SuperBronio

Przez Rzepka , 03/02/2010 [03:45]

Zdumiałem się nieco, kiedy przeczytałem, jak to młodzi lewicowcy wymyślają nowe wizerunki dla swojego kandydata na prezydenta. Ale po namyśle stwierdziłem, że takie infantylizowanie wyborów prezydenckich, to chyba dla niektórych słuszna droga. Jeśli premier Tusk deprecjonuje najwyższy urząd w państwie sprowadzając go do żyrandoli i zaszczytów, oznacza to, że też nie traktuje rzeczy zbyt poważnie. Nie wiem jaki super bohater pasowałby - zdaniem Tuska - do tych żyrandoli, ale gdyby kandydat, którego poprze zechciał pójść śladem SuperSzmai, to może skorzystać z tej propozycji. Malowanych super bohaterów ci u nas dostatek.


 SuperBronio.jpg Fotki Zdjęcia Obrazki
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 9 months temu

utrzymany w tonacjach Superszmaji - zresztą nie tylko kolorystycznie, poglądowo również. Czapkę ma wymowną...:) pozdro
Rzepka

Rzepka

15 years 9 months temu

No niestety, oryginał czyli Super Mario już tak ma. Widocznie są to kolory dominujące u super bohaterów. Szczególnie czerwony ;) Pozdrawiam
Czarek Czerwiński

Elektryk już był prezydentem i jak skończył każdy wie. Mam nadzieję, że hydraulik nam nie będzie dany ;)
Rzepka

Rzepka

15 years 9 months temu

"Mam nadzieję, że hydraulik nam nie będzie dany ;)" Ja też, ale im może chodzić o to żeby było mniej przecieków. Ale tfu, tfu - nie podpowiadam! Niech kombinują... Pozdrawiam
Ewikron

Tylko głowa nie ta! Wiadomo, Po sSylwestrze suto zakrapianym żołądkową gorzką: Na blogu Palikota umieścił taki oto wierszyk, który pozwalam sobie tu przytoczyć, dając możliwość oceny tego wielkiego dzieła POtomnym: PIECZYSTE W DZIERWANACH Stół wielki, dostojny, kielichy i srebra, Zapach świec woskowych, high life i celebra. Przy stole przezacne towarzystwo siedzi, Lecz jakieś zgaszone, czymś widać się biedzi. Coś ich wszystkich dręczy, bo głosy ściszają, „Co będzie jedzone?” przez stół się pytają. Co dzisiaj podadzą, jakie wniosą danie, Co na srebrach będzie i na porcelanie? „Drób będzie” – rzekł pisarz. „Powiem więcej, kaczki, Albo dla promocji z dwóch kaczorów flaczki.” „Nie” – bąknął reżyser. – „Jak mi się wydaje, Wieprzowinę dadzą. Znam domu zwyczaje. Tu świński łeb kładą przed gośćmi na tacy, Mówiąc, że Ojczyzna tak chce i Rodacy.” „A ja usłyszałam” – szepnęła aktrisa – „Że dadzą jak kiedyś każdemu penisa.” „O Boże, naprawdę? Znów będzie ta gratka?” – pisnęła zmysłowo aktrisy sąsiadka. „Byle nie kroili, byle nie siekali, Nie piekli na grillu i nie gotowali!” „Być może” – ktoś dodał – „będzie coś z barana, Bo słyszałem w radio dziś z samego rana, Że baran by tylko lub inny idiota Nie pojął intencji posła Palikota.” *** A tu proszę, wnoszą pyszną wołowinę, Wołowe pieczyste w obiadu godzinę. Krzyk przmknął wzdłuż stołu: „A czemu to tak, Nie baran, nie penis, nie świnia, nie ptak? Gdzie znikły te dawne Janusza pieczyste, Gdzie wszystko tak proste, tak wprost oczywiste, Że człowiek zajada i wie, co to znaczy, Czym serce swe cieszy i kiszki swe raczy?” „Niech ktoś to wyjaśni, skąd takie są zmiany, Dlaczego dziś wołem nas karmią Dzierwany?” I wszystko wyjaśnił pan prezes czy inny Profesor, dyrektor – domownik gościnny: „To jasne i proste: gospodarz zamierza Od jutra innego na wrogów szczuć zwierza, Gdyż sprawdził w badaniach: Polaków połowa Wie dobrze, co znaczy „Ty d...o wołowa!” http://palikot.blog.onet.pl/M… Pozdrawiamy POetycko Pelargoniowo
Rzepka

Rzepka

15 years 9 months temu

Słychać zewsząd w Polsce od Kóz po Dzierwany Że to Komorowski będzie zgrillowany Pozdrawiam serdecznie i poetycko Pelargoniowo :)!
Rzepka

Rzepka

15 years 9 months temu

O, na to nie wpadłem! Na szczęście ma to wypisane na czapce. Pozdrawiam