Nie ma szans na Stańczyka -bis

Przez Janusz40 , 30/01/2013 [11:09]
Posłanka Pawłowicz usiłowała powiedzieć, że otoczenie innych, niż małżeństwo związków między ludźmi, "szczególną opieką państwa" - pozbawia małżeństwo konstytucyjnej cechy "szczególności". To mniej więcej tak, jak gdyby przywilej załatwiania spraw poza kolejką przysługujący ciężarnej kobiecie, rozciągnąć na wszystkich innych; następuje automatyczna utrata przywilejów dla kobiet we wspomnianym stanie. Ponadto, posłanka chciała powiedzieć z jakich powodów uważa, że związki partnerskie nie zasługują na ową szczególną opiekę państwa - mianowicie - są to związki społecznie nieużyteczne, gdyż nie zapewniają prokreacji. Chciała też powiedzieć, ze demonstracyjne zachowanie sie gejów i lesbijek w czasie odbywanych przez nich "parad" - noszą znamiona ekshibicjonizmu i rażą jej poczucie estetyki. Niesmak, a nawet obrzydzenie budzą i u mnie; ekshibicjonizm jest czasem ewidentny. Przypominam, że dewiacja ta jest ścigana przez prawo. To tylko usiłowała powiedzieć prof. Pawłowicz w swoim sejmowym wystąpieniu i podczas wywiadów, lecz spotykała się z nadzwyczajnym oporem słuchaczy, którzy zamiast treści, woleli widzieć wyłącznie jej ekspresywną manierę wypowiadania się. To, co później wypełniało publicystyczne programy TV, można określić jako zmasowaną walkę z posłanką i jej partyjnym zapleczem. Debaty w stylu - dwóch (dwoje) plus prowadzący (ca) na jednego i zagłuszanie każdego zdania wypowiadanego przez przedstawiciela opozycji przeciwnego ustawie o związkach partnerskich. W nadzwyczaj niekulturalnym zachowaniu się celował poseł Biedroń, który odbył swoisty rajd po rozgłośniach - nie tylko włączał się bezczelnie do każdej niewygodnej dla siebie kwestii, ale wszystko traktował jeszcze szyderczym śmiechem i nachalną gestykulacja. Poseł Biedroń zachowuje sie jak swoista maskotka, której więcej wolno, jak jakiś okaz, nad którym rozciągnięty jest ochronny parasol. Wykorzystuje fakt, iż atak na niego, to atak na polityczną poprawność. Rozbestwił sie do tego stopnia, że publicznie obraził posła Czarneckiego. Takie zachowanie się Biedronia, jako żywo przypomina zachowanie sie dworskiego trefnisia, a nawet błazna, któremu rzeczywiście było więcej wolno. Tyle tylko, że Biedroń jest posłem i nie przystoi takiemu rola błazna. Chociaż był w historii Polski nadworny trefniś, który jest oceniany jako mądry polityk - to Stańczyk. Ale to był nadzwyczaj mądry człowiek - nie Biedroń
Pies Baskervillów

To niech Biedroń,zorganizuje demonstrację w Moskwie,gdzie nawet komuniści odnoszą się z odrazą do takich typów. Kiedy nasz sejm odrzucał ustawę o związkach partnerskich, inny parlament przyjmował ustawę o „zakazie propagandy homoseksualizmu wśród nieletnich”. Rosyjska Duma przegłosowała dziś taką ustawę. Przeciw głosował tylko jeden poseł. Teraz w Rosji za pokazywanie całujących się mężczyzn, czy w ogóle rozmawianie o homoseksualizmie grozi surowymi grzywnami. Uzupełnienie Parlament Litwy przyjął ustawę o "ochronie nieletnich", zakazując w szczególności wszelkiej reklamy stosunków homoseksualnych, biseksualnych i poligamicznych. Za nową regulacją prawną, opowiedziało się 77 deputowanych, trzech było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu.
Domyślny avatar

Przy całym postępie rodem z Zachodu (co należy przyznać) - funkcjonuje również pojęcie - "Zgniły zachód" i wcale nie ma swojego początku wraz z Rewolucją Październikową; to pojęcie doskonale funkcjonowało już w czasach Mickiewicza. Chociaż ostatnie kilkuset tysieczne manifestacje w Paryżu dają do myslenia. Pozdrawiam
Pies Baskervillów

Ohydne lewactwo,budzi się w Europie,we Francji zaczyna świętowac. Ale skoro poprzednik,okazał się politycznym fircykiem,Francuzi zrobili mu na złość,i odmrożą sobie mózgi. Ja myślę,że dzisiaj faceci z ławki w serialu Rancho,mogą śmiało wchodzić do rządu. Ja sobie popatrzę jednak,na prawdziwe kobiety:)