Agora vs. Jarosław M. Rymkiewicz - pełna relacja z procesu

Przez Blogpress , 08/07/2011 [14:20]
Dwudziestego pierwszego lipca poznamy wyrok w procesie jaki wytoczyła Agora, wydawca „Gazety Wyborczej”, broniącemu wolności słowa w Polsce poecie i pisarzowi, Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi. Wczoraj sąd pytał poetę na jakiej podstawie w swojej wypowiedzi do „Gazety Polskiej” stwierdził, że „ redaktorzy „Gazety Wyborczej” pragną żeby Polacy przestali wreszcie być Polakami” – co jest częścią pozwu Agory. Rymkiewicz podtrzymując wypowiedziane wtedy słowa wyjaśnił, iż nie miał na myśli wszystkich redaktorów „GW”, lecz jej założycieli, czyli tych którzy nadają tej gazecie oblicze. – Rolą każdej gazety w demokratycznym państwie jest informowanie oraz przedstawianie opinii – mówił poeta. - Tymczasem „Gazeta Wyborcza” przypisuje sobie i spełnia wobec swoich czytelników, a więc wobec polskiej społeczności pewną rolę wychowawczą., Rolę, którą można nazwać pedagogiczną. To znaczy próbuje wychować swoich czytelników w przekonaniu, że są czemuś winni. Że są na przykład winni temu, co działo się w Polsce w latach wojny i holocaustu i ponoszą za to odpowiedzialność. Rymkiewicz uważa, że działalność pedagogiczna była w dwudziestym wieku prowadzona przez gazety tylko w systemach totalitarnych. Pełnomocnik Agory, mecenas Piotr Rogowski w bezpardonowy sposób zaatakował poetę zarzucając mu w swoich pytaniach, że w przeszłości popierał komunizm. Nie zawahał się też zapytać o pochodzenie rodziców Rymkiewicza. – Oceniłem bardzo surowo swoją młodość jako haniebną, zrozumiałem ją i wyciągnąłem właściwe wnioski – mówił poeta, który nigdy nie ukrywał swojej przeszłości. Wyjaśnił też, że jego ojciec był Niemcem i nazywał się Schulz. Obrońca J.M. Rymkiewicza, mecenas Sławomir Sawicki powiedział w mowie końcowej, że jego klient udzielając wypowiedzi "Gazecie Polskiej" wyraził opinię, która jest dopuszczalna w debacie publicznej i mieści się w granicach krytyki. Wniósł o oddalenie pozwu. Sąd nie przyjął wniosków pozwanego o przesłuchanie wskazanych przez niego świadków i proces zakończył. Ogłoszenie wyroku - 21 lipca. W obronie poety wystąpili liczni pisarze, którzy uważają, że ten proces jest próbą ograniczenia wolności słowa w Polsce. Po rozprawie Rymkiewicz odniósł się do pochodzenia swoich rodziców i skomentował metody stosowane w procesie przez Agorę. Mówił, że narodowość to sprawa utożsamiania się z historią danego narodu, a nie kwestia krwi. Zaznaczył, że nie boi się niczego, a obelgi „Gazety Wyborczej”, której praktyką stało się grzebanie w życiorysach swoich wrogów odbiera jako zaszczyt. -Lepiej przyjrzeliby się własnym. A przede wszystkim powiedzieli, kim są i co naprawdę myślą – powiedział poeta. Video: Audio Relacja Bernard & notka Rzepka
Domyślny avatar

Oglądając tę rozprawę, myślałem, że mnie szlag trafi od wartości intelektualnej sędziny i jej typowej dla naszego postsowieckego bantustanu sznytu.Jaka lala hehehe. No, Rogowski mecenas, to klasa sama w sobie. Taki ulizany Towarzysz Szmaciak, idelany włazidup i lizus. Cóż, polski sąd to dramat i żenada. Dedykacja dla Michnika i jego cyngli oraz tej grubej sędziny o wyglądzie późnej Świnki Pepy: Body Count: Freedom of speech, that's some motherfuckin' bullshit You say the wrong thing, they'll lock your ass up quick The constitution says we all got a right to speak Say what we want tip, your argument is weak Censor records, tv, school books too And who decides what's right to hear? you? you have the right to remain silent Fuck that right! i want the right to talk I want the right to speak, i want the right to walk Where i wanna, yell and i'm gonna Tell and rebel every time i'm on a Microphone on the stage Freedom of speech, let 'em take it from me Next they'll take it from you, then what you gonna do? Let 'em censor books, let 'em censor art This is where the witch hunt starts You'll censor what we see, we read, we hear, we learn The books will burn You better think it out We should be able to say anything, our lungs were meant to shout Say what we feel, yell out what's real Even though it may not bring mass appeal Your opinion is yours, my opinion is mine If you don't like what i'm sayin'? fine But don't close it, always keep an open mind A man who fails to listen is blind We only got one right left in the world today Let me have it or throw the constitution away!!!!!!!!!!!!!!!
moherowy beret

o takiej aparycji jak ta dama ,to nawet w Biedronce nie przyjmują do pracy.A tu jeszcze wymagać od niej jakichś walorów intelektualnych,to jakieś nieporozumienie.No i walczyć z GW mogą tylko bohaterowie(współcześni rycerze).Takim rycerzem jest właśnie Pan Rymkiewicz.Legendy o rycerzach zostają w sercach prawdziwych Polaków,bez względu na wynik walki.
Domyślny avatar

Julka

14 years 4 months temu

to było jawne?
Bernard

nawet ludzi z kamerami wpuśili wcześniej, żeby zająć dogodniejsze miejsca. Wcześniej krążyły słuchy, że ma być utajnione. pozdrawiam