
"Wraz z wejściem Andrzeja Dudy na wielką scenę polityczną czyli ONZ, powstała zupełnie nowa wartość. W wystąpieniu Obamy były retoryczne frazesy, tu mieliśmy powagę państwa polskiego".. Spotkanie w klubie Ronina prowadził Marcin Wolski, a towarzyszyli mu Maciej Świrski - prezes Reduty Dobrego Imienia Polski oraz Małgorzata Wypych (wdowa po tragicznie zmarłym w katastrofie smoleńskiej sekretarzu stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Pawle Wypychu) - kandydatka do sejmu z warszawskiej listy Prawa i Sprawiedliwości.
Główne tematy przeglądu tygodnia to wystąpienie Prezydenta Andrzeja Dudy na posiedzeniu ONZ w Nowym Jorku, a także ostateczna kompromitacja propagandy Platformy Obywatelskiej (akcja Stop Hejtowi), teorie spiskowe związane z Janem Tomaszem Grossem oraz afera dotycząca ostatniej wypowiedzi ambasadora Rosji.
Marcin Wolski, odnosząc się do posiedzenia ONZ i wystąpień prezydenta USA i prezydenta Polski, stwierdził: "Najpierw wystąpił świetny pijarowiec, a potem mąż stanu. Tak to wyglądało i takie było wrażenie. Współczuję hejterom, tym, którzy jeszcze wczoraj powątpiewali po co Andrzej Duda pojechał do ONZ, co on może po miesiącu swojej prezydentury ciekawego powiedzieć. Powiedział bardzo dużo bardzo mądrych rzeczy, w bardzo dyplomatycznym języku, ale powiedział wszystko to, co powinno paść".
Małgorzata Wypych zaznaczyła, że Andrzej Duda jest odporny na hejt. "To co robi i to jak jest przyjmowany jest ważniejsze niż to co piszą propagandowe media".
"Z Andrzejem Dudą nie będzie łatwo. Nie da się sprowokować, nie da się przestraszyć, nie ułatwi, i potrafi być twardy" - dodał Wolski.

Maciej Świrski wymienił główne tezy wystąpienia Prezydenta Polski na forum ONZ. Andrzej Duda podkreślił, że stosunki międzynarodowe powinny opierać się na prawie, a nie kuluarowych dogadaniach czy podziale stref wypływów. Przywołał nazwisko Lemkina (polskiego Żyda), który jest autorem terminu "ludobójstwo". Zaznaczył, że jeśli stosunki międzynarodowe nie są oparte na prawie, kończy się to ludobójstwem. To odnosi się do historii Polski, ale także do tego, co dzieje się na Ukrainie. W przeciwieństwie do pijarowej przemowy Obamy, widać było powagę w wystąpieniu prezydenta Andrzeja Dudy. "Wraz z wejściem Andrzeja Dudy na wielką scenę polityczną czyli ONZ, powstała zupełnie nowa wartość. W wystąpieniu Obamy były retoryczne frazesy, tu mieliśmy powagę państwa polskiego". Świrski zauważył, że na sali ONZ wybrzmiał także termin "niemieckie obozy koncentracyjne".
Jeśli chodzi o drugi temat przeglądu tygodnia, zdaniem Wolskiego słowa ambasadora Rosji to nie żaden wybryk czy niedouczenie, ale element strategii rosyjskiej. "To powtarzanie kłamstwa wielokrotnie skompromitowanego. (..) Tego typu "wybryki" ambasadorów mają dwa ostrza. Jedno to podrażnienie Polaków, by zobaczyć jak zareagują, a drugie drążenie pewnej narracji, która pewnego dnia może się przydać".
"Kłamstwo siedem razy powtórzone staje się prawdą. I to jest niebezpieczne. Brak jakiejkolwiek reakcji utwierdza tych, którzy głoszą tą nieprawdę." - dodała Małgorzata Wypych.
Inne poruszane tematy przez przeglądowiczów tematy oraz pytania z sali w pełnej relacji filmowej ze spotkania:
Relacja: Margotte i Bernard

Więcej zdjęć:
https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/albums…
"Dlaczego Zachód jest głupi i przyjmuje tą inwazję bez oporu?"
