Trudny Patriotyzm - Żołnierze Wyklęci - Relacja ze spotkania

Przez jwp , 01/05/2013 [12:55]

Na prośbę organizatorów pierwszego spotkania z cyklu Trudny Patriotyzm zamieszczam relację video.

Fundacja Przewodnika Obywatelskiego, Fundacja Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej Oddział Kraków, Krakowski Klub Wtorkowy byli organizatorami spotkania pt. „Żołnierze Wyklęci” jako pierwszego z cyklu „Trudny patriotyzm”.

Prelekcje wygłosili: dr Wojciech Frazik z Biura Edukacji Publicznej IPN, prof. dr Tomasz Gąsowski z Fundacji CDCN oraz gość specjalny, Adam Borowski z Oficyny Wydawniczej „Volumen”. W części drugiej spotkania odbył się koncert Pawła Piekarczyka oraz Tadeusza Polkowskiego." Można jeszcze nabyć książkę -

„Żołnierze wyklęci.

Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku”

 

Rok wydania: 2013

Wydanie: III

Stron: 744

Format: A5

Oprawa: okładka twarda + obwoluta

Po pierwszej wojnie światowej, po ponad stuletniej niewoli, Polska odzyskała suwerenność, a potem niepodległość. Był to wynik zarówno wyczekiwanego przez dziesięciolecia konfliktu zbrojnego między zaborcami, jak i działań samych Polaków. Jeszcze przed wybuchem wojny przywódcy dwóch najważniejszych obozów politycznych – tak zwanego niepodległościowego (Józef Piłsudski) i Narodowej Demokracji (Roman Dmowski) – wybrali odmienne orientacje. Józef Piłsudski, uważając, że w wypadku wojny należy przede wszystkim w jakichkolwiek granicach odbudować państwowość, sprzymierzył się z najsłabszym zaborcą – monarchią austro-węgierską. Odwrotnym torem szło rozumowanie Romana Dmowskiego. Upatrując głównego wroga polskości w ekspansywnym germanizmie, postanowił związać się z Rosją i Ententą, spodziewając się, że zwycięstwo koalicji przyniesie zjednoczenie ziem polskich, co w dalszej perspektywie otworzy kwestię niepodległości.

 

Źródło - Oficyna Wydawnicza Volumen - link.

Zamówienia można składać na adres mailowy:

[email protected]

Cena wydawnictwa - 140,-pln

Cena promocyjna - 100,-pln

Relacje video

tumry

tumry

12 years 5 months temu

Otóż to. Takich rzeczy nigdy dość. Tak trzymać. Gratulacje
jwp

jwp

12 years 5 months temu

Dodane przez tumry w odpowiedzi na

Witam, cieszy, że jest coraz więcej takich spotkań i nie brak z nich relacji. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Alka

12 years 5 months temu

Ja, ardzo dziękuję za wszelkie wykłady o tej historii, tym czasie, którego mnie w szkole uczono kompletnym zakłamaniu. Pamiętam jak nie mogłam uwierzyć mamie gdy mówiła mi coś o 17 września, o rozstrzelanych polskich żołnierzach, o władzy nadanej z ZSRR, o przesladowaniach. Przynosiłam Jej wówczas moje książki od historii prosząc by mi pokazała gdzie to jest napisane. Nie rozumiałam wówczas, że tak można zafałszować wydarzenia historyczną. Że Ona nie może mi przeczytać nic z czasopism, książek ogólnie wówczas dostępnych dla potwierdzenia swoich słów. Dodatkowo mogła wpędzić nas wszystkich w kłopoty, gdy zirytowana mówiłam, że w takim razie zadam to pytanie nauczycielowi historii. Miałam wówczas gdzieś 14-15 lat. Jestem teraz wściekymła, że mimo iż coś mi nie pasował tyle fałszywych zdarzeń wbijano mi do głowy. Dzięki i proszę o kolejne wykłady. Bardzo chciałabym wiedzieć, czy mieli potomków i co się działo z ich rodzimami? Kto ma tych potomków. Tacy znani wszystkim to chyba głównie dzieci Pileckiego? A inni? Czy też są? Czy się udało im przetrwać?
jwp

Witam, dziękuję za zainteresowanie i niedługo dalsze relacje z cyklu spotkań. Pozdrawiam
moherowy beret

Kiedyś byłam na pielgrzymce w Wilnie i przypadkowo poznałam syna żołnierza.Po całym dniu zwiedzania mieliśmy wolny czas i postanowiłam wybrać się na cmentarz Antokol pomimo późnej godziny.Bałam się iść sama,ale znalazł się chętny pielgrzym(jak okazało się też Wilnianin).W czasie szukania grobu mego dziadka ten pan opowiedział historię jego rodziny.Ojciec był przed wojną oficerem w wywiadzie czy kontrwywiadzie(nie pamiętam tego) i każdy najeźdźca(czy sowieci czy Niemcy) jak tylko wkroczyli do Wilna,to zjawiali się w jego domu.W czasie wojny urodził się drugi chłopiec(czyli brat mego towarzysza).Po wojnie żona tego żołnierza przyjechała do Polski z dwójką synów.Ten młodszy miał kłopoty zdrowotne,ale lekarze nie przykładali się,żeby ratować.Dziecko było bardzo zabiedzone/zagłodzone w czasie wojny i po wojnie.Natomiast starszy chłopak nie miał szans na kształcenie się.Przecież miał ojca AK-owca(czyli bandytę).Syn AK-owca mógł zostać tylko kierowcą w MPK-a.Władza PRL nie miała zbytnio serca dla dzieci AK-ców,nie mówiąc o ŻW.