Tablice ukryte pomnikiem

Przez Blogpress , 01/12/2012 [19:05]
pomnik7 W ubiegłą niedzielę w odnowionej Kaplicy Loretańskiej w kościele św. Anny odsłonięto pomnik upamiętniający ofiary katastrofy w Smoleńsku. Pomnik wkomponowany został w tzw. krzyż harcerski, który trafił do kaplicy po potajemnym przeniesieniu go przez służby państwowe sprzed Pałacu Prezydenckiego. Pomnik autorstwa Łukasza Krupskiego tworzy kilka pionowych, strzelistych form, okalających krzyż harcerski. Być może formy te mają symbolizować konary drzew, ale przypominają też kości i pogiętą blachę samolotu z miejsca katastrofy. Niestety, pomnik zasłania tablicę pamiątkową, którą umieszczono z tyłu na ścianie kaplicy. Żeby przeczytać to, co znajduje się na tablicy komemoracyjnej ofiar katastrofy smoleńskiej, trzeba dosłownie w pomnik wejść a nie jest on do tego przeznaczony. Rzeźba u podłoża stanowi trwałą przeszkodę, a zaraz obok znajduje się wmurowana urna z ziemią z miejsca katastrofy. Przed pomnikiem stoją też kwiaty i znicze. O ile jednak zawzięta, ostrożna i wygimnastykowana osoba jeszcze być może przeczyta tablicę smoleńską, o tyle całkowicie zasłonięta została tablica poświęcona ofiarom ludobójstwa w Katyniu. Tablica ta jest częścią znajdującego się od dawna w Kaplicy Loretańskiej epitafium katyńskiego. Nota bene pomnik katyński stanął w tej kaplicy staraniem Stefana Melaka, który zginął w katastrofie w Smoleńsku. Jedyna dobrze widoczna tablica przy tym pomniku informuje o tym, kto jest jego autorem i fundatorem. Podczas gdy dzień po odsłonięciu pomnika robiłem mu dłuższy czas zdjęcia, przechodziło obok niego kilkanaście osób. Dziwili się takiemu umieszczeniu tablic i wyrażali nadzieję, że zostaną one przesunięte w widoczne miejsce. Pomyślałem sobie jednak, że przecież kaplica została właśnie odremontowana, więc taka nomen omen ustawka jest na pewno na dłużej.. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że smoleńska i katyńska tablice pamiątkowe zostały de facto "ukryte pomnikiem". I to chyba nie przez przypadek, bo przecież projektant pomnika i architekt, który jego posadowienie zapewne nadzorował, nie mówiąc o gospodarzu miejsca, musieli zdawać sobie sprawę jak kuriozalnie będzie to wyglądać. O tym, że nie był to przypadek, świadczy choćby to, że z boku pomnika jest dużo wolnego miejsca a wszystkie inne tablice pamiątkowe znajdujące się w Kaplicy Loretańskiej są doskonale wyeksponowane. pomnik1 pomnik2 pomnik3 pomnik4 pomnik5 pomnik6 pomnik10 pomnik9
A tak wyglądało epitafium katyńskie z krzyżem harcerskim przed postawieniem pomnika: krzyz02 krzyz04 Więcej zdjęć sprzed remontu kaplicy tutaj: http://www.blogpress.pl/node/6898 Rozmowa z 10.01.2011 z rektorem kościoła akademickiego św. Anny ks. Jackiem Siekierskim o tabliczce ze Smoleńskiego Krzyża i planowanym pomniku: http://www.blogpress.pl/node/7130 Relacja: Czarek Czerwiński
tumry

tumry

12 years 11 months temu

Czyli znów trzeba będzie pisać o rzekomej teorii spiskowej. W monumencie brakuje też przytwierdzonej przez harcerzy do krzyża tabliczki, na której zawarto apel o zbudowanie tutaj (przed Pałacem Koniecpolskich) pomnika. Jak się okazuje nawet władze kościelne coś kombinują. Wydaje mi się, że bez aprobaty Metropolity Warszawskiego kardynała Kazimierza Nycza, zrobienie czegoś podobnego nie byłoby możliwe. Gdybym nie widział, to bym nie uwierzył. Niestety to kolejne rozczarowanie działalnością zwierzchnika Kościoła Katolickiego w lewobrzeżnej części stolicy.
krzysztofjaw

