To jest wojna!

Przez Kisiel , 01/02/2010 [14:59]

FYM w ostatnim swoim wpisie cieszy się z narastających kłopotów Platformy. Wynika to prawdopodobnie z tego, że zakłada, iż nic gorszego od rządów ciemniaków trafić się Polsce nie może. Uważa zapewne również, że po upadku PO przyjdą lepsze czasy dla naszego kraju. Ja jednak nie byłbym takim optymistą, jaką bowiem alternatywą dysponujemy?
Polska prawica jest znów tradycyjnie podzielona. Gdy nadejdzie czas kampanii wyborczej, różne Jurki, Dorny i Korwiny zaczną tradycyjnie się kotłować i wzajemnie podgryzać, albo ruszą huzia na Józia, czyli na najsilniejszych Kaczyńskich. PiS zaś może stać się ich łatwym celem, jest dziś bowiem partią ideowo i personalnie nijaką. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, będąc w opozycji, znacząco osłabło zarówno w centrum jak i na prowincji. Z partii tej odeszło wielu znaczących działaczy, a ich miejsce zajęli ludzie Mazowieckiego, Leppera i Giertycha, a nawet świętej pamięci nieboszczki PZPR. Jarosław Kaczyński otoczył się też figurami bez wyrazu, które cechuje przede wszystkim odddanie prezesowi, albo miałkie blubranie na tematy ogólnogospodarcze. Tymczasem każdy chyba zgodzi się z tym, że nie są to specjalnie przydatne kwalifikacje do tego, by skutecznie zawalczyć o zdobycie władzy. Tak to można sobie podyskutować przy kawie, nie da się jednak w ten sposób porwać tłumów. Ogłuszeni Palikotem i Niesiołowskim wyborcy nie dosłyszą eleganckich deklaracji ani intelektualnych wywodów działaczy PiSu. Dziś w kampanii trzeba zagrać jak ACDC.



To jest WOJNA!

Wiedzą o tym czerwoni, którzy nie zasypują gruszek w popiele, tylko zwierają partyjne i towarzyskie szeregi. Do SLD wracają starzy i sprawdzeni komuniści. W terenie trwa powszechna mobilizacja. Wystarczy sięgnąć po lokalne i regionalne gazety, by się o tym przekonać. Strony pełne są relacji ze spotkań powiatowych struktur postkomunistów i z wszelakich balów karnawałowych organizowanych pod egidą lokalnych eseldowców i zaprzyjaźnionych z nimi biznesmenów. Ruch w polityczno-biznesowym klanie na całego. Widać, jak na dłoni, kogo zamierzają popierać możni sponsorzy. PO okazała się dla nich niegodną wspierania bandą podwórkowych łobuziaków, przyszedł więc czas na remarke pt. "Czas czerwonych mandarynów". Co gorsza, również niektórzy duchowni stroniący dotąd od związków z czerwonymi, zaczynają brać udział w tych sabatach . Na tym zresztą nie koniec, SLD odkurza swoje stare znajomości z lokalnymi samorządowcami, którzy przed laty ogłosili się bezpartyjnymi fachowcami. Teraz, gdy padło wezwanie "wszystkie ręce na pokład", bez zażenowania fachowcy ci stają się liderami eseldowskich list w zbliżających się wyborach samorządowych  .

Jest oczywiście kilka ale, które mogą zdecydować o niepowodzeniu komunistów. Władza, póki co, jest nadal w rękach ludzi Bronka, Grześka, Janusza i Krzyśka, a dokładniej oligarchów i służb, którzy/które za nimi stoją. Po drugie, ci sami ludzie dysponują największymi mediami. Po trzecie w bankach i czapach kierowniczych największych firm państwowych są ludzie Platformy. Po czwarte międzynarodowy nadzór polityczno-finansowy nad Polską nadal popiera PO. Postkomunistom nie będzie więc łatwo. Poza tym jest jeszcze mimo wszystko potężne Prawo i Sprawiedliwość. No i w końcu jesteśmy my – obywatele Rzeczypospolitej, choć tu mam pewne wątpliwości.

Powie ktoś, że mam mylne wyobrażenie polityki, zrównując ją z wojną, że czas skończyć z bitwami w piaskownicy i zająć się spokojnym, rozsądnym rządzeniem, bo tego oczekuje większosć Polaków. Odpowiadam: jestem za, należy jednak pamiętać, że był już taki polityk, który chciał kierować państwem "siłą spokoju" i jakoś nie przekonał do siebie wyborców.

