Wybory bez możliwości oszustwa

Przez Janusz40 , 15/04/2014 [22:01]
Nasila sie dyskusja na temat ordynacji wyborczej i możliwości manipulacji wynikami wyborów - myślę, iż należałoby problem rozwiązać radykalnie i ostatecznie; wiązałoby się to z pewnymi zmianami w owej ordynacji, ale sadzę, żę proponowane zmiany doprowadziłyby do znacznego uproszczenia przepisów i uczynienia ich bardziej zrozumiałymi. Byłem kilkakrotnie przewodniczacym komisji obwodowej i byłem też mężem zaufania; w mojej komisji wszystkie głosy były policzone prawidłowo i zaprotokółowane, także elektroniczny meldunek był zgodny z protokołem. Wystarczy by był przewodniczacy, lub wice, lub mąż zaufania, by na tym szczeblu wszystkiego dopilnować. By wyniki wyborów nie mogły być sfałszowane, należy wyłączyć na dalszych etapach czynnik ludzki. Elektroniczny meldunek powinien być zliczany w centrali i w ciagłym systemie wyniki podawane na elektronicznym ekranie, który jest widoczny dla każdego w Polsce i na świecie; kiedy spłyną meldunki ze wszystkich komisji na ekranie pokazują sie wyniki końcowe. To chyba nic trudnego, skoro w każdym oddziale giełdy ceny akcji podawane są w ciagłym systemie, nawet dużo politycznych programów stosuje przyjmowanie SMS-w i w systemie ciagłym jest podawany stosunek poparcia dla dwóch np adwersarzy. Można podawać ilości oddanych głosów na partie, można podawac ilości głosów na poszczególnych kandydatów. Później można PKW przeliczyć to na ilość mandatów ( w systemie np. D'honta, czy jakimkolwiek innym). Komu w partii dać mandat - to już będzie zależeć od wewnętrznych partyjnych regulaminów. Chyba , że będzie wprowadzony JOW (ale myślę, że nie predko). To tyle w tej kwestii -sposób prościutki, tani i wykluczający jakąkolwiek mozliwość oszustwa. W mojej propozycji - okręgowe komisje wyborcze zostałyby sprowadzone do organu archiwizujacego dane "papierowe", które mogłyby być ujawniane przy ewentualnych sprawach sądowych dotyczacych wyborów.
tumry

tumry

11 years 6 months temu

Tak, m.in. ugiełdowienie danych spływających z komisji wyborczych wydają się dobrym rozwiązaniem.
Slavus

Slavus

11 years 6 months temu

Janusz40, pomysł trafny! Moim zdaniem, trafił pan w "sedno tarczy" z komisjami wyborczymi, tymi wyżej niż obwodowe. Wprawdzie było to dobrych lat temu, ale mieliśmy przypadek, że inne wyniki widniały na szybie Obwodowej Komisji Wyborczej, a inne podała Miejska Komisja Wyborcza w sprawie dwojga kandydatów w wyborach samorządowych (lista AWS). Miejska komisja ogłosiła już, że wygrała kandydatka popierana przez górę AWS i gdybyśmy tego nie porównali z protokołami, to do rady Miejskiej dostałaby się osoba, która nie powinna. Inny przypadek wykryliśmy wraz z kolegą matematykiem w tym samym mieście, w wyborach na prezydenta tegoż miasta. To nawet była swego czasu głośna sprawa medialnie... doliczyliśmy się, że prezydent (przeszedł w trakcie kadencji jako radny z SLD do... AWS w zamian z prezydenturę)nie powinien zostać radnym :) Tak więc stosunkowo łatwo sprawdzić wyniki wyborach samorządowych, jednak w wyborach krajowych... to raczej powinna być domena kontrolna partii politycznych w komisjach wyższego szczebla, niż na poziomie lokali wyborczych.
Slavus

Slavus

11 years 6 months temu

sztuczek jest wiele, już od etapu kampanii wyborczych (np. umieszczanie reklam przed lokalami wyborczymi na tzw. ruchomych nośnikach, co przećwiczyłem w starciu z pewna Komenda Wojewódzką Policji)). Warto sobie uświadomić, że nazwijmy to "siły postępu" w komisjach wyborczych wyższego od obwodowych - szczeblach (najczęściej urzędnicy magistratu, a potem - wyżej sędziowie)są nadreprezentowane, mają więc pewną pokusę. Tymczasem organizacje i partie patriotyczne zadowalają się sprawdzaniem na poziomie obwodowych lokali.. za te marne sto kilkadziesiąt złotych wynagrodzenia dla swoich delegatów lub z powodu społecznej chęci kontrolnej swoich mężów zaufania.
Domyślny avatar

nie stać PKW na przezroczyste urny wyborcze? Dotychczasowe również budzą wątpliwości.