Biorąc pod uwagę, że w razie nieszczęścia wojny z Rosją ;
- Unia westchnie i głosami każdego swojego parlamentarzysty wygłosi wyrazy współczucia i codziennie nowy apel o pokój…
- NATO ogłosi, że niestety nie ma środków, a w ogóle to za miesiąc zwoła posiedzenie członków by coś uradzić…
- Obama ostrzeże, że koszty byłyby znaczące, a tak w ogóle, to sorry, ale klimat resetu nie pozwala mu na interwencję…
- wszyscy bogatsi Polacy ze swoich zagranicznych siedzib wygłoszą wezwanie do udzielenia im przez banki nowych kredytów jako poszkodowanym …
- Komorowski wygłosi orędzie w stylu „co się stało to się nie odstanie, a w ogóle to zapuszczam wąsy solidaryzując się z narodem”…
- dziennikarze wiodących mediów zaczną natychmiast nadawać swoje serwisy z miejsc pobytu, o dziwo wszyscy poza krajem…
I tylko jeden stary, wierny i doświadczony generał Dukaczewski wraz z kolegami zakrzyczy „Teraz Polska, hurrraaa”…
Bo widzicie, to wszystko wcale nie jest niemożliwe, a skoro gdzieś obok całkiem blisko wojna, to może czas byłby się zastanowić, jak by to wyglądało, gdyby była i u nas ? Taki kraj, taki rząd, taki premier i takie władze – tylko wojna jak zwykle taka sama…
No to co, oddasz życie za Donalda ?
SZUAN
:)