Kalkulator czy liczydło?

Przez Gadający Grzyb , 18/11/2014 [20:28]

Wygląda na to, że tymi „którym spotkanie z technologią informatyczną sprawia problemy” są przede wszystkim informatycy z Nabino.



Gdy „Warszawska Gazeta” z niniejszym artykułem trafi do Państwa rąk, będzie już wiadomo ile kolejnych wpadek zaliczył system informatyczny opracowany dla Państwowej Komisji Wyborczej przez firmę Nabino (93-578 Łódź, ul. Wróblewskiego 18, lok. 1207, tel.: +48 42 682 82 82, KRS: 0000323482; NIP: 7292656980; REGON: 100625257).

W kolejnych dniach natomiast – ze szczególnym uwzględnieniem wyborczej niedzieli – dowiemy się wszyscy co i w jakich rozmiarach zawiodło oraz ile ostatecznie trwało podanie do publicznej wiadomości wyników wyborów przez szacowne grono leśnych dziadków z PKW. Póki co jednak, pozwólmy sobie na mały powiew optymizmu. Nabino twierdzi:: „Naszym celem jest tworzenie nowoczesnych systemów spełniających wymogi, jakie stawia dzisiejszy rynek informatyczny. (...) Pragniemy tworzyć systemy w pełni zmodularyzowane, przyjazne użytkownikowi nie tylko zaznajomionemu z dzisiejszą techniką, ale także tym – którym spotkanie z technologią informatyczną sprawia problemy.” (wytłuszczenie moje – PL)

No cóż, póki co wygląda na to, że tymi „którym spotkanie z technologią informatyczną sprawia problemy” są przede wszystkim informatycy z Nabino. Wydawało się, że po tym co zafundowali wyborcom poprzednicy z firmy Pixel Technology, może być już tylko lepiej, ale najwyraźniej każdy obywatel powinien sobie zakonotować jako żelazną regułę instytucjonalną III RP hasło: „zawsze może być gorzej!”.

Przypomnijmy, iż spółka Nabino, chwaląca się w portfolio projektami dla instytucji publicznych, została wybrana do obsługi serwisów wyborczych na początku marca 2014 i ma już za sobą wybory do PE oraz wybory uzupełniające do Senatu. Teoretycznie, pomna tamtych dość traumatycznych doświadczeń, powinna zadbać o to, by tym razem wszystko grało. Tymczasem, od końca października jesteśmy bombardowani doniesieniami o następujących po sobie epilepsjach dopadających system wyborczy przy okazji kolejnych testów. Spójrzmy.

Pierwszy raz system padł podczas testu przeprowadzonego 30 października. Aplikacja „Kalkulator Wyborczy” wyczyniała cuda na kiju wyświetlając różne błędy, nie szło przesłać protokołów wyborczych, danych o frekwencji, cały system działał niestabilnie, nie wytrzymywał obciążenia i w końcu trzeba było go wyłączyć. Ale, uwaga „Test udał się i wykazał istotne błędy” - stwierdził w wywiadzie dla serwisu samorządowego PAP Romuald Drapiński, odpowiadający w KBW za informatyzację. Idźmy dalej. 7 listopada, kolejny test i kolejna klapa – protokoły udaje się wprowadzić, lecz program co chwila się zawiesza, jest niestabilny, nie wytrzymuje obciążenia, koniec końców miały „zdechnąć serwery”. Informator portalu wPolityce.pl donosi, że oprogramowanie pełne jest błędów, których wyeliminowanie w ciągu tygodnia „graniczy z cudem”. Aplikacja „Kalkulator Wyborczy” dorabia się nazwy „kalku-gniota”.

A oto kilka wyczytanych na stronach serwisu samorządowego PAP opinii zaangażowanych w test terenowych informatyków, do których zadań należy przesłanie danych do PKW. Proszę sobie ocenić poziom frustracji, wściekłości oraz desperackie rady, których muszą sobie udzielać (pisownia oryginalna):

„KPINA z pracy moich operatorów i mojej. Według nieoficjalnych informacji w przyszłym tygodniu nadal będą przeprowadzane testy. TESTUJCIE SIĘ SAMODZIELNIE!”

