Czy na Euro zamiast kibiców przyjadą więźniowie z Alcatraz?

Przez Blogpress , 29/05/2012 [23:55]
Ronin1 Podczas ostatniego przeglądu tygodnia w klubie Ronina Stanisław Janecki, Łukasz Warzecha i Rafał Ziemkiewicz mówili m.in. o tym, ile pociągów ostatnio się nie zderzyło, choć mogło się zderzyć, o I sekretarzu Niesiołowskim, który mógł przecież zabić a powiedział tylko "Won!", o gierkowskich objazdach Tuska i innych pi-arowych przygotowaniach ekipy rządowej do Euro. Utrzymane jak zwykle w żartobliwej konwencji komentarze publicystów wywoływały śmiech wśród zgromadzonych w Hybrydach widzów niczym podczas występu kabaretowego. Zresztą sami dyskutanci odwoływali się do skeczy Zenona Laskowika i Jana Pietrzaka z czasów reżimu komunistycznego. Ronin2 Rafał Ziemkiewicz zwrócił uwagę, że przygotowania do Euro wyglądają tak, jakby do Polski zamiast kibiców mieli przyjechać więźniowie: – Jednym z wątków przygotowań do Euro jest jakaś taka straszna mobilizacja jakby to nie zawody sportowe były tutaj spodziewane, tylko miała przyjechać banda więźniów z Alcatraz. Okazuje się, że z więzień, które są w pobliżu ośrodków miejskich, gdzie maja być grane mecze Euro, deportują więźniów do jakichś więzień na zadupiu żeby zwolnić miejsce w celach dla kibiców. Stalin kazał rozstrzeliwać, jak potrzebował cele, więc jest nieźle. Z kolei z prowincji zwożą prokuratorów i sędziów, którzy mają mieć całodobowe dyżury, jak w McDonaldzie. W sądzie będzie okienko z nocną obsługą, żeby każdego można było szybko osądzić i wsadzić – mówił Ziemkiewicz. Ronin3 Łukasz Warzecha mówił m.in. o odsłaniającym absurdalne mechanizmy funkcjonowania państwa orzeczeniu UOKiK, stwierdzającym praktyki monopolistyczne w NFZ. – Postępowanie dotyczyło tego, ze przy kontraktowaniu usług medycznych Narodowy Fundusz Zdrowia miał stosować praktyki monopolistyczne, co jest o tyle zabawne, że jak wiadomo jest kompletnym monopolistą. Co więcej, NFZ-owi została zasądzona kara pieniężna ale jest to przecież instytucja publiczna utrzymywana z podatków, więc ten, kto mącił przy kontraktach tej kary nie odczuje a jedynym beneficjentem będzie bank, który dokona przelewu – stwierdził Warzecha. Ronin4 Stanisław Janecki prześmiewczo zauważył, że "wzrósł poziom intelektualny tzw. elity i podpisała akt strzelisty, że nie wolno występować w obronie wolności, bo to jest niestosowne". Mówił też o kłótni Rostowskiego z Balcerowiczem odnośnie wartości polskich obligacji. – Każdy, kto w gospodarstwie domowym pożyczałby co tydzień od nowego sąsiada pieniądze, żeby jakoś związać koniec z końcem, spłacić stare długi, to byłby uznany za człowieka kompletnie nieodpowiedzialnego. Natomiast Jacek Rostowski, który musi pożyczać nieustannie uchodzi za człowieka odpowiedzialnego, bo mówi, że to inni chcą nam pożyczać, bo mamy takie rentowne obligacje i tyle dajemy zarobić tym wszystkim spekulantom – żartował Janecki. Publicysta mówił też o statystykach dotyczących eksportu, pokazujących jak nowoczesna jest gospodarka danego kraju i jakie wzięcie mają jego towary. – Donald i jego kamanda cieszy się, że jesteśmy nowoczesnym krajem, tymczasem ze statystyk wynika, że Czesi mają trzy razy większy eksport na głowę niż Polacy. Wyższy eksport na głowę mają od nas Litwini i Estończycy a nawet Gabon i Angola – podawał przykłady "nowoczesnych" krajów Janecki. Ronin5 Komentatorzy klubu Ronina przypomnieli także dwie katastrofy lotnicze, którym uległy w latach 80. samoloty Ił-62 radzieckiej konstrukcji należące do LOT-u. – W PRL-u, który był państwem jednoznacznie wasalnym, w tej sowieckiej kolonii, gdzie przyjaźń do Związku Radzieckiego była wpisana do Konstytucji ówczesne władze potrafiły się postawić znacznie ostrzej od pana Tuska i Komorowskiego. W obu tych wypadkach udało się na Sowietach wymusić przyznanie, że ich przyczyną były wady radzieckiej techniki. Nigdy nie sądziłem, że będę musiał uznać wyższość PRL nad III RP w jakiejkolwiek dziedzinie – mówił ze smutkiem Ziemkiewicz. Zapis całego Przeglądu tygodnia w klubie Ronina z poniedziałku 28 maja w relacji wideo:
Ronin7 Ronin8 Ronin9 Ronin6 Relacja: Bernard i Czarek
Czarek Czerwiński

O co chodzi z "Internetem" :) Chodzi mi oczywiście tylko o to, że Internet sam nie robi zdjęć, nagrań wideo i relacji z klubu Ronina. Więc to nie dzięki Internetowi (przynajmniej nie wyłącznie) roninowe Przeglądy tygodnia trafiają do większej publiczności niż ta zgromadzona podczas spotkania. W tym procederze od dawna ma swój udział nasz skromny co prawda ale konkretny z nazwy portal :) Długo nagrania i relacje ze spotkań w klubie Ronina robił tylko Blogpress, później dołączyła Niezależna, ale nadal zdarza się, że relacjonuje wyłącznie Blogpress. I tak było na przykład właśnie teraz.. Nie twórzmy mitu z bezosobowej plątaniny kabli i komputerów jednym słowem, bo za tym stoją ludzie i tworzone kosztem wielu wyrzeczeń inicjatywy.
Margotte

Jak obserwuję od dłuższego czasu, to przywołuje się nazwy inicjatyw - gazet, portali itd. prowadzonych przez profesjonalnych dziennikarzy I obiegu, ale kiedy to zrobi niezależny portal internetowy czy blogerzy, to mówi się, że zrobił to jakiś internet...
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 5 months temu

przypomina mi to(ten bzdet z internetem),buńczuczną wypowiedz Walesy,że to on sam obalił komunizm:) Kiedy wreszcie,ktoś zacznie doceniać pracę mrówek? Zawsze mnie to denerwowało,a w sumie wyjaśnia kulture polityczna w tym kraju. Mefistofeles to potwierdzi:)
Czarek Czerwiński

Wiem, że to jest reguła, dotycząca niestety też polityków, którzy się "nawet nie zająkną" o jakiejś niezależnej inicjatywie (jak mówił MarkD na Kongresie PWP). A przecież gdyby się zająknęli, to sami mieliby więcej widzów/słuchaczy. Trzeba się po prostu grzecznie upominać o łaskawe zauważenie czy zająknięcie się :)
Bernard

to trochę tak, jakby RAZ powiedział, że ludzie czytają publicystów dzięki papierowi, nawet nie wymieniając tytułów.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 5 months temu

wychodzi na to,że to Tusk jest poważniejszy,bo zacytował list zwykłej blogerki,a nie musiał:)