Andrzej Krauze w Klubie Ronina

Przez Blogpress , 27/10/2011 [01:06]
W Klubie Ronina gościł Andrzej Krauze. Artysta, rysownik, malarz, ilustrator, autor plakatów i filmów animowanych. Andrzej Krauze debiutował w Wiedzy i Życiu, współpracował ze Szpilkami, Kulturą. Od 1979 roku mieszka w Londynie. Jest stałym współpracownikiem Guardiana, Rzeczpospolitej, Uważam Rze, współpracuje z Timesem, Observerem, jego rysunki pojawiają się na portalu wPolityce. Ilustrował pozycje drugiego obiegu (m.in. "Folwark Zwierzęcy"), zamieszczal rysunki w podziemnych wydawnictwach. DSC04932 W trakcie spotkania autor zaprezentował kilkadziesiąt rysunków (spośród wielu tysięcy których jest autorem) z poszczególnych okresów swojej twórczości, jednocześnie opowiadając o towarzyszącym im wydarzeniach. Począwszy od PRLu, poprzez rysunki z okresu stanu wojennego, lat osiemdziesiątych, aż po najświeższe wydarzenia, jak ostania kampania wyborcza. W Rzeczpospolitą Andrzej Krauze współpracuje już 10 lat. Rysunki ukazywały się najpierw raz w tygodniu, później dwa, a od czasu gdy redaktorem naczelnym został Paweł Lisicki 6 razy w tygodniu, po wyjściu tygodnika „Uważam Rze” również tam. „Chciałbym powiedzieć słówko lub dwa na temat satyry, ponieważ moje rysunki są w tej chwili zatrzymywane, jako że są zbyt ostre i nieprzyjemne dla polityków i ludzi związanych z władzą.” „Zauważyłem, że prawdopodobnie jedna trzecia tych rysunków która była dwa trzy lata temu, która się ukazała w Rzepie w tej chwili już by się nie ukazała. Ze względu na to, że są zbyt mocne, albo trzeba być delikatniejszym, ostrożniejszym. Nigdy nie miałem pretensji do redaktorów, że mi nie puszczają tych rysunków. Uważałem, że ja i tak te rysunki gdzieś pokażę, a dla mnie zawsze było najciekawsze narysowanie tego dla siebie.”
Poniżej część rysunków spośród zaprezentowanych na spotkaniu. Polecam film z nagraniem prezentacji wszystkich rysunków wraz z komentarzem autora. 1.Goya - gdy rozum spi budza sie upiory Ten rysunek Goyi stał się inspiracją dla kilunastoletniego Andrzeja Krauze
załacznik_10a
załacznik_4a Rysunek z lat siedemdziesiątych. Czy kogoś nie przypomina :)?
załacznik_5a Też nie stracił na aktualności...
załacznik_8
21. Lata 80-81 Autocenzura Czasy pierwszej Solidarności
załacznik_4c Czasy pierwszej Solidarności, a jakby z wczoraj...
26. lata 81-82 Stan Wojenny - general Wrona
37.Lata 82-89 - Koniec Stanu Wojennego
39. Lata 82-89 - Popieluszko zabil sie sam
44. Lata 82-89 - Pierestroika w Polsze Ten rysunek ukazał się w Tygodniku Mazowsze w 1989 roku - wydawcy zmienili tytuł...
49. The Hammer and the Sickle 13.01
załacznik_3e
57. Cartooning for Reconciliation 7
58. JC - 11.06.10
59. ubranko Armaniego 06.2001
63. Boga sie nie balem
64.z cyklu staropolskie
65.transformacja 18.07.2009
66. na rogu
67.Zwiazek zawodowy TW 23.02.2005
68.media podskakuja - 26.06.2003
69.jak to nie pamietacie 6.08.2005
70.odwilz z Rosja 11.02.2008
71.jeszcze tylko ci panowie 15.06.2009
72.hodowla
73.niewazne
74.nie ma miejsca
75.jeden premier 76.lis i kaczka - bez slow Ten rysunek, po "debacie" Jarosława Kaczyńskiego z Tomaszem Lisem nie mógł ukazać się w Rzeczpospolitej. Ukazał się na portalu wPolityce. Relacja: Bernard
malyy5

Andrzej Krauze is The Best ,zawsze był i będzie.Andrzej Mleczko to nie to,ostatnio czasy zbaraniał w pewnej piwnicy krakowskiej ;)
Ewikron

Dlaczego Ciebie tak mało? Nie pozwalaj mi tęsknić za Tobą:) Co do Krauzego i Mleczki - mam to samo zdanie, co Ty.:) Pozdrawiam serdecznie
Bernard

Tu filmik Niezależnej z zeszłorocznej Złotej Ryby - wtedy jeszcze nie używaliśmy kamer :(. Na początku filmiku Andrzej Krauze czyta mejl/felieton od Macieja Rybińskiego z którym pozostawał w stałym kontakcie. Witaj Mały! Dobrze Cię widzieć :)
Margotte

Żałuję, że nie byłam na tym spotkaniu. Oczywiście niezwykle podoba mi się ten rysunek zajawkowy. ;) Kreska jest tu delikatna. I co przyszło Lisickiemu z tego, że rysunku nie opublikował? I tak został zdjęty ze stanowiska... Pan Krauze opowiadał jeszcze o rysunku podsumowującym aferę matołkową. Oto on:
Bernard

że dzięki Lisickiemu rysunki Andrzeja Krazue ukazywały sie 6 razy w tygodniu + w URze + czasem okładka URze. Ale widać jak w ciągu trzech lat zawęziła sie przestrzeń wolności słowa i wolności rysunu ;). Czyli w czasach rządów PO. chcesz mieś spokój, siedź cicho. Bo przyjdzie sanepid, CBA, albo ABW o szstej rano... Ale przypadek Lisickiego okazuje, że nawet zachowywanie dużej ostrożności umiaru i pozwalanie na wypowiadanie się na łamach ludziom o różnych poglądach, nawet takim [...] jak Kuczyński niczego nie gwarantuje. Siedzieć cicho i wazelinować, a reklamy napłyną nawet do takiego gniota jak niesprzedawalny obecnie Wprost. PS Po rysunku o ślubie z kozą Guardian został zaspamowany gotowcami protestującymi przeciw AK, chociaż rysunek ukazał się w Polsce...