Trzeba na Nowo się Policzyć z Przestępcami w Togach!

Przez prof Rycho , 30/04/2013 [18:17]

Kraj

   Mój zacny profesor kiedyś mawiał „PRAWDY PROSTE SĄ NAJŚWIĘTSZE, BO SĄ NIE DO OBALENIA”

   Pełno na blogach i w prasie artykułów o haniebnych sędziach i prokuratorach, wydających wyroki w sprawach sprzeczne z odczuciami społecznymi, sprzeczne z prawem wg także ocenami prawników.
   Pisałem tu i tam o tym mocne słowa, także na BLOGPRESS- niedawno „Pamiętamy rok 1970,Haniebny Wyrok. Aspekty Prawne".

             Wytykałem łamanie przez LUDZI W TOGACH - PRAWA!

    Jak to się wiec dzieje, że kolejni ministrowie sprawiedliwości, prokuratura i wiele instytucji- generalnie na takie BEZPRAWIE nie reagują. Znaczy to tylko, że te instytucje nie są niezależne, czy niezawisłe!
Są ewidentnie - zależne, co już oczywiste obecnie- wiec jest tak samo jak było w komunie! Nazywam je –prawda jest prosta – INSTYTUCJE PRZESTĘPCZE.

    Zaraz to udowodnię, wielu też tak twierdzi, nigdy niezlustrowane z towarzyszy i sługusów SB się składające. Dziś nawet ich dzieci, co wzorem ojców to samo robią!Robia pod dyktando, są równie dyspozycyjni...Zależni od polityki i układów!
Musicie wiedzieć, że w sądach i prokuraturze działają rodzinne KLANY, ba żenią się nawet na krzyż jak u dawnych hrabiów. Mamy na to dowody!

    Dlatego KORPORACJE ich tak się bronią - o kasę i wpływy zawsze przecież chodzi!
Nawet Urban w bezprecedensowym programie- obnażającym przestępstwa ludzi w togach- „Państwo w Państwie” tak stwierdził! Nazwał ich ORGANIZACJĄ PRZESTĘPCZĄ. W tej niezlustrowanej „komunistycznej ferajnie” tkwi do dziś ZŁO.

                            TO FUNDAMENT POLSKIEGO NIESZCZĘŚCIA!!!

    Nie byłoby takiego złodziejstwa, wyprzedaży przestępczej majątku narodowego i
fatalnego zarządzania, aroganckiej WŁADZY „pod siebie”- gdyby nie te powołane do ścigania INSTYTUCJE, zapewniające BEZKARNOŚĆ- nielicznym!

Lecz jak kto nieznudzony najpierw poczyta paragrafy i orzecznictwa niedawne:

    Zgodnie z treścią przepisu art. 304 § 1 Kodeksu postępowania karnego, każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub policję. Użyte określenie oznacza, iż jest to MORALNY OBOWIĄZEK każdego praworządnego człowieka.

Wskazana reguła dotycząca “społecznego” obowiązku zawiadomienia o przestępstwie nie obowiązuje w każdym przypadku, są od niej bowiem dwa wyjątki:
Po pierwsze, zgodnie z treścią art. 304 § 2 KPK instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są OBOWIĄZANE niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub policję.

Tu nie zawiadomienie jest karalne z mocy prawa!

Po drugie po tym paragrafie przypomnę odczyt wyroku:

    Wyrok w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej dnia 12 stycznia 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w VIII Wydziale Karnym w składzie tu obecnym, trzyosobowym, po rozpoznaniu w dniach od 12 września 2008 do 5 stycznia 2012, w sprawie Stanisława Kani… wspólnie z Wojciechem Jaruzelskim, Florianem Siwickim, Tadeuszem Tuczapskim, Czesławem Kiszczakiem i innymi, dopuścił się zbrodni KOMUNISTYCZNEJ w ten sposób, że działając ZORGANIZOWANYM związku przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnienie przestępstw, polegających na pozbawianiu wolności przez internowanie i wykonywanie kar pozbawienia wolności, orzeczonych za czyny wcześniej niekaralne oraz innych przestępstw przeciwko wolności, a nadto naruszaniu nietykalności cielesnej, tajemnicy korespondencji oraz praw pracowniczych obywateli polskich, głównie skupionych w ruchu społecznym związanym z NSZZ Solidarność.