„To jest parodia!!! Przestańmy udawać to jest lipa. Zero dopracowania na każdym kroku. Śmiech na sali. System który nie przeszedł testów nie powinien być dopuszczony!!!!”

„Ale byłem dzielny - siedziałem do 16:00!!! A potem przyszła pani wona i powiedziała, że zamyka - no i nie wysłałem protokołów. Panie Drapiński - jest dobrze: system miód malina, tylko woźne do wymiany”

„musiz zamknąć protokół, na pierwszej zakładce wczytać licencje przewodniczącego. Potem uruchomic kalkulator na swojej licencji i edytować ten protokół. Przechodząc "Dalej", na polu do wybrania licencji pojawi się licencja przewodniczącego i podpisujesz”

„Nabino prawdopodobnie upadło. WWW nie działa. Poczta nie działa. telefonów nie odbierają. Program wyborczy nie działa. Chyba zwinęli działalność...”

Tak się składa, że w feralny piątek 7.11, gdy przeprowadzano testy, brałem udział w szkoleniu dla członków obwodowych komisji wyborczych. Pani z urzędu miasta ograniczyła się do poinformowania nas, że „w tej chwili” system „jakoś działa”. No proszę - „jakoś działa”. Normalnie, jestem pełen optymizmu przed niedzielą, kiedy to po całym dniu wydawania kart, przeliczeniu głosów i sporządzeniu protokołów zaintonujemy modlitwę w intencji, by informatykowi udało się wprowadzić do systemu dane i je skutecznie wysłać. Pozostaje ufać, że „Kalkulator Wyborczy” również i tym razem „jakoś zadziała”. Może wrócimy do domów jeszcze tej samej nocy... A dziadkom z PKW zalecam liczydła – nie zawieszają się i jeśli tylko są solidnie wykonane powinny być odporne na „niestabilność”, tudzież „przeciążenia”.

No i wreszcie podstawowa sprawa – na ile będzie można zaufać wynikom wyborów zliczanych za pomocą „kalku-gniota”?

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie” nr 46 (14-20.11.2014)

Polaczek

public Field(string name1, string name2, string name2v2, string plec, string status, string imie1, string imie2, string nazwisko, string dataType, string save_as, string komitet, string idCandidate, string isChar, string isFill, string name3, string lista, string display)

{

if( komitet == „Platforma Obywatelska” )

{

this.name1 = name1;

this.name2 = name2;

this.name2v2 = name2v2;

this.name3 = name3;

this.lista = lista;

this.imie1 = imie1;

this.imie2 = imie2;

this.plec = plec;

this.nazwisko = nazwisko;

this.dataType = dataType;

this.save_as = save_as;

this.komitet = komitet;

this.status = status;

this.ch = isChar;

this.fill = isFill;

this.idCandidate = idCandidate;

this.min = 0;

this.max = 0;

this.display = display;

}

else

try

{

catch (System.Exception(„Nic się nie stało”)){}

}

}

tumry

tumry

10 years 11 months temu

Na pewno ci z PKW dostali zamówienie na bałagan i się z tego wywiązali znakomicie. Teraz trzeba owych aresztować i wsadzić do 'pierdla', za próbę obalenia demokratycznego ustroju państwa, poprzez zbrodnicze zaniedbania skutkujące zniekształceniem wyników wyborów.
Margotte

Gorzej niż na Białorusi czy w Rosji. Wiedzą, że przegrali więc wprowadzają chaos. Wybory w Polsce powinny przebiegać pod kontrolą międzynarodową.
Domyślny avatar

No właśnie - czy to nie PO wzywała obserwatorów OBWE, gdy rządził PiS? pozdr. GG
tumry

tumry

10 years 11 months temu

dodatkowo pytanie, czy na unieważnionych kartach, na których postawiono więcej niż jeden krzyżyk, był on zwykle obecny przy nazwisku kandydata Prawa i Sprawiedliwości? Trzeba zażądać wglądu w owe karty. Jeżeli rzecz by się potwierdziła, to dowód na fałszerstwo byłby ewidentny i poza wszelką dyskusją. Wygląda na to, że coraz bardziej przesuwamy się w stronę, politycznej niedojrzałości, co uniemożliwia sprawne zarządzanie państwem. Skutkiem tego coraz bardziej zagraża nam, roztoczenie oficjalnej kurateli państw dojrzałych*. ---------- * Czytaj Niemiec i Rusosowietów, które to będą "chronić" Polskę przed popadnięciem w zupełny wewnętrzny chaos.
Domyślny avatar

