że GPC napisała o jawnej pracy i później tajnej współpracy jego matki z komunistycznymi służbami bezpieczeństwa, jak sugeruje GPC i nie dlatego, że fakt ten podważa bezstronność sędziego w procesach lustracyjnych, ani nie datego, że uzasadnienie wyroku pozostawało bez związku ze sprawą, wreszcie nie dlatego, że wzorem stalinowskich sędziów "włączył się psychicznie do procesu nowych przemian społecznych i dojrzał - gdzie czyha wróg"***.
Tuleja został odwołany dlatego, że wyszedł z roli, jaką przyszło mu odegrać. Gorzej, zepsuł wszystko. Dla dysponentów wiodącej tuby ubekistanu nie do przyjęcia były jego wypowiedzi:
"Nie było to posmarowanie drzwi" (zdemaskowanie konfablacji GW - zupełnie niedopuszczalne, musiało być przyjęte jak zdrada)
"Absolutnie nie mam zastrzeżeń do Pana pracy" (do redaktora GPC!)
Inne również były dalekie od oczekiwań. Miał tylko puścić bąka i pozwolić by w głowach lemingów umocniło się skojarzenie smrodu z PiSem, o co zadbałyby już media. Tym brakiem wyczucia jak działa ubekistan i czego oczekuje od swoich, podciął gałąź na której siedział.
*** wytyczna dla sędziów stalinowskich, którą Pior Lisiewicz wygrzebał z "Wojskowego Przegądu Prawniczego"
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1947 widoków
Stalinowskich POciotków musimy obnażać ,
Roz, o Tulei powinno mówić się jak najwięcej.
Roz
Szanowny panie Jakubie Wołyński,
Jakub Wolynski
Tomasz
Janko Walski
Każdy mierzy innych swoją miarką
Janko Walski