Można i snuć inne teorie spiskowe. Też taką, że zamach smoleński miał też zneutralizować pamięć o haniebnie pomordowanych przez NKWD Polakach w 1940 roku... Trzeba zrobić wszystko, aby oba mordy były przez nas pamiętane i upamiętniane i doprowadzić do przesunięcia pomnika... Mam nadzieję, że to się uda. Katyń 1940 był ludobójstwem i mordem założycielskim przyszłej sowieckiej PRL. Był też przejawem zbrodniczej marksistowskiej ideologii komunistycznej i nienawiści syjo-komunistów do Polski (wszak pomordowanie Polaków Stalin powierzył owej części NKWD)... A... co do Nycza... to bardzo mi przykro, że polski KK jest tak odgórnie profanowany przez takowe osoby... Pozdrawiam Pozdrawiam
Domyślny avatar

licho

12 years 11 months temu

nie widzialam pomnika, ktory ma tablce z tylu. Widocznie to jakas nowa moda w Polsce zeby stawiac pomniki tak zeby nie bylo widac komu poswiecone.
malyy5

malyy5

12 years 11 months temu

"Zabić Pamięć,Zabić Tożsamość,Zabić Symbole" niech wreszcie napiszą prawdę o swoich intencjach... Mam wrażenie,że ktoś tutaj się komuś podlizuje i źle że to właśnie czarne owce kościoła,tak się dzieje gdy pasterze stają się hienami... Hieny które zapomniały że są sługami Bożymi,a nie rządowymi. Z jednej strony bełkot pseudo intelektualny z drugiej desperacja a po środku zwykły człowiek ze łzami w oczach. Te wszystkie działania nie są przypadkowe i nie są to żadne teorie spiskowe. Za teorię spiskową w dzisiejszej rzeczywistości można uznać stwierdzenie że Komorowski i Tusk chcą dobrze dla Polski.
krzysztofjaw

"Te wszystkie działania nie są przypadkowe i nie są to żadne teorie spiskowe.
Za teorię spiskową w dzisiejszej rzeczywistości można uznać stwierdzenie że Komorowski i Tusk chcą dobrze dla Polski".

Masz zupełną rację!

To jest największa teoria spiskowa III RP. Sami ją worzą i kreują i sami w nią wierzą i manipulacyjnie chcą wtłoczyć w umysły Polaków. Udaje im się to skutecznie. Być może niektórzy sami zaczęli w nią wierzyć a to już przejaw jakiejś chroby mitomańskiej. Większość jednak o cynicy, megalomani i najzwyklesi szujowaci zdrajcy. Oszukali nas wszystkich i ubezwłasnowolnili ubóstwem, kredytami i niewolniczą pracą za grosze. Reprezentują w skali globalnej interesy finansjery syjo-unionistów a w skali mikro sieć powiązań stworzoną przez dawne słuzby specjalne, szczególnie z kręgów WSI/GRU/KGB.

Biedni ci zwolennicy PO. Sami nie wiedzą, że są piewcami największej torii spiskowej, które to teorie tak wyśmiewają...

Pozdrawiam

tumry

tumry

12 years 11 months temu

Skoro pomysłodawcą upamiętnienia ofiar katyńskich był Pan Stefan Melak, który również stracił życie w tragedii smoleńskiej, to na miejscu brata Andrzeja zrobiłbym wszystko aby sprawdzić, kto spoczywa w rodzinnym grobie. Oni mają zwyczaj mszczenia się na różne sposoby, a tu jeszcze osoba, która dała im się nieźle we znaki, upamiętniając ofiary ich haniebnej zbrodni.
wiktorinoc

Ma to swoje symboliczne uzasadnienie: prawda o Smoleńsku, tak jak prawda o Katyniu jest ukryta za lasem dezinformacji. Nie sądzę aby taki cel przyświecał twórcom, ale symboliczna wymowa takiego umieszczenia tablic powinna być czytelna dla inteligentnych Polaków umiejących czytać znaki... ;-)
Czarek Czerwiński

można snuć.. Bo ja też jak żyję takiego pomnika nie widziałem, żeby zasłaniał tablicę komu jest poświęcony a dodatkowo zasłaniał tablicę z innego, wcześniejszego pomnika. Być może zabrakło po prostu serca tym, którzy odpowiadają za tę instalację, czyli zrobili to na odwal się. Bo ktoś inny robił pomnik, ktoś inny go montował, jeden nie wiedział jak to na miejscu będzie wyglądać, a drugi choć widział, to myślał, że taki był zamysł artysty i tak będzie "dobrze". Ale to chyba, niestety, najmniej prawdopodobna teoria spiskowa ;)
Ewikron