Sąd Okręgowy zważył, że we wskazanym stanie rzeczy powyżej opisane porozumienie grupy najwyższych dowódców Ludowego Wojska Polskiego ocenić należało jako ZWIĄZEK przestępczy o charakterze zbrojnym.
Związek przestępczy, który stypizowany jest obecnie w przepisie art. 258 kodeksu karnego z roku 1997, a w czasie czynów zarzucanych oskarżonemu Czesławowi Kiszczakowi, przewidziany był w przepisie art. 276 kodeksu karnego, zakłada porozumienie grupy co najmniej trzech osób mających wspólny cel dokonywania przestępstw.

Dalej z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2011:

- Rada Państwa PRL złamała konstytucję PRL, bo nie miała prawa wydawać dekretów o stanie wojennym, gdyż trwała wtedy sesja Sejmu - powiedział sędzia Mirosław Granat w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

- Rada Państwa nie miała prawa rozszerzać konstytucyjnych przesłanek wprowadzenia stanu wojennego o nowe przesłanki, nieznane w konstytucji PRL. Dlatego jej "działanie prawotwórcze było nielegalne".

Wobec takich stwierdzeń CI SĘDZIOWIE I PROKURATORZY I ICH INSTYTUCJE WINNI BYĆ ŚCIGANI –bowiem :

    Niewykonanie obowiązku przewidzianego w art. 304 § 2 KK może stanowić przestępstwo z art. 231 § 1 lub 2 KK. Stanie się tak, gdy pomimo świadomości popełnienia przestępstwa sprawca jest świadomy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków oraz działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego (wyrok SN z 12.1.2008 r., sygn. akt WA 1/08).

    Doskonale wiedzieli ci „prawnicy ”, że złamano wtedy KONSTYTUCJĘ I PRAWO w Rzeczypospolitej. dec
Siedzieli cicho na stołkach decydenci i prezesi-najczęśiej z nadania. Siedzieli pokornie –nikt się nie odważył, łamiąc PRAWO i NIEDOPEŁNIAJĄC CIĄŻĄCEGO na nich obowiązku!

          MOŻECIE IM W OCZY POWIEDZIEĆ, ŻE SĄ PRZESTĘPCAMI!
JA TAK POWIEDZIAŁEM –sprawę umorzono…
Lecz wielu z nich jest po dzień dzisiejszy, wydają przestępcy dalej wyroki, nazwiska ich są pełne gazet.
Wydawali po stanie wojennym wyroki na opozycjonistów , wydawali na mnie- są bezkarni na pensjach wielkich, czy emeryturach/dożywotni sędziowie i prokuratorzy/
    A przecież wyrzucić ich i pozbawić ich przywilejów to powinność kolejnych rządów i ministrów, nigdy tego nie zrobiono za co i ci winni odpowiadać- dla sprawiedliwości społecznej i wymogów PRAWA-nie dla bezkarności!!

                     Lecz w Polsce tej sprawiedliwości nie ma!

    W Rzeszowie- Solidarność jak i gdzie indziej w latach dziewięćdziesiątych podała listę pt „UJAWNIĆ PRAWDĘ”/ na Internecie krąży/.

Zawierała listę komunistycznych sędziów i prokuratorów, co skazywali opozycję jak im kazano. Do dziś skazują dyspozycyjni, a jak nie oni- to ich dzieci. Nikt za to nie odpowiedział, bezkarni zostali- choć ja i koledzy nazywamy ich PRZESTĘPCAMI i mówię im to w oczy!
Ba, pilnują wielkich biznesów, jedna z takich afer światło ujrzy, lecz czekamy na zmianę tego tragicznego rządu, bo chodzi o korupcje tam i wielkie pieniądze.

    A przy okazji, ci co listę podali, wiele lat kłopoty mieli – służby tych drani w togach-dobrze pilnowały!

Są stowarzyszenia jak AFERY PRAWA, czy STOP BEZPRAWIU, które o tym mówią- LECZ KTO ICH SŁUCHA?

