Słowo kryzys kojarzy się wszystkim z czymś globalnym, z czymś co dociera do nas z zagranicy, jak przywiane wiatrem morowe powietrze.
W powszechnym odczuciu, głównymi winnymi kryzysu są: bankierzy (bo dla zysku z prowizji przyznawali niepewne kredyty), Grecy (bo te kredyty brali), unijni komisarze (bo horrendalnie rozbudowali europejską biurokrację), waluta euro (bo służy jedynie ekspansji niemieckiej gospodarki).
Na tym tle, Tusk z Rostowskim jawią się jako wielcy obrońcy Polski, dzięki których słusznym decyzjom, Polska pozostaje ciągle tzw. zieloną wyspą.
W obliczu tak postrzeganego globalnego kryzysu, Polacy nigdy nie wybiorą PiS, ponieważ PiS kojarzy się ludziom z brakiem stabilizacji. Natomiast PO, mimo wielu wad, jest w ich odczuciu gwarantem stabilizacji. PO ma wsparcie i z prawa, i z lewa, między innymi dlatego tak łatwo wygrała ostatnie wybory.
Zamieszczone zdjęcia świetnie obrazują medialny wizerunek premiera Tuska. Nawet więc jeżeli benzyna będzie PO 10 zł, chleb PO 5 zł, a ciepłą wodą w kranach POpłynie tylko w wyznaczonych godzinach, ludzie i tak winą za tę sytuację obarczą globalny kryzys, a nie rząd PO!
Dlatego ludzi trzeba przekonać, że za problemy ekonomiczne i gospodarcze Polski odpowiada osobiście Tusk.
1.To rząd Tuska radykalnie zwiększył tempo zadłużania Polski, gdy jeszcze o żadnym kryzysie nie było mowy.
2.To za rządów Tuska, PO spekulacyjnym ataku na złotówkę i w wyniku handlu opcjami walutowymi, wiele firm poniosło gigantyczne straty finansowe, a nawet upadło.
3.To w ciągu minionych trzech lat zatrudnienie w administracji państwowej wzrosło o 10%, czyli o ponad 60 tys. osób.
4.To za rządów Tuska upadły ostatecznie polskie stocznie i Zakłady Cegielskiego, praktycznie zlikwidowane zostało polskie rybołówstwo.
Żadne z powyższych (i wiele innych) zdarzeń nie wiąże się z globalnym kryzysem finansowym – to tylko skutki działań rządu Tuska.
Podsumowując. Kryzys Światowy jest wygodnym wytłumaczeniem dla obecnych rządów. Każde swoje zaniedbanie mogą łatwo wytłumaczyć globalnym kryzysem, a przy okazji postraszyć, że przecież zawsze może być gorzej. Tusk buduje swój wizerunek jako odpowiedzialnego przywódcy, mającego dobre kontakty z zagranicą i gwarantującego stabilizację w czasie kryzysu.
Zadaniem opozycji jest przekonanie Polaków, że to przede wszystkim polski rząd odpowiada za złą sytuację w kraju, a problemy gospodarcze Polski są winą złych decyzji ekipy Tuska. Zadaniem opozycji jest też zbudowanie takiego przekazu, w którym to opozycja posiada skuteczną receptę na stabilizację i gospodarczą pomyślność Polski. Jeżeli to się nie uda, kryzys ekonomiczny stanie się kolejnym atutem w medialnej ofensywie PO.
@
teraz po 11.11.11. telewizja tak zastraszyła Polaków,
To sa tylko objawy.
Z zielonego w płomień