Nie wiem, czy ten pomnik został postawiony ofiarom Smoleńska czy brzozie pancernej. Bo jest on nazywany przez społeczeństwo pomnikiem pancernej brzozy. I słusznie. Pozdrawiam
malyy5

malyy5

12 years 11 months temu

Ta ekspozycja moim zdaniem jest równie nieprzemyślana jak i pomnik na Powązkach. Pomysłodawcom lub zleceniodawcom przyświecał jak mniemam cel: "za wszelką cenę wykluczyć krzyż oraz orła". Grają na naszych uczuciach jak tylko mogą,później się dziwią że ludziom nerwy puszczają...
Andrzejek2010

Piszesz: "Grają na naszych uczuciach jak tylko mogą,później się dziwią że ludziom nerwy puszczają..." Przecież im o to chodzi aby wywołać rozróbę. Tak wielka wina która na nich spoczywa grozi wieloletnim więzieniem. jest tylko jedna metoda na unikniecie odpowiedzialności. Ta metoda to eksterminacja opozycji. Na marszu 11.11.2012 byliśmy stłoczeni i zablokowani ze wszystkich stron. na włosku wisiała delegalizacja marszu a wówczas policjantów w białych kaskach zastąpiliby ci w czarnych a oni mieli naboje ostre. Jak ktoś raz dokonał zbrodni na elicie państwa to czymże dla niego są szarzy ludzie. Rządzący dążą do wywołania niepokojów na wielką skalę a nazywa się to wojna domowa. Wówczas, dysponując zapleczem militarnym pozbędą się tysięcy światków smoleńskiej zdrady.
tumry

tumry

12 years 11 months temu

Przecież nasi udawali się przez Smoleńsk właśnie do Katynia. W Smoleńsku zginęli. Tak więc cios został wymierzony zarówno w polską delegację, jak i w sprawę, którą zamierzali uczcić. Ktoś zakpił sobie z nas wszystkich dowodząc, że w katolickiej znanej świątyni, silnie związanej z przesłaniem Jana Pawła II skierowanego do młodzieży i w sercu kraju - jest w stanie zrobić z naszymi narodowymi świętościami, co mu się żywnie podoba. Ten ktoś pokazał też, że zawsze wcześniej czy później stawia na swoim. Co jakimś pomnikiem próbujemy uczcić naszych bohaterów pomordowanych przez Sowieto-Rusy, to wychodzi z tego karykatura. Zdrajców ci u nas dostatek, w tym niestety także w Kościele. Tuskol wprowadzając do realizacji strategię nie klękania przed księżmi wiedział, że będzie miał w tej robocie poważne oparcie w agenturze tkwiącej m.in. w Episkopacie. Wykorzystuje to aż do bólu. Przez najbliższe 3 lata możemy dostać tak po ryju, że przez następne 25 będziemy się tylko bronić przed nokautem - nie dyktować warunki. Figurę retoryczną aby do tego nie doszło, zaprezentował ostatnio Grzegorz Braun, dlatego też za czynny patriotyzm i wizjonerstwo stosownie mu odpłacono.
Czarek Czerwiński

Moim zdaniem zupełnie niesłusznie. Złamanej przez skrzydło brzozy jak widać ten pomnik nie przypomina. Przynajmniej nie wprost, to już kwestia interpretacji. Pomnik jak dla mnie ma bardzo wiele znaczeń i mi się podoba. Nie podoba mi się to, co zrobiono z tablicami.
tumry

tumry

12 years 11 months temu

Jest jeszcze jedna sprawa. Rzecz dotycząca tablicy upamiętniającej pomordowanych w Katyniu rodaków. Otóż tę kwestię był podniósł i doprowadził do końca w formie widocznej na jednym ze zdjęć śp. Stefan Melak. Jest to swoisty testament tego zacnego człowieka. Jakim prawem więc po jego śmierci, ktoś zdecydował o wprowadzeniu istotnych zmian w kompozycję tego miejsca. Co jest do cholery. Czy już nawet w polskim kościele nie będzie się szanować woli tych, którzy nie mają już wpływu na bieg zdarzeń. Komitet katyński powinien podnieść w tej sprawie larum. Coraz dziwniejszą zaczyna mi się wydawać osoba ks. Jacka Siekierskiego, rektora kościoła św. Anny. Ów jest ponadto ekspertem komisji MEN, zajmującej się awansem zawodowym nauczycieli. Biorąc pod uwagę całokształt, coś tu nie gra.
Czarek Czerwiński

