Polski rząd powinien utwardzać swoje stanowisko – Przegląd Tygodnia Aleksandry Rybińskiej i Józefa Orła

Przez Blogpress , 24/02/2019 [14:45]
P1560001m Polski rząd powinien utwardzać swoje stanowisko względem Ameryki, Izraela, Rosji, Berlina i Brukseli – Przegląd Tygodnia Aleksandry Rybińskiej i Józefa Orła. Głównym tematem Przeglądu Tygodnia Aleksandry Rybińskiej i Józefa Orła była bliskowschodnia konferencja w Warszawie, konflikt z Izraelem oraz sytuacja międzynarodowa Polski. Aleksandra Rybińska zauważyła, że zaczęła się niefortunnie – „Konferencję zapowiedział Mike Pompeo a nie strona polska, czyli wyszło na to, że Stany Zjednoczone organizują konferencję na polskiej ziemi jak w hotelu, a my dostarczamy salę i catering". Jak się okazuje, przed zwołaniem konferencji w Warszawie toczyły się zakulisowe rozmowy z Iranem na jej temat i Iran się jej nie sprzeciwiał. Zmiana postawy Iranu nastąpiła po dość obcesowym wystąpieniu Pompeo. Kolejną niezręcznością był brak spójnej narracji. Początkowo miała to być polska konferencja, której celem były kwestie pokoju na Bliskim Wschodzie, a Polska miała być pośrednikiem między USA i UE. Gdy sytuacja stała się gorąca, narracja poszła w kierunku tego, że jest to konferencja amerykańska, z którą nie mamy wiele wspólnego. P1560002m „Powstało wrażenie, że Amerykanie nie traktują nas jak partnerów, a to źle, bo można się zgodzić na organizację takiej konferencji, jeżeli w zamian są jakieś wymierne zyski. Natomiast Polska wyszła nie na partnera, tylko w najlepszym wypadku na wasala.” Natomiast wymiernych korzyści nie było, ani w sprawie Fort Trump, ani w spawie obecności żołnierzy amerykańskich w Polsce. Podpisano co prawda umowę w sprawie systemu HIMARS, ale to było negocjowane od dawna. „Do tego dochodzą wypowiedzi Mike'a Pompeo o Franku Blejchmanie, który nie odrobił lekcji historii. To są rzeczy, którym można łatwo zapobiec - np. sprawdzić wcześniej co jest napisane w przemówieniu, uzgodnić z amerykańskimi partnerami co będą mówić. Takie przemówienia są pisane wcześniej.” Aleksandra Rybińska omówiła też wypowiedź Netanjahu i sytuację w Izraelu i kwestię szczytu Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie. „Z powodów wyborczych Netanjahu powiedział to co powiedział - antypolonizm jest bardzo popularnym argumentem w każdej kampanii wyborczej w Izraelu, chciał się przymilić do prawicowego skrzydła wyborców i tym samym zepsuł ten cały szczyt wyszehradzki. Uważam, że od początku nie powinien być planowy w Jerozolimie, chociażby dlatego, że tym samym wszystkie te kraje, które w nim miały uczestniczyć, stały się zakładnikiem polityki Netanjahu, której celem jest m.in. ustołecznienie Jerozolimy.” „Pytanie w zamian za jakie korzyści dla Polski my wspieramy politykę, konkretnie, Netanjahu? To jest dla mnie zagadka. Jesteśmy w punkcie wyjścia.” P1560004m Orzeł przypomniał o deklaracji, którą podpisał Netanjahu po rozwiązaniu kwestii ustawy IPN-owskiej, którą premier Izraela złamał. Józef Orzeł: „Izrael, Ameryka i Niemcy to są nasi sojusznicy w geopolityce światowej, bez nich nie pojedziemy daleko, ale właśnie z nimi teraz mamy największe problemy.” „Izrael jest w pakiecie z mniejszością żydowską w Ameryce, która finansuje Izrael, już nie tak dużo jak dawniej, ale jednak. Ta mniejszość Żydów amerykańskich jest najbardziej antypolska, ona ma „kaca”, ponieważ ona Żydom w czasie wojny nic nie pomogła. Niestety, póki co, jest ona na stałe w pakiecie z USA.” "Ta konferencja w pewnej sprawie była wielki sukcesem, tylko nie naszym. Izrael spotkał się i rozmawiał z 10 czy 11 krajami arabskimi. Tego nie było od trzydziestu lat.” Zdaniem Orła, główne cele konferencji warszawskiej to rozmowy Izraela z krajami arabskimi, a drugi to pogłębienie podziałów w UE przez USA. Orzeł: „Dobrze się stało, że w sprawie tych izraelskich, agresywnych wypowiedzi rząd polski zaczął wzmacniać i utwardzać swoje stanowisko aż do odwołania swojej obecności w Izraelu na tym szczycie V4 (w ogóle nie rozumiem, dlaczego by tam należało kwartet Wyszehradzki urządzać). Mam nadzieję, że to stanowisko polskie będzie się utwardzało także w stosunku do Ameryki, Izraela, Rosji, Berlina i Brukseli. Bo to niedużo kosztuje i ryzyko twardego stanowiska nie jest zbyt duże. Stanowiska zrozumianego, o którym się uprzedza i które się tłumaczy. Bo jak widać, miękkie stanowisko powoduje te wszystkie wpadki.” O kontaktach Izraela z Rosją, wojnie w Syrii, antyirańskiej koalicji, braku polityki bliskowschodniej administracji Trumpa, rurociągu Nord Stream2, Chinach, ustawie 447 o planowanym ataku na Papieża Jana Pawła II w filmie poniżej Relacja: Bernard Wersja NA ŻYWO: https://youtu.be/OyKEUasrPX4 Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/113180435@N07/sets/…
jjr

