Marian Kowalski z Twoim Ruchem na śniadaniu

ale pecunia non olet. Kowalski to człowiek, dla którego ci którzy starają się wyjaśnić Smoleńsk to "sekta smoleńska", traka sama jak tuskowco-laskowcy. można by jeszcze długo...

... bo jedyną słuszną drogą jest PIS! Jedynie w PISie są ludzie ze szlachetnymi intencjami i jedynie PIS może coś w tym kraju zmienić! Słabo mi, jak wciąż słyszę powyższe. To poczucie szczególnej misji Narodu Wybranego PIS! Śmiech na sali! Ile ten PIS miał już szans? PIS niestety, ale stał się partią starych ludzi. Starych wiekiem i starych duchem i nie widzę tam już przyszłości. Przynajmniej takiej dłuższej... Brakuje energii, bezkompromisowości, ideałów. Brakuje prawdziwej chęci zmian. Takiej, która zaraża i która przyciąga młodych ludzi. Ruch Narodowy ma tą młodość. Tą bezkompromisową, bezczelną młodość, która nie negocjuje, tylko rozgniata komunę, jak gnidę. I to jest złe? Czemu to się nie podoba? Czemu zarzuca się M. Kowalskiemu niskie pobudki? W czym jest on gorszy od J. Kaczyńskiego? Ale nie, skoro Narodowcy zamiast Kaczyńskiego, wspominają głośno Dmowskiego i Piłsudskiego, to nie są ok. Oni są "be". Nie pójdziemy w ich marszu. Bo tam pójdzie przecież tylko 100 tysięcy gówniarzerii żądnej zadym! Pójdziemy w Wielkim Marszu Jednego Tysiąca! Zawsze miałem nadzieję, że wreszcie się doczekam normalności w tym kraju. Ale ile można czekać? Ile jeszcze pokoleń ma się zmarnować? Tu trzeba wreszcie konkretnej rewolucji. I nowych ludzi. Świadomych swojej polskości, swojej historii, swojej wartości. Którzy nie myślą o tym, jak się wpasować ze swoim "nieprawym" myśleniem w system, ale którzy myslą jak rozpieprzyć ten system. Zawsze głosowałem na PIS. Nie wiem czy teraz zagłosuję. Przepraszam za ten chaos w moim wpisie, ale gotuję się już długo i daję teraz mały upust. Znam wielu takich zagotowanych, bardzo wielu...

Starość Bogu nie udała się,a PIS i elektorat są wiekowi.Neptun wybuchnął i napisał co leży na sercu młodym Polakom.Nie pisał o błędach Lecha Kaczyńskiego,gdy zastopował ekshumację i potem te oskarżenia dot.stodoły(ile weszło Żydów,jak Polacy pastwili się).Następnie reaktywowanie masońskiej organizacji czyli Klubu B'nei B'rith.W 1938 r.Prezydent Mościcki zdelegalizował działalność tego klubu,bo był szkodliwy dla interesu polskiego.A Lech Kaczyński reaktywował.Celem B'nei B"rith jest wyciśnięcie z Polski 60 mld dolarów (jako odszkodowanie za utracone mienie) oraz walka z Radiem Maryja.Właśnie to nie jest w interesie Polski,chyba,że się mylę.Tak samo uznał,że Traktat Lizboński jest sukcesem.PIS również tak uważa.Ale Polska straciła niepodległość i suwerenność i nie może sama decydować we własnych sprawach(groźby,że kto nie wprowadzi nauki gender w szkołach,to nie dostanie dotacji europejskich). Młodzi to widzą i nie chcą czekać,żeby znaleźć się w pułapce wiekowej(uniwersytet trzeciego wieku).PIS jest popierany przez starszy elektorat,natomiast co w tym złego,że młodzi sami zorganizują się?Po szykuje się do sojuszu z SLD i arytmetyka jest nieubłagana.

że Lisiewicz ostrzegając przed Ruchem Narodowym ma jak zwykle wiele racji.

Na manifestacjach, często ci, którzy wznoszą "najodważniejsze" hasła, są prowokatorami.

Podobnie jest z Ruchem Narodowym, głoszą radykalne poglądy i są przez to atrakcyjni dla młodzieży, której łatwiej identyfikować się z młodym Winnickim niż z siwym Kaczyńskim.

Pamiętajmy jednak, słowa Winnickiego przypomniane przez Lisiewicza: co stanowi główne zagrożenia dla kultury i cywilizacji, dla Polski i Polaków, nie jest nim Moskwa, a demoliberalizm, laicyzm i konsumpcjonizm. Jest to absolutnie błędne podejście. Tym wszystkim, którzy tak obrażają się na zachód proponuję emigrację do Rosji, droga wolna. Ale wcześniej zastanówcie się dlaczego młodzi Ukraińcy tak lgną do Uni, a nie do Moskwy. Jak można być tak naiwnym? Owszem cywilizacja zachodnia przeżywa kryzys, ale odpowiedzią nań nie może być zgoda na azjatyckie barbarzyństwo.

