Każdy z zarejestrowanych i piszących na tym portalu jest prawdopodobnie zwolennikiem obozu patriotycznego, a w najgorszym wypadku osobą która uświadomiła sobie że źle się dzieje w Ojczyźnie i trzeba coś z tym zrobić. Na szczęście nie zauważyłem do tej pory żadnych trolli i płatnych prowokatorów, od których roi się na innych portalach. Chwała za to adminowi, ale nie tylko za to.
Do wystawienia tej laurki skłoniła mnie dzisiaj obejrzana i odsłuchana relacja ze Zjazdu Zjednoczeniowego. Jak piszę powyżej nie należę do "nieprzekonanych" czy też nieświadomych manipulacji jakich na społeczeństwie dopuszcza się obóz tzw.III RP a de facto dziatek PRL-u. Nie uświadamiałem sobie jednak w pełni jak skuteczna w działaniu jest ta machina.
Jako osoba interesująca się tym co się w kraju dzieje sporo czytam ale także oglądam wiadomości, w tym rządowe szczekaczki. Wiem co czytam i oglądam więc mam do tego stosunek ambiwalentny najdelikatniej mówiąc. Jednakże okazuje się że jad sączy się niezauważalnie. Bardzo interesował mnie Zjazd Zjednoczeniowy, więc ze szczególną uwagą śledziłem wszystko co go dotyczyło. Do dzisiaj oglądałem tylko wyrywkowe relacje TV i choć wiedziałem że są stronniczo-nieprzychylne nie przypuszczałem że tak zmanipulują mi obraz tego co się stało. Dopełnił tego komentarz redaktora Warzechy, który przeczytałem "W Polityce".
Wiadomo że prasowe gadzinówki i TVP przedstawią zjazd jako kompletną klapę ale prawicowe "W Polityce" i udzielający się TV Republika - Warzecha?
Jednym słowem byłem rozgoryczony tym co się stało. Znów jakieś targi nie wiadomo o co a w zasadzie wiadomo - o stołki. Znów się nie udało, nie będzie wspólnego frontu, a banda złodziei i zaprzańców zaciera brudne łapy i kpi sobie w najlepsze. Człowiekowi wydaje się, że cały świat obok tak sparszywiał, że szkoda zachodu, żeby próbować coś zmieniać i ogarnia go apatia i zniechęcenie.
Jak już było powiedziane nie należę do grupy pierwszych naiwnych i wydawało mi się, że potrafię dość sprawnie odczytać to co się dzieje w okół. A jednak zmanipulowano mnie - co z niemałym wstydem musiałem przyznać sam przed sobą. Przyjąłem bowiem do świadomości, że to co się stało było porażką, może nie klapą ale porażką na pewno. Dopiero dzisiejsze lektury i pełna relacja z Konferencji uświadomiły mi fakt że tak naprawdę wyglądało to trochę inaczej i w innym kontekście trzeba to odczytywać.
Nie było Ziobry i Gowina, bo w założeniach nikt nie przewidywał że będą. To że odbyły się gorączkowe negocjacje na tydzień przed Zjazdem wynikało nie z założeń, tylko z faktu gwałtownego przyśpieszenia w polityce wywołanego taśmami. Pewnie że byłoby bardzo dobrze gdyby byli i zdobyli się na oczekiwany przez wszystkich gest. Braku obu Panów nie rekompensuje wysłany przez nich list (o którym głucha cisza w mediach) lecz dobitnie pokazuje, że negocjacje będą się toczyć i to z pozytywnym skutkiem gdyż obecność innych członków nowo powołanego przez nich klubu parlamentarnego wyraźnie na to wskazuje.
To tyle o Panach Gowinie i Ziobrze Moim zdaniem o wiele ważniejsza była atmosfera panująca na sali i przemówienia Prezesa Kaczyńskiego i Przewodniczącego Dudy w którym ten ostatni wręcz wzywał do wspólnych, rychłych wystąpień przeciwko rządowi i całej tej bandzie szubrawców. Nie mniej ważne było przemówienie Kaczyńskiego bo można było w nim wyczuć przekonanie o tym że sukces jest na wyciągnięcie ręki.
To było dla mnie b.ważne jako że ostatnio brakowało mi "żaru" w przemówieniach Prezesa. I to co stanowiło okrasę całości kiedy to sala skandowała Jarosław, Jarosław..., Kaczyński uciszył ich i powiedział że tu nie chodzi o Jarosława ale o Polskę i że nie byłoby PiS-U żeby nie Lechu...
Dlaczego o tym tak się rozpisuję - a no pewnie dlatego że głupio mi iż tak dałem się wmanewrować w pewien schemat myślowy na którym zależy macherom od robienia "opinii publicznej" A zależy im bardzo aby zniechęcić nas do jakiegokolwiek działania i skłonić do przekonania o miernocie opozycji i kondycji moralnej jej członków. Wiedzą że nie da się już osiągnąć tego prostymi kłamstwami, pomówieniami czy przeinaczeniami. Starają się więc sterować opiniami ludzi w perfidny sposób. Starają się to robić za pomocą półprawd i niby bezstronnym przedstawianiu "gołych faktów". Oczywiście nie rezygnują całkowicie z ordynarnych kłamstw i pomówień, gdyż mogłoby to wzbudzić podejrzenia ze coś jest na rzeczy.
Niby wiadomo to wszem i wobec ale na własnym przykładzie przekonałem się jak trzeba być czujnym i korzystać z pełnych wiadomości i u źródeł.
Tu jest miejsce na spuentowanie mojej laurki dla Blogpress'u. Spełniacie b. ważną rolę jako dostarczyciel pełnych relacji z takich jak wyżej opisywane wydarzeń. Pozwala to nam, nie mającym możliwości bywania w "wielkim świecie", na wyrobienie sobie własnych poglądów i oglądu trochę dalszego świata. To bardzo dobra i ważna praca w dobie kiedy trzeba za wszelką cenę przezwyciężyć tę machinę dezinformacji i anihilacji postaw obywatelskich.
Działajmy tak dalej z uporem godnym tak wielkiej sprawy jaką jest prawdziwie obywatelskie i patriotycznie nastawione polskie społeczeństwo.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1022 widoki
Dziękujemy :-)