U Państwa Doroty i Romana Kawałek w Bydgoszczy spotkaliśmy się wakacyjnie na patriotycznym piwku i kiełbaskach polskich . Kryptonim pochodzi od latorośli „Bazaltowej”. Wszystkim zaimponował profesor Przemysław Żurawski vel Grajewski - wiedzą i głosem śpiewaczym.
Rozmawialiśmy o: Polsce, o PiS, o Kukizie, o Wilku (nie zdążył dojechać) i szczególnie o Ukrainie i Białorusi w kontekście geopolityki.. Zażyliśmy piwa – nie tylko połczyńskiego zdrojowego – smacznych przekąsek, serdeczności gospodarzy, pieśni patriotycznych. Byli: naukowcy, politycy, prawnicy, dziennikarze, a w odwodzie sanitarka z II WŚ. Różne opcje na prawo, od Kukiza po Dudę.
Miło było spotkać się z Piotrem Krokowskim, takim połczyńskim Kukizem, oraz z jego genialnym synem Arkiem. Krokowscy jechali przez Bydgoszcz do Krakowa, gdzie Pan Arek otrzymał indeks na UJ.
Pamiętaliśmy o Pani Annie Streżyńskiej, Panu Generale Romanie Polko i Panu Profesorze Krzysztofie Ostaszewskim, Pani Profesor Elżbiecie Marciniak ze Sztokholmu (niestety nie mogli być z nami w tym czasie) – Czyli Polska Wielki Projekt!
Profesor Przemysław Żurawski vel Grajewski, kandydat Prezydenta Elekta na stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, został zmuszony do kilku mini wykładów nt. polskiej polityki zagranicznej i historycznej. Natomiast prof. Żurawski vel Grajewski nie był zmuszony do śpiewania pieśni patriotycznych i antymoskiewskich przy ognisku. Nie jedna łza popłynęła na licach po pieśniach patriotycznych ośmiozwrotkowych. Spotkanie ochraniali sędziowie z Pomorza i Kujaw oraz dwóch oficerów rezerwy Wojska Polskiego. Ukłony dla zaprzyjaźnionego portalu blogpress.pl.
Jakub Sławek . Pomorski
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 299 widoków
piękne spotkanie