Oczywiście, że na tym samym etapie. Tusk prze. A co wyprze oprócz, zobaczymy. Głównie zapewne chodzi o wyparcie w maliny Grzegorza Brauna, włącznie z wyparciem się przez policję wszystkiego, co była uprzejma nawyczyniać. W związku z tym wyjdzie na to, że jeden człowiek rzucił się na garnizon policyjnych łajdków, gdyż schorowany myślał, że wróciły czasy PRL. Szykują się zamknięte badania szpitalne. Minister zdrowia na pewno pozyska sojuszników. Ale klawo, co nie.
idź Pod Prąd