Absurdalność tzw. "testu Warzechy"

Przez Jan Kalemba , 15/07/2017 [14:02]
Ów test polega na tym – cytuję autora – „aby wyobrazić sobie, że partia aktualnie rządząca i opozycja zamieniają się miejscami, a z rozwiązań wdrażanych dziś przez sprawujących władzę korzysta opozycja.” Wymowny i elokwentny pan redaktor Warzecha jest zapraszany do wielu audycji publicystyczno dyskusyjnych, gdzie w ten błyskotliwy sposób usiłuje zdyskredytować każdą ustawową próbę poprawiającą sterowność spraw państwowych – no bo opozycja na tym skorzysta po wygraniu następnych wyborów(!?). Nie wiem czy celowo, czy niechcący ktoś tak ukształtował nasz system prawny, że niezwykle ciężko było tu uczynić coś pozytywnego, łatwo zaś skręcić, mówiąc wprost ukraść mienie wartości parędziesięciu milionów zł. Podeprę się tu opinią pana Bartłomieja Sienkiewicza, który jako urzędujący szef administracji państwowej wiedział co mówi. Onegdaj zwierzył się on prywatnie – „Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.” Uściślił to obrazowo przywołując rezultaty sztandarowego projektu rządu Tuska pod tytułem Polskie Inwestycje Rozwojowe – „Ch.., dupa i kamieni kupa.” Być może właśnie w myśl sprytnych spostrzeżeń pana Warzechy, PO przez 8 lat swoich rządów nie usprawniła systemu prawnego Polski, a jeszcze go w paru miejscach popsuła. I rzeczywiście, ówczesna opozycja nie mogła na tym skorzystać po wygranych wyborach. Nie posłużyło to, jednak również PO, bo lud w dużej mierze stracił cierpliwość i cofnął im poparcie. Prawo i Sprawiedliwość – co pan Warzecha powinien zauważyć – nie wygrało wyborów pod hasłem – „Żeby było tak jak było.” Przeto parafrazując zawołanie Juliusza Cezara – „Zmiany są koniecznością.” Są koniecznością aby skorzystała na tym Polska. Natomiast sparaliżowane państwo przestanie być państwem.
Domyślny avatar

Mam wątpliwości. Czy nie należy ustanawiać takich praw, które służą społeczeństwu? Obecnie PIS forsuje prawa, które według niej służą społeczeństwu, stawia swoich ludzi w miejscach, gdzie uważa za stosowne. I co? Uważa, że w ten sposób zmieni mentalność, uważa że przynależność do PIS, czy sprzyjanie mu gwarantuje uczciwość ludzką? Jeśli tak to jest to myślenie skrajnie głupie. Teraz postępowanie PIS świadczy, że nie ufa aparatowi sprawiedliwości. Czy ustawą to zmieni? Skąd. Ustawi swoich w kilku miejscach i tyle. Trzeba zaufać ludziom, to sędziowie nadal będą decydować o tym , co się będzie dziać w sądach. Czy nie widzi Pan niebezpieczeństwa, że zmieni się ekipa i wybierze swoich sędziów, bo czemu nie? Może się okazać, że sędziowie wybrani przez PIS są także nieuczciwi i wchodzą w różne układy nieformalne ze szkodą dla państwa. I co wtedy. A może będą wybrani, bo tkwią w jakiejś większej frakcji działającej lokalnie. I co wtedy? Trzeba dążyć do tego, żeby stworzyć samoregulujący się mechanizm. Obecne podejście zakłada, że aparat sprawiedliwości to ludzie skorumpowani prócz kilku naszych. Skoro tak to ustawa niczego nie zmieni. Będzie jak radar, przed nim zwalniamy a za nim ciśniemy ile fabryka dała. Test Warzechy odnosi się do mechanizmu nie do ludzi. Mechaniczny zegarek tak samo działa w nocy i w dzień. A Pan chce, żeby dobrze działał tylko w ciągu dnia.
Jan Kalemba

Od zawsze najwyższą władzę tak ustawodawczą jak wykonawczą i sądowniczą ma SUWEREN. W systemie republikańskim suwerenem jest LUD więc ustanowiono trójpodział władz na ustawodawczą, wykonawczą i sądową. W Polsce władze ustawodawczą i wykonawczą suweren weryfikuje okresowo poprzez wybory. Chyba w wyniku uzgodnień okrągłostołowych albo przez niedopatrzenie władzę sądowniczą pozostawiono poza jakąkolwiek weryfikacją spoza grona sędziowskiego. Stoi to w sprzeczności do Art. 4 ustawy zasadniczej: 1.Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu. 2.Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Domyślny avatar

Rozumiem, że uważa Pan nowe ustawy PIS za błąd. Nie słyszałem ani słowa o powszechnych wyborach sędziów. Nowy projekt kłóci się z tym, co Pan sugeruje. Ja jestem za powszechnym wyborem sędziów. W Ameryce to działa u nas też powinno. Mam wrażenie , że takie rozwiązanie byłoby najlepsze. I jakakolwiek partia miałaby problem z manipulacją w środowisku prawniczym. A teraz i pewnie po zmianie ustawy takie manipulacje będą. Przez PIS, czy innych rządzących.
Domyślny avatar

fritz

8 years 2 months temu

mowiac delikatnie. Jezeli opozycja przejmie wladze to wprowadzi stare bagno i wgniecie Polakow w ziemie raz na zawsze. Tylko ustawy jasno i jednoznacznie zapisane w konstytucji maja szanse na "ostanie sie". Przy tym rasistowska i antypolska PO bedzie lamac konstytucje o ile bedzie miala takie mozliwosci.