"Charakteru i honoru nie kupuje się w spożywczaku"

Przez yarrok , 10/10/2015 [01:08]

Newsweek doniósł, iż ponoć Jarosław Selin był łaskaw zadeklarować, że jak tylko PiS wygra wybory, to wyrzuci Tomasza Lisa z TVP.

Jak wiadomo Newsweek, to nie tygodnik a stan umysłu, w związku z tym należy patrzeć na ów donos przez palce, bo to jak zwykle u nich – “jedna pani, drugiej pani i do tego jak  poinformował nas anonimowy działacz…”  - czyli kreuje się fakty.

Obecnie w Newsweeku już pokazowo płaczą i łączą się w propagandowym bólu (w blasku fleszy) z Tomaszem Lisem.

Cierniową koronę z redakcyjnego kaktusa i drutu kolczastego z ogrodzenia Krzymowski z Cieślą wykonali i w asyście zespołu redakcyjnego Lisowi na głowę już za wczasu wciskają (również z asyście lamp błyskowych).

Męczennik za prawdę – sprawiedliwy wśród  ogółu TVP – ofiara faszystowskich, pisowskich czystek  - Bertold Brecht naszych ciężkich czasów!

– Charakteru i honoru nie kupuje się w spożywczaku – podsumował wypowiedź Sellina - ociekający krwią oraz biczowany Tomasz Lis, po czym łzy cierpienia popłynęły mu policzkami. W tym momencie cały zespół redakcyjny na kolana padł i łkać począł okropnie. - Nie kupuje się….” – wymamrotali niektórzy.

Jako, że z każdej ułomności zrobić można przymiot, planuje się, już niebawem w siedzibie Newsweeka wmurować tablicę pamiątkową – Tomasz Lis, człowiek który nie kupił charakteru i honoru w spożywczaku…

Istotnie, zarówno charakteru, jak i honoru Lis nie kupił w spożywczaku.

Nie nabył ich zawczasu w ogóle, toteż ani charakteru, ani honoru nie posiada.

Przez to przyszła władza nie narazi go na straty, - co jest powodem do (mimo wszystko) radości.

Zastanawiam się, po co w ogóle ruszać Tomasza Lisa i jego tonący program.  A niech dogorywa sobie w spokoju, tylko w czasie mniejszej oglądalności  i oczywiście za mniejsze pieniądze.  Do końca na pokładzie pozostaną, niczym orkiestra na Titaniku ks. Tow. Sowa,  Hołdys czy inny Bartoś w asyście nielicznych lewackich klakierów…

I to będzie największa kara, jaka może spotkać Lisa -  obojętność i ignorancja ze strony zwycięzców!

Prześladować i niszczyć można kogoś, kto jest “KIMŚ”, kto “COŚ ZNACZY”…

Dupków się olewa, by nie kreowali się na cierpienników.

Domyślny avatar

"Lis odpowiada Kukizowi: "Nie płacą mi Niemcy" - money.pl m.money.pl/.../lis-odpowiada-kukizowi-nie-placa-mi-niemcy-t4220375s... 10.06.2015 - Śmiech na sali, jego program jest wymierzony przeciw POLSCE o czym ... że za odcinek programu „Tomasz Lis na żywo” firmie Lisa Deadline ... ponad 92 tyś zł, dodatkowe honorarium tylko dla publicysty wynosiło 20 tys. zł, ..." tylko tyle ? ;) serd pozdr
yarrok

Linia programowa Newsweeka, jest z góry ustalona przez szefostwo Axel Springer Polska. To, że wybrano Lisa na Red. NAcz. miało być zrównoważeniem politycznego zaangażowania prominentnych tytułów: Faktu i NW. Jeden na prawo, drugi na lewo. To, co jednak wyczynia Lis, wymknęło się spod kontroli. LIczę, że już niebawem podziękują Lisowi za współpracę. Wtedy zostanie mu tylko "Gazeta Wyborcza'.... bo z czegoś trzeba kredyty spłacać. A gdzie jest kasa, jak nie u Żyda? :) Pozdrawiam.