Paweł Lisicki, naczelny "Do Rzeczy" dla Blogpress.pl

Przez Blogpress , 18/03/2013 [18:43]
IMG_0507m Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego „Do Rzeczy” zapytaliśmy o sprawy bieżące dotyczące nowego tygodnika i tworzącej się telewizji Republika, ale też o teksty napisane przez Lisickiego po 10 kwietnia. Czy podtrzymałby swoje wówczas wypowiedziane słowa? Zapytaliśmy o to, czy działania Grzegorza Hajdarowicza były racjonalne czy też dwa lata temu rację mieli Bronisław Wildstein i Michał Karnowski, którzy nie kryli krytycznego stosunku do przejęcia „Rzeczpospolitej” przez Hajdarowicza? Czy przechodząc pod skrzydła Michała Lisieckiego dziennikarze „Do Rzeczy” trafili z deszczu pod rynnę? Czy każda złotówka zarobiona przez „Do Rzeczy” finansuje Lisieckiego, który starał się o koncesję na nadawanie programu społeczno-religijnego na multipleksie cyfrowym, czy też może każda złotówka zarobiona przez Lisieckiego finansuje myśl prawicową w Polsce? I czy Paweł Lisicki interweniował w sprawie telewizyjnego projektu Point Group? Odnosząc się do tekstów Lisickiego napisanych po katastrofie smoleńskiej, pytaliśmy czy dziś również wysłałby zwolenników hipotezy o zamachu w Smoleńsku do lasu, by tam zakładali partyzantkę. Co sądzi o Gazecie Polskiej i współpracy przy tworzeniu TV Republika? Czy są w redakcji „Do Rzeczy” zwolennicy hipotezy zamachu? Pytaliśmy również o polemikę naczelnego „Do Rzeczy” z Jarosławem Kaczyńskim z sierpnia 2010 na temat krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Z Pawłem Lisickim rozmawiali Bernard i Margotte.
Pies Baskervillów

Najgorsza rzecz,jaka może sie zdarzyc obecnie,to zaciekła walka polityczna o NIC,czyli o prywatne hasełka,przepychanki,bzdety pseudo prywatne,i to w sytuacji,kiedy agenda Tuska,pod wezwaniem Palikota,pluje i szcza na wszystko co polskie! Czy naprawdę,niesnaski,muszą byc wynoszone na światło dzienne,aby rechot Grasiów,Sikorskich,i innych twitterowców,stawał się racją stanu? Czy slowo dyskrecja,wypadło z obiegu? Ci degeneraci polityczni,rechoczą,głupcy prawicowcy,zaczynają fantasmagorie,a bełkot ich przekracza granice zdrowego rozsądku! A hieny,mają używanie,no bo jakże inaczej,wszak jest okazja dokopać! Czas się przegrupowac,na ludzi normalnych,idiotów i karierowiczów odseparować,inaczej będzie kpina. Media tak,ale patriotyczne,w dobrym tego słowa znaczeniu,reszta do budy Michnika,od zaraz,bo później,będzie za późno! Jak widzę,i nie tylko ja,to ton nadają tacy jak ten wyżej,karwasz masz,jak upadła moralnośc i polityka,brrrr...
Czarek Czerwiński

Bardzo fajna, konkretna rozmowa. Gratulki za trudne pytania o TV Trwam, wysyłkę partyzantów (uważających, że w Smoleńsku miał miejsce zamach) do lasu, angażowanie się PiS w obronę krzyża na Krakowskim itp. Z perspektywy czasu muszę przyznać niemal 100-procentową rację Lisickiemu. Warto sobie zapamiętać, że w polityce nie można się kierować wyłącznie etyką intencji, a brać pod uwagę skutki (czy po prostu skuteczność) jakie dane działania mogą wywołać.
liryczna

Obrona krzyża nie była błędem,błędem bylo niewykorzystanie katastrofy smoleńskiej w kampanii. Dla mnie w "Do Rzeczy" jest jakiś fałsz. [W]Sieci jest dla mnie bardziej wiarygodne,tak jak bracia Karnowscy. Jestem za TV Republika,ale nie podoba mi się ta różnorodność,którą proponuje. Wolałabym by TV Republika była GaPolowatą Siecią. Rozumie jednak intencje tego rozstrzelenia i wspólną inicjatywę. Republika bedzie reprezentować szerszy nurtu prawicowy,bo przecież nie każdy prawicowiec jest katolikiem,nie każdy prawicowiec popiera PiS. Wszystkim inicjatywom,które prowadzą do zasadniczych zmian w Polsce z serca życzę powodzenia.
Czarek Czerwiński

