Chłop po wypłacie

Przez Pies Baskervillów , 10/02/2013 [16:37]
Odnaleziono ostatni,zagubiony obraz Chełmońskiego,zatytułowany-chłop po wypłacie:)) Wisiał w antykwariacie w Brukseli. Free Image Hosting at www.ImageShack.us
malyy5

malyy5

12 years 8 months temu

Super:)) co jak co ale masz wyczucie sytuacyjne jak chirurg intuicję ;))
Pies Baskervillów

Okazuje się,że dziedzic,z okazji wypłaty,upolował kaczkę i postawił szampana, i było błogo:))
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Niewątpliwie było błogo i u tych obu rzecz jasna nie ubogo. Tak zostanie, ale z maluczkimi to już inaczej. Komornik UE, naszykuje nowe weksle w związku z powiększoną znacznie polską składką. Summa summarum dostaniemy od UE znacznie mniej niż poprzednio. Przecież jesteśmy zieloną wyspą. Donald Donaldowicz znów nałgał. Zdaje się, że ów choćby skonał, nie jest w stanie powiedzieć prawdy. Trzymaj tak Tusk, może niezadługo spotkasz się ze swoim kumplem Makbetem.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

To chyba "Jezus" Maria Karol Bronisław pierwszy dostał do wiwatu. I gdzie tu sprawiedliwość? Idź Bronisław i powiedz komu trzeba, wskazując palcem Donalda Franciszka - to on! A skórka od banana już podrzucona w odpowiednie miejsce i pociąg ruszył.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

To jest mocno zbliżone do moralności Kalego. A już bardziej serio to może być też cecha, dzięki której agent zaciera ślady swojej działalności, skierowując uwagę tropiących na inny azymut.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Nie wyobrażam sobie w tej roli tych, o których była mowa. Chyba, że zbiorowy samobójca wkroczy do akcji.
Pies Baskervillów

Skoro nie ma kary śmierci,to każdy łajdak ma nadzieję na rehabilitację.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Skoro o łajdaków chodzi, to zastosował bym im deprywację sensoryczną (Amerykanie posługiwali się nią z bardzo dobrym skutkiem w stosunku do terrorystów Al-Kaidy - wszystko wyśpiewali), w odmianie permanentnej. Podobno tak jest w piekle.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Można i tak, ale i ten chłoszczący, to też musi być niezły zawodnik. Myślę, że czerpie z tego radochę wielką, a to mi nie odpowiada.
Pies Baskervillów

No trudno,ktoś sie musi cieszyć,aby inni nie musieli płakać,to taka zależnośc między winą,a karą. Bo jak kary nie ma wcale,to powstaje anarchia,przez durniów, czasami zwana dla zmyłki, demokracją.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Polityczna i kryminalna zbrodnia komunistyczna i kara (rozszerzona wersja tytułu dzieła Dostojewskiego), to konieczność, więc trzeba utrzymać ten zwalczany dzisiaj przez komunistów i neokomunistów związek. Owi mienili się i mienią całkowitą bezkarnością, niczym Urlyk von Jungingen przed bitwą pod Grunwaldem. Wcześniej czy później zostaną jednak w tym procederze nadzy, jak nagie były miecze darowane przez Wielkiego Mistrza Zakonu, władcy Rzeczpospolitej Obojga Narodów Królowi Władysławowi Jagielle.
Pies Baskervillów

A chłop wypłatę już przepił,że sprzedają Plac Defilad? Jak co roku, miasto chce w Cannes promować nieruchomości przeznaczone na sprzedaż. W tym roku będą to m.in. Serek Bielański (27 tysięcy metrów kwadratowych w sąsiedztwie stacji Metro Słodowiec) i - po raz pierwszy - fragment placu Defilad. Konkretnie działka położona przy Marszałkowskiej, na której kiedyś planowano budowę galerii handlowej wspólnie z kupcami z KDT. W planie zagospodarowania przestrzennego zapisano tu niską zabudowę z przeznaczeniem na usługi i kulturę. Wolna od roszczeń działka ma być wystawiona na przetarg jeszcze w tym roku, a planowana przez miasto cena wywoławcza to 70 milionów złotych. http://tvnwarszawa.tvn24.pl/i…
tumry

tumry

12 years 8 months temu

Przecież trzeba najpierw podnieść a następnie rozchodować między samych swoich, leżącą na ulicy forsę. Bufetowa jest mistrzem łączenia mistyfikacji (onegdaj np. głoszenie katechez) i skoku na kasę. Mam nadzieję, że raczej wcześniej niż później, znajdzie swoją skórkę od banana.
Pies Baskervillów

Dobrze tą całą ferajnę, opisał,Witold Gadowski na S24. --------------------------- Piszę tedy felietonik, aby ze smutkiem wyznać Wam, że gdy – po raz kolejny – wziałem się do lektury „Kariery Nikodema Dyzmy”, przestała mnie ona – kariera owa - kompletnie śmieszyć. Przecież Słodki Niko prezentował standardy kultury, które dzisiejszej palikotowo – niesiołowskiej kindersztubie nie są zgoła znane, o dostępności – przez litość – nie mówię. Niko szarmancki był wobec niewiast, mimo wszystko znał swoje miejsce, trzymał pysk na kłódkę, gdy madrzejsi mówili, no a poza tym tańczyć potrafił z wdziękiekim i na mandolinie – a owszem – zaiwaniał. Kiedy dziś patrzę na coraz bardziej samozadowolone oblicze panministra Sikorskiego Radosława, to odruchowo rozglądam się za świrniętym „kuzynkiem Żorżem, koleżką z Oksfordu” i widzę, że ten już dawno, ze wstydu, spalił się w najciemniejszym wychodku Ministerstwa Spraw Zagranicznych. O zakład idę, że Niko tygodnia by nie wytrzymał w towarzystwie obecnej elity. --------------------------- http://wgadowski.salon24.pl/4…