Blogerzy Nowego Ekranu jak dzieci

Przez mesko , 30/01/2013 [20:49]
Z hukiem rozleciał się projekt pod tytułem Nowy Ekran. Pozostał płacz blogerów. Tych szaraczków, jak i ścisłego kierownictwa z Łazarzem włącznie. Czy mi ich żal? Ani trochę. Po tekstach Ściosa uważam, każdego jednego blogera, który tam pisał za co najmniej naiwnego kretyna. Są dla mnie spaleni raz na zawsze. Każdy, kto kuma się z WSIokami pisząc na portalu, o którym prawie od początku było wiadomo, że śmierdzi z daleka ludźmi WSI jest skończonym matołem nie wartym tego, by to co pisze brać poważnie. Zastanawiałem się często, co robią tam tacy ludzie jak pani Falzmann, czy Szeremietiew. Do dziś nie wiem.Wiem natomiast, że już zawsze będę ich wypowiedzi przesiewał przez filtr ich związku z Nowym Ekranem. Na marginesie, kiedy 11.11.2012 wieczorem zobaczyłem na S24 tytuł tekstu eski "Policja pobiła dzieci" pomyślałem sobie, że musi ona mieć twarde dowody na poparcie tego twierdzenia. Kiedy obejrzałem wklejony filmik nakręcony przez ludzi NE pomyślałem o starych metodach podpuszczania ludzi fałszywkami. I kiedy przez następne dwa dni czytałem komentarze pod tamtą notką, to mógłbym się podpisać pod każdym jednym słowem komentatora @nurni. Bardzo szybko okazało się, że filmik był prawdopodobnie ustawką, co w przypadku ludzi służb dziwić nie może. Zatem dzisiaj nie jest mi żal nikogo z tych wykiwanych przez Oparę. Zasłużyli sobie na to solennie. A każdą nową inicjatywę ludzi tworzących NE będę traktował, jak kolejną próbę uwiarygodnienia się środowiska WSIoków.
Domyślny avatar

mesko

12 years 8 months temu

A g...uzik mnie to obchodzi. Chyba pisze w nowym URze. Tak mi się wydaje.
Domyślny avatar

jako alternatywa dla Prawa i Sprawiedliwości, nie licząc ujawnienia finansowania Opary. Charakterystyczne działania dla agentury wpływu zaczęły pojawiać się po pewnym czasie od powstania: zielone światło dla skrajności, podobnie jak w przypadku oddzielenia PJN i SP granie na ambicjach i fałszywej logice, jakoby wystarczyło zmienić liderów i PiS wygrałby wybory, a skoro nie da się zmienić to róbmy "swój PiS", uderzenie w Macierewicza, Kamińskiego i całą jego służbę, jedyną utworzoną od podstaw bez udziału służb popeerelowskich, atak na Gazetę Polską, wreszcie maskirowka, która miała stać się gwoździem do trumny niezależnych śledztw smoleńskich, a nawet Konferencji Smoleńskiej. Zdumiewające dla mnie było to, jak daleko zdołano zbudować ten absurd i ilu blogerów dało się złapać na odgrywany zręcznie przez FYMa rzekomy bunt przeciwko wszystkim opakowany w ostrą retorykę, który de facto, biorąc pod uwagę target, uderzał tylko w tych, którzy ubekistanowi sprawiają największy kłopot.
Domyślny avatar

mesko

12 years 8 months temu

Zgoda, chociaż Scios "zdemaskował" tę trzecią drogę chyba nawet wcześniej, niż NE postanowił włączyć się w kampanię wyborczą. Stąd też moje stanowisko. Każdego związanego z NE traktuję jako głupka, bądź agenta wpływu. Był czas się wycofać, jak zrobił to, np.: seawolf czy inni. Teraz sobie Parol z resztą mogą nawoływać Oparę by ich całował gdzie sobie życzą. Dla uczciwych ludzi winni być spaleni raz na zawsze.
Bernard

ŁŁ werbował niektórych blogerów jak się okazuje na S24, prowadził też jakieś dziwne negocjacje z różnymi amatorskimi portalami o prawicowych poglądach, próbując jakiejś niby-współpracy, choć była to chyba działalność w ramach promocji NE, bo częściowo toczyły się na otwartych forach. I pamiętam jak niektórzy pozakładali tam redakcyjne blogi, czy się tam reklamowali itd. Gdy zaczęło być oczywiste ku czemu to zmierza (szczytem była chyba kampania wyborcza i naiwne próby NE tworzenia "trzeciej siły" i walki z PiSem) co bardziej rozsądni ludzie się stamtąd wycofali, niektórzy wcześniej. Część ludzi pewnie poszła tam z niewiedzy, może było im szkoda opublikowanych notek? Bo nie wiem jak po tym wszystkim można było tam jeszcze działać. Blogpress nie musiał się wycofywać, i tego ogłaszać, gdyż nigdy z NE nie współpracował. Taka mała satysfakcja. A Szeremietiew mnie zdziwił kiedyś raz, gdy okazało się że chodzi do stowarzyszenia SOWA, to było jeszcze przed powstaniem NE, potem już mnie nic nie dziwiło.
Domyślny avatar