Moim zdaniem, gdyby JK wykorzystywał wtedy katastrofę w kampanii prezydenckiej wynik miałby gorszy. A tak przegrał przecież tylko o włos. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że katastrofa jest istotna dla mniejszości i zbudowanie większości na takim traumatycznym wydarzeniu nigdy się nie uda. To tak jakby próbować obalać komunę, odwołując się nieustannie do zbrodni i kłamstwa katyńskiego. Nikt nawet tego nie próbował. Nie będę dokładnie pisał dlaczego, ale to chyba oczywiste.
liryczna

Nie jestem socjologiem,ale wydaje mi się,że JK (a raczej ludzie z jego otoczenia zajmujący się kampanią) nie umieli zagospodarować potencjału jaki tkwił w ludziach po katasrofie. Moim zdaniem JK miał szanse wygrać uczciwe wybory. Jeśli jednak jest prawda w plotce mówiacej,że wyniki liczył ruski serwer i wyniki były zależne od trendów ruskich,to ani tamte,ani żadne inne wybory nie jest w stanie wygrać PiS i Jarosław Kaczyński,a My jako naród będziemy się miotać ku ruskiej i niemieckiej uciesze :( Pozdrawiam
Domyślny avatar

uparty

12 years 8 months temu

Po pierwsze obrona Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Nie każda obrona służy do pokonania atakujących. To być może prawda, że ta obrona spowodowała integrację Ruchu Palikota, ale osoby ją stanowiące były obecne w przestrzeni publicznej i w polityce i reprezentowały te same poglądy co teraz. Prawdą jest również, że Ruch Palikota tkwi ja wrzód na naszej scenie polityczne, ale prawda jest również i to, że organizm jak chce się obronić przed ciałami obcymi i szkodliwymi to właśnie doprowadza do zebrania się wrzodu, do zebrania się wrogów w jednym miejscu. Co do kwestii zamachu. Jego celem nie był Prezydent Polski a był nim Pis. Do zamachu doszło, bo wszyscy byli przekonani, że na pokładzie są obaj Kaczyńscy i całe kierownictwo Pis'u. Gdyby Jarosław był na pokładzie samolotu, Sąd Rejestrowy musiał by wprowadzić do Pis`u kuratora, bo ni było by zgodnej ze statutem reprezentacji, ni można było by podpisać nawet sprawozdania dla PKW, nie mówić o zwołaniu zjazdu czy innego ciała statutowego. Zaś co partyzantki- to oczywiście jest to zakamuflowane stwierdzenie, że Pan Lisicki nie może sobie pozwolić na uznanie hipotezy zamachu za prawdopodobną, bo musiał by zmienić mapę swych kontaktów a tego zrobić nie może, bo z czego by biedaczyna żyła?
Domyślny avatar

kmicic

12 years 8 months temu

Pan redaktor Lisicki po prawie trzech latach nie rozumie nawet, że zamach (nazywany smoleńskim) na naszą ś.p. elitę ówczesnej władzy nie jest kwestią ani jego wiary, ani innych jemu podobnych "niewierzących". Kim pan jest panie Lisicki?
Bernard

Porównywałem kilka pierwszych numerów. I wyszło mi, ze "W Sieci" jest lepsze. Więcej do czytania, to co mi bardziej odpowiada. Natomiast "Do Rzeczy" miało lepszy wygląd edytorski (jak dla mnie oczywiście), kolory, czcionki itd. Może "Do Rzeczy" ma większe szanse by dotrzeć do "lemingów"? Trudno powiedzieć, jełsi by dotarli to byłoby to pozytywne. Dla mnie całe szczęście liczą się idee (końcówka rozmowy, pytania Margotte), a nie tylko polityczne analizy. Nie zajmuję się zawodowo ani pisaniem, ani analizowaniem, ani polityką. A tu tekst Lisickiego z którego pochodzą cytaty o wysyłaniu do lasu: http://blog.rp.pl/lisicki/201…
liryczna

Prenumeruje "Sieci",czytam Gazetę Polską te dwie gazety i linia jaką reprezentują jest mi bliska. Jeśli "Do Rzeczy" ma trafić do lemingów to powodzenia :). Też nie zajmuje się pisaniem,ani analizowaniem, ani polityką (zawodowo). Wyrażam swoje prywatne zdanie. Wysłanie pewnych ludzi do lasu uważam za delikatnie mówiąc nie na miejscu :)). Pozdrawiam
Margotte

