Szanowni internauci.
Pamiętacie jak pisałem o kwestii deregulacji rynku ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych? Doszliśmy wtedy do wniosku,że wcześniej czy później taka deregulacja musi nastąpić.
Obawiam się, że z górnictwem może stać się podobnie.
Rząd ściemnia , że przywileje zabijają kopalnie. Otóż nie. Przywileje to tylko ułamek procenta wszystkich kosztów. Trzeba jednak przyznać rację, że szefowie związków zawodowych w kopalniach mają po 30.000zł wynagrodzenia miesięcznie.
To co tak naprawdę dobija kopalnie to korupcja na samych jej szczytach. Sami górnicy mówią, że zdarzały się wypadki, iż pan prezes sprzedał węgiel, a kasę wziął dla siebie. To samo członkowie zarządów.
Jest jeszcze coś co dobija kopalnie i nie tylko je. Tym ciężarem jest zgadnijcie co..... Oczywiście ZUS i NFZ. Od takiej górniczej pensji ZUS potrafi kraść nawet kilka tysięcy złotych. To samo NFZ. To do tych dwóch instytucji kopalnie odprowadzają grube miliardy złotych. To jest prawdziwą kulą u nogi każdego przedsiębiorstwa w tym także kopalni.
Na koniec wszystkim tym, którzy mówią ,że górnicy mają zbyt dobrze.
Gorąco polecam osiem godzin harówy przy urobku kilometr pod ziemią. Jak raz wyjdziecie z rekami poniżej kolan to zweryfikujecie swoje zdanie. Naprawdę gorąco polecam.
Drodzy górnicy nie dajcie się. Walczcie o swoje.
Pozdrawiam PKO
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 118 widoków
Tym razem rozrabiaja brac gornicza