty.onet.pl/rpp-i-zarzad-nbp-porozumialy-sie-co-do-sposobu-lic,18892,3213085,1,news-detal

Bernard

A tekst Rybińskiego świetny. I filmiki, gorąco polecam, niektóre można by tu wkleić w komentarzach. Nagle też się okazuje, że to Skrzypek i NBP mieli rację, a nie niedouki Tuska. Jakie miny mają fachury z RPP nominaci Tuska i jego lizidupcy? Pan Winiecki obrażający ludzi (pamiętny film) teraz wyszedł na idiotę.
Irena Szafrańska

Pana "profesora" Winieckiego nie było na pogrzebie prezesa Skrzypka. Nie wiem , czy sumienie się w nim odezwało? Wszak oskarżył on bezpodstawnie Zmarłego o brak wykształcenia do sprawowania funkcji szefa NBP.
Domyślny avatar

Zmora (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Najbardziej szokujace dla mnie jest zaufanie jakim nagle Premier Tusk obdarzyl Premiera Putina i Prezydenta Rosji oddajac w ich rece sledztwo w sprawie katastrofy. To dla mnie niepojete. Co takiego stalo sie w ciagu krotkiego czasu , ze Premier , polityk, antykomunista, historyk nagle zaufal Rosji. To , ze Polacy widzac reakcje mieszkancow Rosji poszli za glosem serca i z wdziecznoscia odnosza sie do Rosjan to rozumiem. Wszystkim nam potrzebne bylo pocieszenie i dzielenie z kims naszego szoku i cierpienia. Ale przeciez z zasady politykom nie wierzy sie. A tym ksztalconym na wzorcach wschodnich jeszcze bardziej. A Tusk wygladal jak zbalamucone tanim cukierkiem dziecko.Dorosly mezczyzna na czele Panstwa a wygladal jak podrzedny PZPRowski aparatczyk w obliczu 1 sekretarza.
Domyślny avatar

Zmora (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Ktos zapytal Premiera Tuska."Panie Premierze , czy zasady wspolpracy w Komisji badajacej przyczyny katastrofy to byly ustalone Przed czy Po katastrofie?"
Irena Szafrańska

Przede wszystkim nalezało natychmiast zabezpieczyć czarne skrzynki i oddać je fachowcom z firmy, bodaj , Tucson, zabrać szyfrowane telefony , w które wyposażeni byli ważni ministrowie i prezydent. Teraz dopiero Klich ma lecieć z ministrem sprawiedliwości do Rosji.... Ludzie, gdzie my żyjemy?!
Bernard

Czyli wczoraj. Dzisiaj druga. Przekaz prosty: g* wiemy i g* powiemy. Ale jak Rosjanie coś nam powiedzą i pozwolą powtórzyć to coś tam wam powiemy. Tuska należy wywalić w kosmos... Tak wygląda cudowna współpraca polsko-rosyjska...
Godziemba

Tusk i Komorowski postępują analogicznie jak I sekretarze PZPR - ich władza opiera się na sowieckich bagnetach. PRL w pełnej ofensywie. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Prezydenta Polski wysłano na nieużywane lotnisko, które nie spełniało jakichkolwiek norm. Kto wydał zgodę na ten lot? W lotnictwie mówi się, że każdy wypadek ma swoją przesłankę, która bywa ważniejsza niż błąd pilota, pogoda itd. Winy nie należy szukać w błędzie pilota tylko w człowieku który miał za zadanie chronić prezydenta, a wysłał go na dzikie lotnisko w dzikim kraju. To jest prawdziwa przyczyna katastrofy nie błąd pilota. Więc teraz można zapytać: czy ktoś kto wysłał tam samolot prezydenta zrobił to w ramach świadomego działania zmierzającego do unicestwienia prezydenta i całego sztabu Wojska Polskiego? Czy zamach? Jeżeli udowodni się świadome i celowe działanie - oczywiście zamach.
Irena Szafrańska

Rozmawiałam dziś ze znajomym. To absolutnie apolityczny biznesmen. Człowiek mocno stąpający po ziemi i przyzwoity. Głosował na PO. Na Komorrę patrzeć nie może, GW nie kupuje, a kupował, TVN nie ogląda. Jak PO wygra wybory, to jego zdaniem będzie koniec Polski. W wypadek, nie wierzy.
Domyślny avatar

Bardzo chcę wierzyć, że stworzymy społeczeństwo w którym prawda i uczciwość będą ważniejsze od sondaży. Pani Ireno życzę Pani i sobie więcej takich znajomych jak ten, którego opisała Pani powyżej.
Irena Szafrańska

Ja na prawdę widzę przebudzenie narodu. Nawet ten dzisiejszy naciągany sondaż, gdzie PO ma 41% a PiS 35 ( wzrost o 16%) dla mnie to znak, że ludzie się już nie wstydzą przyznawać do tego , że popierają PiS/
Domyślny avatar

Roman S. (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

Dzieki, ale już znalazłem. Jak mówią, kto szuka-znajduje.
Bernard

ops, dopiero zauważyłem wpis. Sorki, ale cieszę się, że Pan znalazł:) pozdrawiam