"Dla zamożnych Europejczyków zobowiązującym jest nadal przykład świętego Marcina: mniej niż połowa płaszcza rani poczucie własnej godności dumnego ze swych osiągnięć człowieka." - w: "Zornbankiers der Umverteilungssekte BRD", WirtschaftsWoche, 31.08.05.
W RFN prawo do azylu ma od powstania państwa szczególne znaczenie dla społeczeństwa:**Prawo do azylu zawsze widziane było jako szczególnie wspaniałe prawo zasadnicze. Rzadko prawnik szczędził wielkich słów, gdy chodziło o opis jego zalet. Ojciec konstytucji Carlo Schmidt uznawał ten artykuł konstytucji za wyraz "szczodrości", dla profesora prawa konstytucyjnego Otto Kimminich prawo do azylu jest "wręcz święte". Zaś szef Trybunału Konstytucyjnego, Roman Herzog, widzi w gwarancji azylu "znak jakości konstytucji", swego rodzaju gwiazdę na samochodach Mercedes.** - w: Der Spiegel 32/1990 z 06.08.1990. http://www.spiegel.de/spiegel…
Możliwość przybycia olbrzymich ilości uchodźców była też dyskutowana od lat:"Wspólnota Europejska liczy się z tym, że za 10 lat w południowych krajach Morza Sródziemnego zabraknie podstaw egzystencji dla 100 milionów ludzi. A wg sondażu Międzynarodowej Organizacji Pracy już teraz tylko młodzi Turcy opuściliby swą ojczyznę w ilości 2,3 milionów aby dostać się do Wspólnoty Europejskiej, gdyby tylko było im wolno." - w: Der Spiegel 37/1991 z 09.09.1991. http://www.spiegel.de/spiegel…
Czy kościoły chrześcijańskie w zach. UE, np. w RFN, obawiają się "zniszczenia" z powodu napływu uchodźców? Przeciwnie, w tradycji "dobrego Samarytanina", pomne na istotę chrześcijaństwa, którą jest miłość, udzielają nielegalnego "Azylu Kościelnego" w niektórych przypadkach, w których prawa azylu odmówiło państwo:"Obecnie między Kolonią a Konstancją 30 wspólnot chrześcijańskich troszczy się o swych zagranicznych podopiecznych; w zeszłym roku 75 wspólnot miało 220 uchodźców w swej opiece." - w: Der Spiegel 29/1995 z 17.07.1995. http://www.spiegel.de/spiegel…
Kościół katolicki RFN udziela "Azylu Kościelnego" oczywiście bez pytania o przynależność religijną uchodźcy, przykładowo katolicki Caritas poprosił w 2013r. proboszcza kościoła pod wezwaniem "Swiętej Rodziny" o "Azyl Kościelny" na plebanii dla muzułmańskiej rodziny:**Liczba ludzi w "Azylu Kościelnym" od kilku miesięcy gwałtownie rośnie. Między państwem a duchownymi doszło ostatnio do eskalacji sporu." "Ksiądz cieszy się z religijności swych gości: 'Chciałbym, aby oni wszyscy pozostali pobożnymi muzłumanami. Nikt nie będzie tu misjonowany.' "** - w: Die Welt z 27.02.15. http://www.welt.de/politik/de…
Jakiej głupoty i łajdactwa trzeba, aby sobie wyobrazić, że zach. UE pomaga uchodźcom, bo "przerosła ją poprawność polityczna."? Albo, że chodzi o zniszczenie chrześcijaństwa zach. UE, w którym to dziele bierze udział min. Kościół Katolicki? ______Tylko oczywistym jest, że byłoby słusznym, gdyby uchodźcy mogli swą pracą przyczynić się do sukcesu społeczeństwa, które im pomaga. Niestety pomimo protestów ze strony przedsiębiorców po zjednoczeniu RFN musieli opuścić np. Wietnamczycy, którzy przyjechali do pracy w NRD i mieli pozwolenia na pobyt i pracę NRD. Posądzanie o niechęć do pracy jest też nie tylko oczernianiem i "dawaniem fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu" (Przykazanie Boże), ale i zwykłą głupotą, bo pomoc socjalna starcza tylko na przeżycie, a więc każdy uchodźca wolałby zarabiać te kilkaset euro ponad minimum pomocy socjalnej, aby kupić sobie cokolwiek. Niestety uchodźcy nie otrzymują zezwolenia