    Młodzi niektórzy sędziowie, co z nimi rozmawiam, wielu doskonale dostrzega ten problem i te paragrafy
i potwierdza. Starają się unikać presji i nacisków -"starszych". Często są w trudnej sytuacji, bo pracować chcą i rodziny mają.
    TWIERDZI WIELU,ŻE CZAS POZBYĆ SIĘ TYCH- ZA CO WSTYD IM- ZA SĄDY. To Ważne - w nich jest nadzieja...

    PRAWDY PROSTE jakże bolesne i święte- wierzę,że kiedy NARÓD się obudzi to jak Ania Walentynowicz mówiła-"TRZEBA NA NOWO SIĘ POLICZYĆ"

Domyślny avatar

„To jest początek zupełnie bezczelnego rozbrojenia systemu wymiaru sprawiedliwości”. Obecny na sali w sprawie korupcji SAWICKIEJ sędzia Wiesław Johann skomentował: „Decyzja sądu o założeniu tzw. kontrolowanego podsłuchu była oparta na konkretnych dowodowych przesłankach, w innym przypadku sąd na pewno takiej decyzji by nie podjął. [..] Decyzja o podsłuchu była decyzją legalną wydaną przez sąd Rzeczpospolitej Polskiej.” „Sprawa kontrolowanego wręczenia korzyści materialnej – była to decyzja prokuratora generalnego oparta na konkretnych przesłankach dowodowych, a zatem była to decyzja legalna, nie można tej decyzji, a konkretnie wykonaniu tej decyzji przez funkcjonariuszy CBA, zarzucić, że działali niezgodnie z prawem.” „Nie można się zgodzić z tezą że sędzia wyprzedził prawo” kontynuował Wiesław Johann „nie ma takiej instytucji, nie ma takiej możliwości. Sędzia orzeka na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, kwalifikacji prawnej, swojej wiedzy i doświadczenia i wtedy dopiero może wydać wyrok. Podstawą wydania wyroku jest aktualny stan prawny. Aktualny stan prawny został w mojej ocenie prawidłowo dokonany przez sąd pierwszej instancji ponieważ wina pani Sawickiej nie budzi najmniejszej wątpliwości. Wyrok jest kuriozalny, ja go nazwałem katastrofą polskiego wymiaru sprawiedliwości.” „Proszę mi wierzyć, nie zamierzam usprawiedliwiać wymiaru sprawiedliwości ponieważ dostrzegam jego nieprawdopodobny kryzys. Można mnożyć przykłady. Wyrok w sprawie grudnia. Jeśli sąd podejmuje decyzję, że strzelanie do robotników z broni maszynowej jest bójka ze skutkiem śmiertelnym, to jesteśmy w stanie totalnej prawniczej aberracji. Broń palna służy do tego, żeby zabijać!” „Wstydzę się za wymiar sprawiedliwości. Ale na szczęście jestem już tylko sędzią Trybunału w stanie spoczynku, więc patrzę na to z pewnego dystansu, ale z pokorą przyjąłem te wszystkie zarzuty [publicystów]”
tumry

tumry

12 years 5 months temu

Jeżeli sądownictwo w naszym kraju podtrzyma tę wykładnię orzekania, państwo polskie zostanie tylko atrapą, szyldem, za którym rządzić będą namiestnicy.
moherowy beret

nie jest ważne,że gruchała o kręceniu lodów.Miała ciekawe pomysły/plany na przyszłość.Teraz to wolność będzie jak w dzikim kraju.Ciekawa jestem jak czuje się sędzia po ogłoszeniu wyroku o niewinności Sawickiej?
tumry

tumry

12 years 5 months temu

Jak się czuje? Na ogół to towarzystwo nie ma żadnego moralnego pionu.
Domyślny avatar

Upubliczniać ich świństwa, przestępstwa, upubliczniać i jeszcze raz upubliczniać! Tworzyć w internecie strony wzywające do kontaktu pokrzywdzonych, jak ja niedawno utworzyłem: http://pamietnikwindykatora.p… Tworząc takie wpisy, przynajmniej trochę powstrzymujemy ich od krzywdzenia innych osób, bo boją się, że ludzie się zbiorą... A zbiorą się... Nie dać im wytchnąć! To szambo wybije już niedługo...