Nie wiem na czym to polega - dobór tematów, ich różnorodność, a może wyrażane w czasopiśmie poglądy jego twórców, ale wolę czytać "Wsieci", obecnie "Sieci". Jeśli chodzi o "Do Rzeczy" pierwsze numery mnie rozczarowały i teraz kupuję tylko to pierwsze czasopismo. Pawłowi Lisickiemu zawsze chciałam zadać pytanie o jego bulwersujące słowa, które wtedy w sierpniu 2010 roku napisał w Rzeczpospolitej, one były także o mnie, bo ja wtedy opowiedziałam się po jakiejś stronie, i w moim przekonaniu, to było właściwe. I w przeciwieństwie do niego, dotąd uważam, że PiS inaczej nie mógł postąpić, może w szczegółach mogło to wyglądać trochę inaczej. Ale nie zawsze w polityce należy się kierować tylko i wyłącznie zdrowym rozsądkiem, bo ideowość to coś co zjednuje ludzi, pewnie nie wszystkich, nie od razu, ale postawa moralno-etyczna w trudnych chwilach jest niezwykle ważna. Właśnie po tym ocenia się człowieka i formację. mesko przytoczył artykuł Ściosa, nie pamiętałam już wszystkich użytych wtedy przez Lisickiego argumentów (choć niektóre wryły mi się z pamięć), ale gdy ponownie to czytam, to żałuję, że ich nie znałam, gdy zadawałam swoje pytanie. Nie omieszkałabym ich zacytować.
Pies Baskervillów

Aleksander Ścios,to jeden z nielicznych bloggerów,posiadający ogromną wiedzę,i zdolność merytorycznego oceniania sytuacji. Tym bardziej,pożałowania godnym jest fakt,że nikt z decydentów,nie chce wyciągać wniosków z jego ocen. Chetnie widziałbym pismo-MERYTORYKA-w jego wydaniu.
malyy5

malyy5

12 years 8 months temu

Dzięki za wywiad i celne pytania:).Nie chcę generalizować i upraszczać,tworzyć domysłów i prowadzić gierek słownych.Jeśli chodzi o PiS wygrać nie mógł wyborów,nawet gdyby stanął na rzęsach.Powód trywialny zbyt dużo złodziei miało w tym interes,by uniknąć"bata na d..." i zbyt wiele było do ukradzenia .Więc poszło to tak:kasa na media(reklamy rządowe np GW 28mln za 2012 rok)napisze źle GW o Tusku i PO ? właśnie...to samo z TVN itp itd.Jeśli już były media kupione de facto trzeba było publiczną TV rozwalić i TV Trwam ,tak więc Komorowski powołał swoich,a Tusk swoich do KRRiT,problem minął-Trwam nie dostało multipleksu,TVP kaganiec na pysk.Pozostało tylko ogłupić wyborców Irlandią,300miliardami oraz postraszyć IV RP. PiS nie miał szans dojść do władzy,bo musiałby dojść na fundamencie kłamstwa.Może tego dziennikarze jedni nie widzą inni zobaczyć nie chcą ich problem.Z IVRP to był majstersztyk PO,ludzie zaczęli się bać summa summarum nie wiedzieć czego?,że jakiś minister,prezes lub inny dygnitarz pójdzie siedzieć a afery nie będą zamiatane pod dywan?. O Krzyżu i Zamachu nie będę pisał,bo może nas zbytnio poróżnić.
Domyślny avatar

Tomasz

12 years 8 months temu

Nie wiem dlaczego w czasie kampanii wyborczej, PiS caly czas nie mowil kto zalozyl PO.Przeciez ludzie tego nie wiedzieli.Wszyscy mysleli,ze PO jest partia Solidarnosciowa.Oni swoje pochodzenie skrzetnie ukrywali i do dzis ukrywaja.Gdyby wszyscy wyborcy wiedzieli,ze PO zalozyly PRL-wskie sluzby specjalne,jestem pewny.ze PO by wyborow nie wygralo. malyy5 - dobra analiza.Masz racje.Nie hamuj sie i mow wszystko.Prawda jest najwazniesza. Pozdrawiam,
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Fakty to jedno a koncepcje polityczne to drugie. Są jeszcze imponderabilia. Łaciński krzyż stał się dla Polski skałą, na której została posadowiona nasza państwowość. Tym samym winno się go bronić, tak jak to określił Jan Paweł II i w tej materii nie ma żadnego pola do dywagacji. Stosunek do tragedii smoleńskiej jest miarą tego, na ile żyjące właśnie w Polsce pokolenia są godne mieć własne państwo. Ci co chcą przykryć frazesami, to co się stało, niech najlepiej zwrócą się już dziś o paszport do Ruso-Sowietów. Oszczędzą sobie i innym nerwów oraz upokorzenia.
Czarek Czerwiński

