Paradoks hrabiego

Przez Nygus , 23/03/2010 [17:45]

Dawno, dawno temu Stefan Kisielewski w przypływie dobrego humoru ukręcił ze słów takie zabawne powiedzonko że „socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach"”.
Powiedzonko jest oczywiście bardzo zabawne, ale zapewniam każdego niedowiarka że życie w ustroju, w którym nadrzędnym celem rządzącej klasy próżniaczej jest piętrzenie rozmaitych torów z przeszkodami przed tą częścią współobywateli, którą socjologowie w swoich rozprawkach nazywają społeczeństwem już takie zabawne nie jest.
Wiele osób, które należą do tej grupy (mnie się osobiście ciągle wydaję że coraz węższej, choć jak wynika z aktualnie publikowanych sondaży to jednak w zadziwiający sposób stale rosnącej), które chwalą sobie to wszystko co się dzieję w naszej Ojczyźnie od momentu, który Joanna Szczepkowska w telewizji obwieściła jako definitywny upadek komunizmu, pewnie by w tym momencie powiedziała: jak to dobrze że to było kiedyś i już więcej się nie wróci.
No więc ja uważam że nie tylko może, ale że już w zasadzie wróciło. I to wróciło kto wie czy nie jakby bardziej. Owszem, czasy mamy zupełnie inne, naokoło sporo jest tzw. zewnętrznych znamion dobrobytu, w telewizji już nie mamy tylko dwóch kanałów nadających czarno-biały program zakończony o 23-ciej państwowym Hymnem (choć ten Hymn to mi akurat nie przeszkadzał bo ja lubię jak grają polski Hymn), nasze społeczeństwo jeździ po naszych tradycyjnie już dziurawych drogach przyzwoitymi samochodami i zajada się cytrusami przez cały rok a nie tylko od święta, ale kiedy przez zupełną nieuwagę (zabrakło mi refleksu żeby zmienić kanał w telewizorze), w ostatnią niedzielę dowiedziałem się że największym problemem współczesnej Polski jest to komu zafundować stosunek in vitro to od razu przypomniał mi się ten bon mot Kisiela z epoki schyłkowego Gomułki.
No i zastanowiłem się co by dalej z tego wynikło w czasach kiedy zawsze w lipcu brakowało sznurka do snopowiązałek, przez cały rok nie było w całej Polsce w ani jednym sklepie papieru do tyłka a w całkowicie kryzysowej sytuacji Sejm potrafił się zebrać aby debatować przez trzy dni nad problemem braku na rynku waty i podpasek (fakt historyczny! Osobiście pamiętam te obrady za panowania niejakiego Messnera!).
Otóż moim zdaniem ta dyskusja, którą kandydat na kandydata, hrabia Komorowski herbu Korczak wywołał w okolicach niedzielnego południa podjudzony (nomen-omen) gradem podchwytliwych pytań pięknej Muchy i równie pięknego Nowaka powinna, według wszelkiej reguły wypracowanej w głębokim komunizmie rozwinąć się w kierunku sformułowania nierozwiązywalnego dylematu, który od razu ośmieliłem się nazwać paradoksem hrabiego: czy dopuszczalne jest pozwolenie na usunięcie ciąży powstałej w wyniku refundowanego przez NFZ zabiegu in vitro, kto ma za to zapłacić i skąd wziąć na to pieniądze?
W tej ostatniej kwestii sprawa jest w zasadzie najprostsza – to akurat się nigdy nie zmienia i w kwestii: „skąd wziąć na to pieniądze” od lat panuję konsensus. To jedno wiemy na pewno – pan zapłaci, pani zapłaci, ja zapłacę, … społeczeństwo.

Rzepka

Rzepka

15 years 6 months temu

Świetne! Nygusie, chyba tylko dla wybranych...? A te lody, to przed, po, czy może zamiast? Bronek zna odpowiedź? Pozdrawiam
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 6 months temu

Faktycznie nadajemy na tych samych falach. :) Przykład absurdu dzisiejszego. Po wprowadzeniu przez PO możliwości tworzenia funkcji doradcy przy różnych organach władzy, burmistrz z SLD (stary komuch) dał posadę swojemu przydupasowi wartą 4 100 zł miesięcznie. Nikt nie mówi w gminie na tego gościa inaczej niż "cztery sto". Ten sam burmistrz strażnikami miejskimi (w miasteczku liczącym 4 tys. mieszkańców) uczynił swoich kumpli trepów emerytów (sam też jest trepem na emeryturze). Tak się realizuje hasło wyborcze PO - "żeby żyło się lepiej". pozdr.
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 6 months temu

ja myślę, że o inne lody chodzić autorowi też może, pozdro
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 6 months temu

doczytałem właśnie, i o to chodzi Rzepko - pozdrowienia
Nygus

Nygus

15 years 6 months temu

..., której głównymi składnikami są:

- mleko bądź śmietana

- jajka

- w przypadku lodów waniliowych niezbędna będzie też laska wanilii.

Ta pani z mojego obrazka ewidentnie wie o lodach wszystko.

A zatem na pewno wie też jak się je robi. Jakkolwiek seksistowsko to nie zabrzmi! 

Nygus

Nygus

15 years 6 months temu

...została zlikwidowana Straż Miejska kosztem wzmocnienia lokalnej policji.

Przestępczość zmalała bardzo wyraźnie. Każdy to czuł nieomal fizycznie a moi sąsiedzi i znajomi często o tym rozmawiali bo było to zauważalne bardzo. Nie pamiętam z jakiego ugrupowania był poprzedni burmistrz, być może nawet z SLD? Nie wiem, ale wiem że na pewno nie był z PO bo to właśnie nowy burmistrz, który wygrał z nim w kolejnych wyborach był z Platformy.

Jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobił nowy burmistrz to była reaktywacja Straży Miejskiej i obsadzenie miejsc w niej swoimi kolesiami. Stan dróg, stan bezpieczeństwa mieszkańców i generalnie stan mieściny pogorszył się z dnia na dzień. Już po dwóch latach nowych rządów ludziska znowu zaczęli się bać wychodzić wieczorami na spacery, chociaż za poprzedniej władzy rodzinne spacery z dziećmi do parku to była norma. Dzisiaj wieczorem w parku nie dostać w dziub i nie stracić portfela i komórki to spory fart.

NIe sądzę żeby pan burmistrz miał szansę na nową kadencję, ale co napsuł to napsuł. Ale w te ich sondaże nie wierzę bo na przykładzie swojej mieściny wiem że ludzie jednak takie rzeczy zauważają. Przynajmniej te które są im najbliższe.

Ale może jestem naiwniak? Sam jestem ciekaw.