jjr

6 years 8 months temu

Odnośnie budowy przez Rosję gazociągów to uważam że "nie chodzi im o złapanie króliczka, ale by gonić go". Kiedyś kolega który budował rurociąg Przyjaźń ze "łzami" w oczach opowiadał mi jak taka budowa wygląda jakie masy sprzętu topione są w błocie, wystarczy że maszyna zjedzie na kilka centymetrów z trasy i przepadła. Nie da się jej już wyciągnąć. Wygląda na to że Rosjanie nie są specjalnie zmartwieni że Chiny zrezygnowały z odbioru gazu z gazociągu Siła Sybiru. Rosjanom starczy że na samej budowie się obłowią. Najbardziej w budowie zainteresowane są banki które na te ekstrawagancje udzielają kredytów. Taka budowa to doskonała okazja żeby się nakraść. A to grube miliardy. Co do stosunków Rosji z Chinami to najlepiej ilustruje króciutki filmik na jaki trafiłem w google. Długi wąski salon po jednej stronie stołu siedzą Chińczycy ze swoim przewodniczącym, po drugiej na przeciwko Rosjanie z Putinem. Wchodzi kelnerka i stawia przed Putinem czarkę z herbatą. Powierzchnia herbaty gładka jak lód. Chińczycy patrzą na Putina i uśmiechają się. Putin patrzy na herbatę i jego twarz robi się co raz bledsza. Kamera pokazuje miernik prędkości na ścianie wskazówka prędkościomierza pokazuje prędkość 360 km na godzinę. Ten salon to salonka w pociągu. Pociąg mknie z taką prędkością, a na powierzchni herbaty ani jednej zmarszczki. Świat pędzi na przód a my tu tracimy czas na obgadywanie Żydów, czy walkę z rurociągami które mają podobno pompować gaz, którego pewnie już tam nawet nie ma. Na Syberii drewnem palą w piecach. Pozdrawiam i dziękuję z przyjemnością posłuchałem. JJR