Chyba nie stałeś pod krzyżem naprzeciwko mnie i mojego syna jak daliśmy się zamknąć za barierkami? ;)) Oczywiście nie był to jedyny raz kiedy tam byłem. Swoje tam przeżyłem. Sęk w tym, że Lisicki stwierdził tylko, że ten krzyż był nie do obrony. Bo mieliśmy przeciwko sobie nie tylko Platformerskie władze Warszawy, jej przyboczną straż i policję ale także warszawskiego arcybiskupa i księży z kościoła św. Anny. Także harcerze "stanęli" na wysokości zadania i zgodzili się na przenosiny krzyża. Więc to była reduta nie do obrony. Mimo to wiele razy przychodziłem jej bronić. Sensu chyba jednak nie było, bo na tej walce wyrósł tylko skrajnie antychrześcijański Ruch człowieka z plastikowym sobowtórem w ręku. Czasem trzeba odpuścić i się cofnąć o krok, bo skutki mogą być przeciwne do zamierzonych. Skrajnie przeciwne. I nie pomoże to, że w sercu ma się najczystsze idee, niestety.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Warunki były trudne ale wystarczyło żeby kard. Nycz zechciał na tę okoliczność zostać niejako prymasem Wyszyńskim i sytuacja byłaby zupełnie inna. Na dole ludzie nie zawiedli. To ktoś na górze zdradził. Mam nadzieję, że się to mu jeszcze czkawką odbije.
malyy5

malyy5

12 years 8 months temu

No i co z tego ,że nie był do obrony? tzn że walczyć o niego nie było sensu?.Jezus umarł na krzyżu,by zmartwychwstać,obyśmy my tez zmartwychwstali:)
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Podobno tacy jak Paweł Andrzej Lisicki, to pewna norma w poruszaniu się komentarzem po meadrach politycznych. Dla mnie jak nie udowodnią, że chodziło im o Polskę, niech spieprzają gdzie pieprz rośnie.
Bernard

mnie szczególnie zniesmaczyły te słowa, że katastrofa w Smoleńsku dla niektórych przyszła jak wybawienie... I dlatego wypominam to Lisieckiemu, ale on twardo obstaje przy swoim... To, że pisanie czy komentowanie nie jest naszą profesją powoduje, że dla nas tu wszystkich liczą się przede wszystkim idee czy emocje, a nie kalkulacje o których mówi red. Lisicki. pozdrawiam
liryczna

Mnie też zniesmaczyły te słowa. Posłuchałam drugi raz wywiadu,by się upewnić czy wszystko dobrze zrozumiałam. Ponowne odsłuchanie utwierdziło mnie,że Pan red. to nie moja bajka. To,że ktoś się nie zajmuje profesjonalnie dziennikarstwem,politologią,socjologią nie oznacza,że kieruje się emocjami,ideami,niektórych stać na obiektywizm w opiniach. Staram się być obiektywna. Kalkulacje redaktora mnie nie przekonały :( . Będę się trzymać swoich moherowych przekonań. Coś nie widać TV Republika...ooo sory... rusza od kwietnia http://telewizjarepublika.rel… http://www.telewizjarepublika… Na pasku z dziennikarzami nie widać red."Do Rzeczy" ;). Myśle,że "Sieci","Do Rzeczy",GP,GPC,wspierają się,zdrowo rywalizują ze sobą (oprócz potyczek na tweeterze,które rozumię jako braterskie bójki:))...i że wszystkie te projekty mają na celu dobro naszego pięknego kraju. Pogodnego dnia :)
tumry

tumry

12 years 7 months temu

Oby się nie okazało, że Lisicki był większym lisem, niż ten Lis, który zrobił interes na współpracy z zamachowcami, którzy destabilizowali Polskę, aby odwołać rząd premiera Olszewskiego.
Domyślny avatar

mesko

12 years 7 months temu

Za cały komentarz oceniający redaktora Lisickiego niech wystarczy cytat z linkowanego przez Bernarda wywiadu sprzed dwóch lat. "Moje doświadczenie mówi, że właściciel prywatny, a pan Hajdarowicz jest właśnie właścicielem prywatnym, kieruje się myśleniem racjonalnym i biznesowym." Całe doświadczenie redaktora jednego z największych opozycyjnych dzienników można potłuc o kat stołu. Naiwniak. Już wtedy wielu pisało po co Hajdarowicz kupił Rzepę i URze. Tylko taki bystry analityk, jak Lisicki tego ie wiedział. Podobnie będzie z "Do Rzeczy", gdzie właścicielem jest osoba która jest również właścicielem "Wprost". To tylko kwestia czasu.