Rzepka

Rzepka

15 years 8 months temu

Ba, ale skąd tu wziąć takie AC/DC? ;) Choć z tym "miałkim blubraniem" w PiS, to może nie do końca jest tak. Taki Migalski, a ostatnio i Girzyński w kaszę sobie dmuchać raczej nie pozwalają ;) No, ale fakt, że ogólnie to jakiejś specjalnej aktywności nie widać.. A, że w terenie kiepsko. Może to tylko w Twoim regionie tak wygląda, gdzie z tego co pamiętam PiS nigdy nie był silny, może gdzie indziej jest trochę lepiej, choć tego też nie wiem. A te ruchy postkomuny widoczne są już w najnowszych sondażach - ponad 14%. Kosztem PO i PSL, na szczęście. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 8 months temu

"A te ruchy postkomuny widoczne są już w najnowszych sondażach - ponad 14%." Właśnie tego się obawiam, że komuna odzyska siły i stanie się drugą formacją na polskiej scenie politycznej. Wtedy miej nas w opiece Panie Boże. Uwiązani jesteśmy jak psy do unijnego łańcucha, którym co i rusz potrząsa Moskwa. Jak jeszcze moskiewscy treserzy zaczną nam batem nad uszami śmigać, to nie ma zmiłuj... :( pozdr.
Admin

Admin

15 years 8 months temu

Tak, siłą spokoju PiS wyborców nie zawojuje, bo znika w ten sposób z mediów. Ale histerycznymi wrzaskami w stylu PO (kiedy było w opozycji) też nic nie wskóra, bo z Palikotem, Niesiołowskim, Karpiniukiem i resztą tej ferajny nie ma szans w tej konkurencji. Coś pomiędzy. Ale w ogóle działać, kontrować, licytować, punktować. A ostatnio coś PiS-u prawie nie widać..
Nygus

Nygus

15 years 8 months temu

Mam do PiSu kilka zastrzeżeń, ale ja jestem z tych mile zaskoczonych PiS-em w 2005 roku. Przedtem miałem ich za "atłasowych socjalistów", a po tych dwóch latach wychodzi że to był chyba najbardziej liberalny rząd w ostatnim... stuleciu? W każdym razie jest tam najwięcej osób, które bym określił mianem państwowców z samymi Kaczyńskimi na czele. No i pokazali jakąś sprawność w rządzeniu ( w tych warunkach, w których przyszło im rządzić!!!), coś czego u nas praktycznie nie ma poza PiS-em nigdzie. W sumie, nie widzę na firmamencie nikogo innego poza partia Kaczyńskiego kogo bym mógł dzisiaj wspierać. Nie są doskonali, ale jak na dzisiejsze wszawe czasy to można powiedzieć że są bliscy ideału. :-) Reasumując: mam nadzieję że J.K. ma plan, że wie co robić i zrobi to co trzeba. Ja ze swej strony zrobię wszystko co będę mógł żeby miał kilka głosów więcej. Nie dlatego że jestem miłośnikiem PiS-u, ale dlatego że jestem miłośnikiem Polski, a nikt inny o nią na dzień dzisiejszy lepiej chyba nie zadba. Wśród ślepców jednooki jest królem. Takie czasy.
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 8 months temu

Z wszystkim, co napisałeś, zgoda, plus to co ja napisałem. :) pozdr.
Bernard

też byłem zaskoczony (pozytywnie) liberlną gospodarką + realna walka z korupcją. Ta zaczęło przynosić efekty. Ale jak widać było solą w oku. Kisieli, a co do wojny, to paru fajterów w PiSie jest, i mam nadzieję, ze będą odpowiednio wykorzystani. np. Kurski, albo Ziobro :)
Domyślny avatar

Kisiel

15 years 8 months temu

"paru fajterów w PiSie jest, i mam nadzieję, ze będą odpowiednio wykorzystani. np. Kurski, albo Ziobro :)" To m.in.miałem na myśli, że przerzuca się na odcinek europejski takich ludzi jak Kurski czy Ziobro, gdy są niezbędni w Kraju na codzień. pozdr.
Bernard

to chyba jakaś frakcyjna zagrywka, a być może i sowite apanaże ie są bez znaczenia. Z drugiej strony Bielan z Kamińskim w 2005 roku choć w Brukseli to nieźle sobie radzili i na polu krajowym.