V Katyński Marsz Cieni

Przez Blogpress , 16/04/2012 [00:01]
W Warszawie odbył się V Katyński Marsz Cieni, który oddaje hołd i upamiętnia pomordowanych polskich oficerów, policjantów, duchownych różnych wyznań w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Twerze, Bykowni i innych miejscach Związku Sowieckiego w 1940 roku. Organizatorami Marszu było Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowania Radosław” i Instytut Pamięci Narodowej. Patronem Marszu zaś Komitet Katyński, Stowarzyszenie Rodzina Katyńska i Fundacja Golgota Wschodu. Mimo niesprzyjającej pogody w skupieniu i powadze Marsz przeszedł od Muzeum Narodowego do Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie zatrzymując się po drodze m.in. przed Pałacem Prezydenckim, gdzie został zapalony znicz i pod Pomnikiem Katyńskim. Były też odgrywane krótkie scenki z udziałem rekonstruktorów w strojach z epoki – zarówno w mundurach polskich żołnierzy i policjantów jak też pilnujących ich żołnierzy sowieckich. W scenkach brały udział też kobiety i dzieci w strojach z epoki. Kilka tych scenek znajduje się na filmie zamieszczonym w notce. Marszowi towarzyszyła replika „autobusu”, jakimi na śmierć były przewożone ofiary tej ludobójczej zbrodni, który był wykorzystywany w filmie „Katyń”. P1250760 P1250675 P1250798 P1250685 DSC06969 Przed Pałacem Prezydenckim P1250767 Znicz pozostawiony przed Pałacem DSC06979 Pomnik Katyński DSC07001 P1250831 DSC07047 P1250821 DSC07049 DSC06964 P1250844 P1250849 P1250881 DSC07108 P1250875 DSC07098 P1250888 P1250845 P1250787 P1250885 P1250816 P1250891 W deszczu maszerowali Bernard oraz Czarek i Tymek :)
Margotte

Podobam mi się szczególnie druga i ostatnia. Bardzo ciekawe efekty
Czarek Czerwiński

Wszystko w programie, o którym wspominałem - PhotoScape rulez. Tak jak miałem zawsze awersję do wszelkich efektów specjalnych, tak w tym programie, można wydobyć naprawdę ciekawe efekty. Samych tylko metod postarzania fotografii ma kilkanaście - na pierwszym i drugim zdjęciu są właśnie dwa z nich. Jeszcze film ze słynną ciężarówką i przemarszem ulicą Długą
Bernard

Nie jestem zwolennikiem "dotykania" się zdjęć i podrasowywania (może poza czerwonymi oczami), choć z drugiej storny juz w samym aparacie procesor nieźle to wszystko przetwarza... Ale tu wygląda to całkiem całkiem :) muszę w końcu zainstalować :)
Polaczek

O mały włos nie oglądałbym tych relacji, gdyby ojciec nie dał dila na wczasy w oflagach.