Liderzy Ruchu Narodowego, tak jak kiedyś liderzy Solidarności, zwietrzyli swoją szansę na wejście na salony władzy, i tak jak liderzy solidarności zdradzili, tak zdradzą i oni. Nie bądźmy naiwni.

------------------------------------------------------------------- Natomiast prawdą jest, że PiS nic nie robi (o czym też pisałem), żeby znaleźć wspólny język z młodymi, i jak tak dalej pójdzie to scenariusz Moskwy się zrealizuje i Ruch Narodowy uniemożliwi PiS utworzenie rządu i rozpoczęcie naprawy Rzeczpospolitej.

wielopokoleniowego niewolnika, ktory nie dostrzega innych mozliwosci, jak tylko bycie pod butem tych z zachodu, lub tych ze wschodu. Ale mozna to zrozumiec: pies ktory cale zycie spedzil na lancuchu, po spuszczeniu z niego glupieje i w zyciu sobie juz nie poradzi. Ukraincy to tez tacy niewolnicy. Oni tylko probuja przejsc do innego, moze troche lepszego pana, ktory moze za swa sluzbe da kawalek chleba, zamiast jak kacap, trzasnac batem. Ruch Narodowy nie jest wrogiem zadnego kierunku geograficznego. Jest wrogiem pewnych srodowisk. Glownie z powodu tego co robia, glosza i jak sie zachowuja a nie z powodu kierunku, ktorego przychodza. To, podobnie jak glupota, nie zalezy od geografii. Hasla najodwazniejsze rzucaja prowokatorzy? A jak nazwac tych, "rozsadnych"? Moze tchorzami, albo pasywnymi utrwalaczami wladzy ludowej? A zarzucanie komus zdrady bezpodstawnie, to podle oszczerstwo, wiec miarkuj sie Wasc.

tylko, że o ile zadaniem tego ostatniego było zagospodarowanie lewicowo anrchistycznej młodzieży, o tyle zadaniem Ruchu Narodowego jest zagospodarowanie młodzieży prawicowej. Do tego dochodzi czysta chęć władzy, w tym wywiadzie mówi (parafrazuję): "20 lat ganiałem z ulotkami, teraz chcę władzy", a co ma do zoferowania swoim młodym rozmówcom - "obsadzanie stanowisk". Ludzie o takiej mentalności prędzej czy później zawsze pójdą na układ z dominującym establishmentem.

nie wygląda jak Kaczyński, nie myśli i mówi jak Kaczyński, nie jest wzrostu Kaczyńskiego to albo Tusk, albo Komorowski, albo Jaruzelski, Urban, Kiszczak, Owsiak, G.-Waltz, Lis... itp, itd... zdrowia życzę! PS. tak mi się jeszcze skojarzyło: te Pańskie wycięte minicytaty zamiast pełnego tekstu, to jakbym GW czytał, czy tvnu słuchał. w ten sposób, to papieżowi herezję można w usta włożyć...

ludzie starsi,ale młodzi duchem.Nie należę do młodzieży,hahaha,przeszła młodość szybko jak ospa wietrzna...... Nie oczekuję złotej manny z nieba od RN,ale oczekuje rozwalenie układu okrągłostołowego,bo leży mi na wątrobie i uwiera.Jak długo możemy czcić byłych SB-ów i agentów? Jak długo wypłacać wysokie emerytury jeszcze żyjącym śledczym i sędziom morującym w majestacie prawa po wojnie?Jak długo zbrodniarze mają leżeć w Alei Zasłużonych na Powązkach? Jak długo nie będzie funduszy na badanie DNA z kości polskiej elity?Jak długo Polacy będą ludźmi drugiej kategorii? Jak długo radio komitet(czy coś w tym rodzaju z Braunem i Dworakiem na czele)będzie blokował TV Trwam na platformie? Czy ktoś z obecnych polityków potrafi powiedzieć,że Traktat Lizboński jest zły i trzeba w tej sprawie zacząć rozmawiać? Jeżeli w Brukseli znajdzie się sporo narodowców z Europy,to może zacznie coś zmieniać się.Młodość nie ma zahamowań i powinna zacząć zmieniać świat wg swoich marzeń.Popieram ich.

Nie problem w tym,czy kto stary ,czy młody,problem w tym,kto głupi a kto mądry. W starożytnej Sparcie,strącano starców ze skał,wśród plemion Indian ,szacunkiem cieszą się starzy(patrz Winnetou) Prawda jest bolesna,głupcy rządzą,madrzy płaczą i modlą się..