Resortowe dzieci

Aby zapoznać się,jak powstały tzw, resortowe dzieci,należy się zapoznać z historią ich rodziców,do ściągnięcia na stronie: http://torrenty.org/torrent/753529 Wtedy,być może,niektórym się otworzą oczy,naprawdę polecam. Małe wprowadzenie: Krolowie bezpieki Wysocy oficerowie peerelowskiego wywiadu mieli poczucie, ze rozmontowywali imperializm. Czuli sie saperami, a bardziej zwiadowcami walczacymi przed linia frontu. Rezydenci stolic swiata, wypelniajacy szpiegowskie misje w roli dyplomatow, wybrancy PRL, wywyzszeni, z dostepem do obcych walut, rozkoszy i dobrodziejstw zachodniego swiata, gdy kraj pograzal sie w dusznej beznadziei. W polowie 1989 roku przystawiono im do uszu dzwonki alarmowe, ale ich nie slyszeli omamieni pewnoscia siebie i przekonani, ze wywiad, ktoremu sluzyli, przetrwa kazde trzesienie ziemi. Co dzis powiedza o "Zelazie", jednej z wielu operacji, ktora prowadzili na zachodzie Europy? Ponad 80−letni plk Szwarc zazywa spokojnej emerytury w domku stojacym w zaciszu lesnym pod Tarczynem. Brama, za nia ujadajacy pies. Mieczyslaw Szwarc kontaktowal sie z kim trzeba i twierdzi, ze sprawa jest dalej utajniona. Przekonuje, iz w IPN udostepniono mi wiele materialow na temat akcji "Zelazo". Zdjeto z nich klauzule tajnosci. − IPN nie ma wlasciwych dokumentow o "Zelazie" − twierdzi plk Szwarc. − Dostalem dyspozycje, aby w tej sprawie sie nie wypowiadac. Plk Tadeusz Wzgal mieszka na nowej Saskiej Kepie, oddzielonej od starej Trasa Lazienkowska, na osiedlu szeregowcow przy Wale Miedzeszynskim. Plk Wzgal otwiera drzwi: wysoki, siwe wlosy zaczesane do gory, twarz pewna siebie. Nie kryje oburzenia, ze ktos zakloca mu spokoj. Po uslyszeniu, ze chodzi o afere "Zelazo", mowi, iz nie ma nic do powiedzenia. Przed zniknieciem za drzwiami dodaje: − Wyjechalem wtedy na placowke. Znam sprawe z opowiadan, ale nic nie powiem.