(...)A Szeremietiew mnie zdziwił kiedyś raz, gdy okazało się że chodzi do stowarzyszenia SOWA, to było jeszcze przed powstaniem NE, potem już mnie nic nie dziwiło.(...)' Po tym co go ze strony służb spotkało nie potrafię zrozumieć, że nie trzyma się od nich jak najdalej.
Domyślny avatar

Stał się ekranem ze starego pożółkłego płótna.Dla mnie nie był ciekawy,nie odwiedzałem.
Domyślny avatar

Również nie odwiedzałem. Po artykułach Ściosa demaskujących ludzi stojących za tą inicjatywą byłoby to głupotą. To tak jakby wierzyć NIE Urbana.
Andrzejek2010

Wasze opinie mi schlebiają, bo są zbieżne z moją opinią głoszoną od dawna. Wystarczy mieć oczy otwarte i słuchać uważnie. Nie myliłem się także w ocenie innych, Parulskiego, Szeląga, Seremeta, Rzepy. Musimy się szykować na kolejne odsłony. Przyjrzyjcie się Vincentowi, zróbcie sobie zdjęcia, bo to ostatnia okazja zanim da nogę. A wracając do tematu NE co to jest NE ?
Domyślny avatar

Poniższy tekst napisałem na moim blogu na S24 25.12.2011 "Od czasu, kiedy powstał Nowy Ekran mam do tej inicjatywy stosunek przynajmniej sceptyczny. Pierwszym dzwonkiem alarmowym był wywiad "na otwarcie" z generałem Wileckim. Innym była sprawa funduszy. Skąd ŁŁ w tak krótkim czasie wziął tyle kasy, by rozkręcić taki portal. Od początku bowiem NE był, jak dla mnie, przedsięwzięciem realizowanym z dużym rozmachem. Od kiedy przeczytałem teksty Ściosa ""Trzecia siła"-droga do nikąd" oraz "Nowy ekran- stare metody" to już nie był dzwonek, ale dzwon. Tak donisosły, jak ten dzwon Zygmunta na Wawelu. Po tamtych tekstach tylko naiwniacy mogli mieć jakiekolwiek wątpliwości, co do źródeł i inspiracji z jakich powstał NE. Dlatego nigdy nie zagościłem na NE. Od czasu do czasu na S24 odbijały się echa działań tego portalu. Najbardziej mi się chciało śmiać kiedy z ust (klawiatur) blogerów o antyprawicowych poglądach czytałem, że NE to skrajnie prawicowy portal. Zdarzyło mi się też przeczytać tekst blogera który dzis przez administracje S24 został zablokowany. Tekst traktujący o R. Oparze. O jego niejasnej przeszłości. Dziś redaktorzy Salonu 24 poinformowali o zablokowaniu blogera piszącego o R. Oparze, ponieważ takie żadanie przedstawił właściciel NE, w związku z wytoczeniem blogerowi sprawy sądowej. Cóz jak po czasie się okazuje Ścios jak zwykle miał rację, a stare metody esbecji są wiecznie żywe." http://mesko.salon24.pl/37610…
Polaczek

O. Dyrektor mawia zawsze, jesteśmy medium niezależnym od sponsorów stawiających żądania wobec rozgłośni. NE nie był wolny od tej wady jaką była sprawa finansowania. Nie ma co rozbijać gie na atomy, tylko trzeba przyznać, że tam gdzie wchodzi w rachubę kasa, tam zawsze są waśnie. I tak się stało w tym przypadku. Kilku napaleńców myślało, że schwyciło byka za rogi, po czym byk stracił siły czy też wiarę w oczekiwane efekty ( jak to zwał nie ma znaczenia ) i szlag trafił projekt. O tym mówiłem Tomkowi, ale niestety, w Polsce są wówczas błogosławieni, gdy są doświadczeni. I tak się stało :

http://wirtualnapolonia.com/2…

Polaczek powiedział/a 2011-02-17 @ 18:09

http://www.ktokogo.pl/Ryszard…

i eta wsio.

Polaczek powiedział/a 2011-02-18 @ 12:01

ŁŁ ciężka praca to zbyt mało aby osiągać efekty.

Wówczas miałem na myśli to, co teraz się stało. Nie ma tego, co by się nie obróciło na dobre :

Polaczek

Jak będę miał trochę wolnego czasu opiszę to zjawisko bez zbędnych emocji. Rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, a najbliżej rzeczywistości jest blogpress.pl, który publikuje dzięki sukcesywnej pracy wartościowe relacje, oczywiście wiadomo dzięki komu. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Greg

12 years 8 months temu

Moze ja odpowiem za Pluszaka,bo nie ma odwagi.Otoz Pluszak byl i jest stalym blogerem na NE.Malo tego,obecnie w nowym wydaniu jest adminem na NE. Agentow jest wszedzie sporo,a od niektorych wyraznie czuc onuca bolszewicka. Pzdr.
Domyślny avatar

mesko

12 years 8 months temu

A Pluszak to kto? Polaczek? Pytam bo NE nie czytam i nie wiem, kto tam pisuje. Wiem, że np grazzs chyba i oczywiście curacjou. Reszty towarzystwa nie kojarzę. I skad Pan o tym wie?