Putin zadzwonił do Obamy.

Przez Janko Walski , 29/03/2014 [10:58]
No i zeszło powietrze, kamienie pospadały z serc, portki przestały się trząść, wzrosło na parkietach, skaczą z radości i łapki zacierają ci, którzy na dostarczaniu sznura, na którym zostaną powieszeni najbardziej zarabiają: Total, Siemens, zbrojeniówka niemiecka i francuska, przemysł lotniczy, okrętowy, energetyczny, wydobywczy, banki, itd. 

Jest to bardzo skuteczna taktyka wzięta ze świata przestępczego. Po każdym działaniu ostrym przychodzi faza wyciszenia i chyba nie ma potrzeby tłumaczenia komukolwiek dlaczego. Putin od 15 lat wygrywa w ten sposób wszystkie swoje mniejsze i większe wojny ze Światem. Początek był największym szokiem - ludobójstwo w Czeczenii - wyciszenie musiało potrwać dłużej. Później była Gruzja i Polska (Smoleńsk!), po których następowały odpowiednio, niecałe dwa i niecałe cztery lata ciszy.

Zamiast wprowadzić rzeczywiste sankcje by zmusić do wycofania z Krymu, owce się cieszą, że nażarty wilk trawi zdobycz i nie goni następnych. Mało tego, uważają to za swój sukces: milczały, nie prowokowały... Nie zawracają sobie głowy tym, że będzie miał teraz więcej sił na złapanie następnej.
Domyślny avatar

Tomasz

11 years 6 months temu

Wilk juz nosil razy kilka.Kiedy poniosa wilka?
Pies Baskervillów

Wilka poniosą wtedy,jak Czerwony Kapturek okaże sie lwem. Bo wilk,pogrywa z zającem,ktory jest sympatyczny,ale tchórzliwy,i tak ta gra się będzie toczyć. Narazie goni zajączka,bo to jest gra przedwstepna,a potem w gronie przyjaciół zająca pożre. Ponadto zagryzł babcię,i dziadka(Katyń)i ogląda się za wnukami,które myślą,że to przyjaciel.. Ma sprzymierzeńców w kundlach śmietnikowych,(Palikot,SLD,i pokrewna hołota)nazywających sie dla dodania sobie powagi,politykami:)
Domyślny avatar

Tomasz

11 years 6 months temu

Stad jedyny wniosek,przywiezmy lwa z Afryki i zalozmy mu czerwony kapturek na glowe.Jedynie ten bedzie mogl zmylic wilka i miec sile go pozrec. P.S.czerwony kapturek,nie mylic z Czerwonym Kapturkiem.
Pies Baskervillów

Nie mylę,ale skoro czerwony kapturek został pożarty,to mamy teraz Czerwonego Kapturka,czyli wilka:)
Domyślny avatar

W rzeczywistości, to ospałe stado lwów i jeden zaoceaniczny słoń zastanawia się jakby tu poskromić kojota. Stosunek potecjału gospodarczego państw NATO do Rosji, to jak 40 do jednego, a stsunek sił konwencjonalnego uzbrojenia to dla NATO 1000, dla Rosji ciągle jeden. Może nawet nie kojota, tylko skunksa - lwy i słoń schodzą takiemu z drogi...
Domyślny avatar

Tomasz

11 years 6 months temu

Jak to jest mozliwe,aby lew pozarl tresera?Czy lwy sa tak madre,ze nie wierza nikomu?Warto by sprowadzic iles tam lwow do Polski,aby nauczyly Polakow nie wierzyc obietnicom politykow Platformy,a szczegolnie Tuskowi.Wtedy ta partia nigdy nie wygralaby wyborow.
tumry

tumry

11 years 6 months temu

jest tak, że stosowanie tego samego numeru jakiś czas przechodzi. Przychodzi jednak moment, że zamiast dać w pysk, w pysk się dostaje. Wtedy zamiast unieść ręce do góry, leży się na nerach. Mam nadzieję, że dożyję do momentu, kiedy marsz ku zostaniu Piotrem Wielkim, zostanie powstrzymany i nastąpi błyskawiczny regres do Józefa Papkina.