Rodzinne obyczaje żydowskie

Przecież oni prezentują jakiś zwierzęcy, furiacki antyitalianizm!;)

ale się przynajmniej uśmiałem :)

To jest anty-wszystko co na zewnątrz. To przykłąd na trzymanie się religii przez ludzi tradycyjnych o dość ograniczonych horyzontach. Trzymanie się religii nie jest zresztą niczym złym, gorzej gdy wszystko wokół jest potępiane. Takie postawy można znaleźć wśród wszystkich religii - hindusów, muzułmanów, chrześcijan również. Jeśli chodzi o Żydów, to religijni Żydzi stanowią bardzo zamkniętą grupę. Wiele mówi się o latach międzywojnia, czy wcześniejszych. Brak asymilacji wynikał przede wszystkim z zamkniętości tej grupy. Ktoś kto zmienił religię, czy wziął ślub z osobą innej religii dla rodziny przestawał istnieć. Nie tak dawno w telewizji leciał film dokumentalny. Wspominkowa podróż Żydówki z Izraela do Serbii. Opowieści o dzieciństwie, młodości. Oświadczyła ojcu, że przyjdzie do niej jej Serbski chłopak. Ojciec był oburzony, zagroził, że popełni samobójstwo. Oczywiście do niczego takiego nie doszło, bo ojciec kochał swoją córkę, ale jej serbski narzeczony był PIERWSZYM Serbem, który kiedykolwiek wszedł do ich mieszkania. Jest w ogóle ciekawe gdy patrzy się na społeczności (często lokalne, a nie narodowe) o silnych więziach (trochę zamknięte). Mam taki sposób na własny użytek na ich odróżnianie. Otóż społeczności takie mają zwykle jedno słowo na określenie wszystkich ludzi do niej nienależących. Dla Ślązaków będą to "gorole", dla Górali "cepry", dla Cyganów "gadzie", a dla Żydów "goje".

to i tak bardzo realistyczny :)

Wolno im tak kląć? Pytam poważnie: czy taki religijny Żyd (matka w sumie też) mógłby słać takie mięso w stronę swojej córki? To wszystko wygląda mi na jakąś mistyfikację, ale jeśli tak nie jest to "jestem pod wrażeniem" - jeśli tak to można nazwać. Osobiście nie znam nikogo kto by się tak odzywał do swojego dziecka, choć nie obracam się absolutnie w żadnych wyższych sferach.

Jasne, że anty-wszystko:) W przypadku ortodoksyjnych żydów całkiem normalne jest obowiązywanie trzech jedności stanowiących religijny fundament: jedności wiary, łoża i stołu. Z tego właśnie względu religijni żydzi nie asymilowali się z żadnym z narodów wśród których zamieszkiwali. Inna rzecz, że faktycznie agresja tych teoretycznie religijnych rodziców wobec własnego dziecka jest trochę nieprawdopodobna.