na pracę. Najpierw było wbicie noża w plecy polskiemu papieżowi Janowi Pawłowi II przez udział w napaści na Irak, a teraz polscy katolicy upadli już tak nisko, że nie rozumieją, dlaczego chrześcijanie zach. UE pomagają uchodźcom, a co dopiero muzułmańskiem uchodźcom. Przypomnę, że Jan Paweł II i wszystkie Kościoły krajowe na całym świecie poza Polską miesiącami walczyły o niedopuszczenie do zbrodniczej napaści Polski i USA na Irak: http://blogpress.pl/node/2148… Prelegenci wywołują na dających sobie robić wodę z mózgu naiwniakach wrażenie, że uchodźcy tylko przyjeżdżają do UE i do Polski, a potem tu zostają. Tymczasem tylko mały procent uchodźców dostaje ochronę i pozwolenie na pobyt i to tylko na jakiś czas - do zaniknięcia zagrożenia w kraju pochodzenia. Pozostali muszą wrócić od razu do kraju pochodzenia i tak się dzieje od ponad 40 lat. Przykładowo:"Na początku maja rozpoczęła się największa akcja odesłania uchodźców do kraju pochodzenia w historii Republiki Federalnej Niemiec: ok. 100.000 Kroatów, którzy uciekli przed wojną w byłej Jugosławii, ma być odstawione do swego kraju - w razie potrzeby z użyciem siły." ("Anfang Mai hat eine der größten Rückführungsaktionen in der Geschichte der Bundesrepublik begonnen: Rund 100 000 Kroaten, die vor dem Krieg in Ex-Jugoslawien flohen, sollen in ihr Land zurückgebracht werden - notfalls mit Gewalt.") - Der Spiegel, 20/1994, z 16.05.1994 http://www.spiegel.de/spiegel…
Miesięcznie RFN odsyła kilka tysięcy ludzi do kraju pochodzenia. Sytuacja nie jest zatem podobna do jakiejś apokalipsy, którą malują prelegenci, lecz do do turystyki: miliony "uchodźców-turystów" przejżdżają do UE i po pewnym czasie ją ponownie opuszczają. Różnica polega na tym, że prawdziwi turyści sami płacą za swój pobyt, a tu płacą podatnicy UE - dziwne, ale tylko w ten sposób można udzielić (czasowego) schronienia nielicznym naprawdę prześladowanym. Nikt nie musi uchodźców pilnować, bo złożą odciski palców w Polsce i podpiszą, że opuszczenie Polski będzie zrozumiane jako przyznanie, że dany uchodźca nie jest uchodźcą, lecz nielegalnym immigrantem, a zatem zostanie natychmiast wydalony do kraju pochodzenia. Polska przekazuje odciski palców do RFN. Gdy dany uchodźca z Polski zgłosi się po pomoc socjalną w RFN, to jego odciski palców zostaną porównane przez policję RFN w centrum dla uchodźców automatycznie i błyskawicznie z odciskami przysłanymi przez Polskę. Następnie dany uchodźca z Polski uda się do aresztu i w kilka dni znajdzie się w kraju pochodzenia. _____Np. w Bawarii już w 2011r. 360 radiowozów policji było wstanie przy pomocy mobilnego skanera odcisków palców w ciągu od 1 minuty do 3 minut porównać odciski palców uchodźcy, lub podejrzanego, z centralnym bankiem danych BKA w Koblencji (miliony odcisków), aby go zidentyfikować. Takie skanery są tak małe, że mogą być przenoszone także przez piesze patrole policji. ____O wniosku uchodźcy decydują przeszkoleni i dysponujący doświadczeniem oraz pomocą tłumaczy, aparatów policji, służb tajnych i ministerstwa spraw zagranicznych urzędnicy i sędziowie. Uchodźcy nic nie da podawanie się za np. Syryjczyka, jeśli nie zna języka i faktów o Syrii, które zna urzędowy ekspert i tłumacz. Prawo do łączenia rodzin otrzymują tylko nieliczni, uznani uchodźcy. Uchodźcy mają zakaz pracy, a więc muszą dostać pomoc socjalną. Aby się nie powtarzać - o uchodźcach napisałem także tu: http://blogpress.pl/node/2148…Głupoty i bzdury pana Orła przekraczają już wszelkie granice!