Wojewódzki ! Wy…!

'Woje' może zostać bez 'wodza' i do tego z żebraczym 'kijem', więc myśląc, że ma wpływ na wielu wielki, wypowiada różne głupstwa w nadziei, że odwróci logikę zdarzeń. A w ogóle to "paszoł won", najlepiej razem ze swoim mistrzem Adamem. Róbcie wasz pokręcony kraj-raj gdzie indziej.

A jaki kraj takie gówno przyjmie?

yes, yes powiedziała jedna faszystowska łachudra (U) do drugiej (W) czyli odrotnie jak owego trzeba rozumieć 'M'. Wyszło im 'UM', czyli z rosyjskiego 'rozum'. Opracowana zatem, jak się na Polsce dorobić strategia intelektualna judo-sowietów została urzeczywistniona. Nie ma zatem szans, że owi się od nas wyniosą. Zostaną tu do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej, gdyż takie dostali zadanie. Reszta to przebieranie paluchami w forsie, precjozach, papierach wartościowych i psucie powietrza. Tak to jest z faszystami, którzy teraz zapomnieli, że trochę wcześniej, przynajmniej jednego z nich, nazywano rasowym komunistą, a więc funkcjonalnie tym samym czym są fasci. Wychodzi zatem na jedno, tym bardziej, że drugi ma to po ojcu. Nie wiem co zrobimy w wolnej Polsce, jak do tych dwóch dołączy jeszcze "ratowniczo" na łamach "Gówna Wydalonego" łach cmentarny trzeci (M), który ma wszystko nie dość, że po ojcu to jeszcze po bracie. Wtedy z kombinacji pierwszych liter nazwisk może powstać zabronione już w Szkocji a niedługo we Francji i w konsekwencji w całej Europie słowo 'MUM', czyli z angielskiego mama. To wielkie osiągnięcie cywilizacji europejskiej w postaci zakazu publicznego wyrażanie się za pomocą słowa 'mama' czy następnie 'tata', z pewnością przybliży ludzkość do zasadniczej przemiany, czyli zwolnienia wszechświata od swojej obecności. Słyszałem, że to jest pewne, ale zdaniem rzeczonego 'MUM Ruso-Sowiety jako jedyne ocaleją. Cóż już wkrótce Jan Paweł II zostanie świętym i zobaczymy jak na tym wyjdzie kraj carów i Władimira Władimirowicza. Spodziewam się położonej w newralgicznym miejscu skórki od banana zrodzonego w krainie Punt.

No to się Pan i ja nie doczekamy,małpy teraz ślizgają sie na bananie inaczej,jak za naszych czasów:)

Bananowy song i na Kubę.