Hurra! Niech żyje Donald T., niech żyje... bo nie jest Łukaszenką!

Przez krzysztofjaw , 28/12/2011 [20:34]

a... Polska nie Białorusią!...

Tak zdają się wołać dzisiejsze Wiadomości TVP1.

Doprawdy takie prymitywne zabiegi propagandy medialnej jakie stosuje w ostatnim czasie telewizja publiczna w swoim najważniejszym programie informacyjnym wywołują u mnie politowanie, śmiech a nawet zażenowanie...

Dzisiaj jako jedną z ostatnich podano - w oczywiście wygładzonej formie - informację o czekających nas podwyżkach dosłownie wszystkiego... Bezpośrednio po tej bardzo ważnej przecież dla Polaków wiadomości nadano bardzo długi (jak na serwis informacyjny) felieton o tym... jak to źle jest na Białorusi i jak tam rosną ceny żywności!

Polacy! Cieszmy się więc, że Donald Tusk to nie Łukaszenka (czy aby na pewno?) a Polska jeszcze nie jest Białorusią! Nie jest przecież źle...! Na Białorusi jest gorzej! Więc bądźmy wdzięczni Premierowi i jego ferajnie, że nie mamy tak tragicznie jak na Białorusi, że mamy takie same ceny jak w UE... ale płace choć na poziomie 30% tych unijnych, że jesteśmy tak bogaci, iż stać nas na wspomaganie unijnych lichwiarzy w kwocie 6 mld Euro z naszych narodowych rezerw walutowych...

A może byśmy w tej szczęśliwości poprosili naszego Przywódcę Ukochanego, aby w referendum raczył nas zapytać czy zgadzamy się pozbyć naszych, polskich pieniędzy... z naszego, polskiego Narodowego Banku Polskiego... na pomoc bogatym, kiedy my biedniejemy? 

Pozdrawiam

P.S.

Zaczynam wprost alergicznie reagować na ciągle roześmianą twarz Pana Kraśki... i jego głos zaczyna mnie drażnić, i cała ta jego familia od lat związana z TVP:

""Bardzo duże wpływy Kraśki w sferze kultury ułatwiły karierę jego potomków w szczególnie atrakcyjnej jej dziedzinie – publicznej telewizji. Ciekawie opisała to dziennikarka “Tygodnika Solidarność” (nr z 19 listopada 2004 r.) Marzanna Stychlerz-Kłucińska w tekście “Kraśko i inni”, stwierdzając m.in.: “Kolejnym charakterystycznym zjawiskiem w TVP jest pokoleniowość, dziedziczenie stanowisk. Władza przechodzi z ojca na syna, a potem pałeczkę przejmują wnuki. Wystarczy, że przez jakiś czas senior rodu pełnił jakąś ważną funkcję. Klasycznym przykładem jest tu familia Kraśków. (…) Rodzina Kraśków stanowi jakby oddzielną instytucję w TVP. Początek dynastii dał Wincenty Kraśko, sekretarz KC PZPR ds. kultury.
Wszystko, co szło na antenę, było z nim konsultowane. Wkrótce w dziale kultury w TVP pojawił się młody Kraśko [Tadeusz - J.R.N.] (zdjęcie powyżej), przed kilku laty jeszcze młodszy [Piotr Kraśko - J.R.N.]. Średni Kraśko był człowiekiem kochliwym i zmieniał partnerki. Ale miał ludzkie odruchy, wszystkie byłe żony oraz liczne przejściowe przyjaciółki nadal pracują w TVP i jakoś – mówią moi rozmówcy – w tym sobie w miarę bezkonfliktowo funkcjonują. To swoisty fenomen. W ślad familii Kraśków poszli inni. (…) Jedna z większych telewizyjnych rodzin wraz z ‘przyległościami’, czyli dziećmi, kuzynami, kochankami oraz bliższymi i dalszymi znajomymi – wg Michała Mońki (dziennikarza związanego z ‘Solidarnością’) – liczy 64 osoby”".

Źródło: http://czerwonykiel.blogspot.com/2011/07/czerwone…

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

francik

No i czy ta wypowiedź coś zmienia w polskiej rzeczywistości? Pisać każdy może. Intelektualiści do boju prawdziwego!!!. Dajcie przykład " robolom" chyba najwyższy czas na przeproszenie za Geremka,Mazowieckiego,Michnika i innej swołoczy komunistycznej. Na barykady. Pokażcie co potraficie poza gadaniem. Ja się przyłączę, powiedzcie tylko kiedy i gdzie. Do boju wykształciuchy.
Ewikron

że mamy Tuska, a nie Łukaszenkę czy Kim Dzong Ila. Że nie jesteśmy Koreą Północną czy chociażby Białorusią. Polacy maja co jeść, Białorusini nie, dlatego Białorusini przyjeżdżają do Polski po jedzenie. Takie oto bajeczki wciska nam żydowska telewizornia. Miniony rok był dobry, przyszły będzie jeszcze lepszy. Żyć nie umierać. Tylko jak żyć? Pozdrawiam
krzysztofjaw

Witam No przecież to był tak żenujący przekaz, że naprawdę zacząłem się wpierw śmiać... ale ta moja radość została zachwiana, bo niestety przez ostatnie 20 lat tak "odmóżdżono" Polaków, że jestem pewny, iż u wielu z nich te perswazyjne porównanie "złych" podwyżek w Polsce z jakże strasznym życiem na Białorusi i tyranią Korei Północnej wywołało coś na kształt "nie jest tak źle, może być gorzej jak np. na Białorusi i to dzięki Donaldowi...". Smutne, ale chyba prawdziwe... Dlaczego nie dokonano porównania jak jest w Unii Europejskiej, której pomagamy. Ile w Unii zarabiają? Za ile żyją, ile co kosztuje... Niedługo o tym napiszę... Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci spokojnego Nowego Roku, i Pogody Ducha... bo będzie potrzebna...
francik

Jak żyć? normalnie, przecież jesteśmy do takich sytuacji przyzwyczajeni. I nic tu nie pomoże "Wolę być moherem niż Tuska frajerem" wygodne usprawiedliwienie!!!
popularny007

ja tez to zauważyłem.... dzisiejsze Wiadomości to popis propagandy i lizusostwa, a wisienkę na śmietance dołożył program Minęła dwudziesta w TVP INFO
Ewikron

Skoro nie zrozumiałeś mego wpisu, dlaczego mnie obrażasz?