U mnie w komisji te krzyżyki były przeważnie stawiane hurtem na wszystkich stronach tej niebieskiej karty. pozdr. GG
tumry

tumry

10 years 11 months temu

Oto do czego nas komuniści z PPR a następnie z PZPR i w dzisiejszym czasie z PO, czyli neokomuniści, doprowadzili! Poszoł won na wschód, czyli do swojej faktycznej i uwielbionej ojczyzny. W Polsce łajdacy, nie ma już dla was miejsca. Im wcześniej to pojmiecie, tym lepiej dla was i dla waszych pokoleniowych przedłużeń. Doswidania. Nie omieszkajcie przekazać, od naszego narodu życzeń Putitlerowi żeby sczezł, i to jak najszybciej.
Domyślny avatar

Tomasz

10 years 11 months temu

Obawiam sie,czy my zdajemy sobie sprawe jak daleko sprawy zaszly? Czy to jest jescze odwracalne?Wydaje mi sie,ze oni sa zdeterminowani zfalszowac kazde wybory aby wladzy nie oddac.
tumry

tumry

10 years 11 months temu

Ja też się tego obawiam, i to jak cholera. Wygląda na to, że patrioci są spóźnieni o co najmniej jeden takt w stosunku do agenciarzy, neokomunistów i łajdaków. Zdaje się, że aby ratować nasze państwo, bez modlitwy się nie obejdzie. W niej nadzieja. Ukłony
Tubylczy

do sejmików... w wyborach samorządowych w latach 2010 i 2006, nieważnych głosów w tym województwie było odpowiednio 11 i 12% - tak, że w tym roku głosów nieważnych mamy o połowę więcej niż w dwu poprzednich wyborach
tumry

tumry

10 years 11 months temu

neokomunistyczni w sposób tzw. demokratyczny nigdy władzy nie oddadzą. To jest pewne. Mamy zatem dwa wyjścia. Albo obalić zarazę siłą. Lub też udać się na emigrację. Rzecz się zatem powtarza w historii naszego narodu. Na razie się on temu wszystkiemu przygląda. Miejmy nadzieję, że jednak zdobędzie się na współczesnego Kilińskiego. Wtedy na drzewach zawisną, jako owoce parszywe, wszyscy ci, którzy z Polski uczynili chlew z domem publicznym włącznie. Od Tuska i Komorowskiego poczynając, a mniej więcej na Dworaku kończąc.
tumry

tumry

10 years 11 months temu

Słusznie Pan przypomina, koniunkturalizm (P)iedestału (O)szczanego. Obawiam się jednak, że decyzja o spacyfikowaniu całego społeczeństwa, co do zasady, już zapadła. Rzecz zostanie przeprowadzona w oparciu o wzór sztampy łgarstw, jaką były "argumenty" do przygotowania i wprowadzenia stanu wojennego. Jednak to co było w 1981 roku tragedią, teraz stanie się farsą. Mam nadzieję, że summa summarum umożliwi to wyprowadzenie za kołnierz z Belwederu Komorowskiego Bronisława Marii. Im szybciej to nastąpi, tym mniej ludzi zginie i straci zdrowie. Niech ów wzorem Janukowicza Wiktora Fedorowicza jedzie sobie polować w smoleńskich lasach.
Domyślny avatar

Tendencje pacyfikacyjne są wyraźne. Tymi wyborami oni wprost powiedzieli, że wybory to tylko taka dekoracja i nie mamy nic do gadania. Pora wyprowadzić ich z tego błędu. pozdr. GG
tumry

tumry

10 years 11 months temu

"Do łezki łezka, aż będę niebieska w smutnym kolorze blue". Cholera
tumry

tumry

10 years 11 months temu

Zobaczymy czy nas będzie stać na ogólnonarodową rewoltę?