Tak, to swoisty testament Stefana Melaka. Całe swoje życie poświęcił głównie temu, żeby prawda o Katyniu przebiła się do świadomości ogółu, walczył o rehabilitację ofiar tej zbrodni, o dostęp do rosyjskich archiwów i wiele wiele innych rzeczy z tym związanych. Pamiętam, jak kilka lat temu, gdy robiłem z Nim wywiad dla "Gazety Polskiej", właśnie w sprawie Katynia, powiedział mi o tym epitafium w św. Annie. Wcześniej o tym nie wiedziałem.
Andrzejek2010

Byłem bardzo zaskoczony obecnością jednej z rodzin. mam na myśli rodzinę Władysława Stasiaka. Skąd moje zaskoczenie? Moje analizy dialogów zawartych w filmie 1:24 oprócz rozpoznania głosu księdza Rumianka z prawdopodobieństwem 100%, prowadzą mnie do podejrzenia, że głos drugiej osoby wypowiadającej dwukrotnie słowa "uspokój się", należał właśnie do Władysława Stasiaka. Moja pierwsza publikacja dotycząca księdza Rumianka była zamieszczona 16 lipca 2010. Teraz, kiedy docierają do nas informacje o tym, że ciała księdza niema, nawet dla osób, które w moich analizach audio zawierających głos księdza, nic nie słyszą, te fakty powinny dać wiele do myślenia. Opierając się na poprzednich "doświadczeniach" z księdzem Rumiankiem pozwolę sobie na małą wycieczkę w przyszłość i podzielić się uzasadnionymi, według mojej oceny podejrzeniami. te podejrzenia dotyczą właśnie Władysława Stasiaka. Nie piszę o ciele świadomie, gdyż zarówno w przypadku Ryszarda Rumianka jak i Władysława Stasiaka ciała mogą mieć się całkiem dobrze w sensie dobrobytu biologicznego. Obawiam się jedynie o stan psychiczny w/w obywateli Rzeczypospolitej. Ktoś powie, to ci dopiero teorie spiskowe. Może tak będzie, ale to, co się obecnie dzieje, to co widać gołym okiem w zachowaniu prokuratury, Przewodniczącego Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka http://www.youtube.com/watch?… , moje teorie spiskowe są kropką nad "i". Jestem pełen obaw o los, moim zdaniem, żyjących obywateli rzeczypospolitej, którzy ocaleli w katastrofie i być może żyją do dziś bez pomocy i obrony kogokolwiek. Wiem, że moje podejrzenia mogą sprawić ból wielu osobom z pośród rodzin, przyjaciół znajomych pasażerów lotu do smoleńska, lecz pozwolę sobie zadać im wszystkim pytanie: masz pewność, że pochowano CIAŁO twojego ojca, męża, żony, syna? Jeśli nie masz pewności, to nie miej do mnie pretensji. Jeśli mam rację to winieneś mi podziękować a nie obrażać się na mnie. Wierzę w Boga, lecz nie każcie mi wierzyć w uczciwość Tuskowej bandy. Musimy za wszelką cenę mieć pewność, że nasi bliscy spoczywają w spokoju. Sprawa miejsc pochówku jest sprawą drugorzędną. Najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, czy oni wszyscy na pewno zginęli?
tumry

tumry

12 years 11 months temu

Wszystkie nawet najdalej idące logiczne pytania, i w każdej sprawie, wobec działań ferajny putinno-tuskiej są uprawnione. Obawiam się jednak, że w tym przypadku otrzymanie pełnej odpowiedzi będzie niemożliwe, ze względu na kremację niektórych zwłok. Zatem ta okoliczność już na zawsze pozostanie niedomówiona. Niestety rozważanie kwestii możliwości przeżycia naszych rodaków, wydaje się służyć jedynie Ruso-Sowietom, gdyż prowadzi do wniosku, że im wszystko uchodzi. Trzeba zatem się im podporządkować, bo mogą z nami zrobić wszystko, co się im żywnie podoba. Podążając dalej tym tropem może do głowy przyjść myśl, że Tusk postępuje racjonalnie, łżąc w sprawie tragedii smoleńskiej i kontynuując politykę zdrady, gdyż ratuje w ten sposób kolejne osoby, przed możliwością zamordowania bądź porwania. Porwanie przez Ruso-Sowietyz z kolei, kojarzy się z torturami, czego historia stosunków Magoga z nami uczy dowodnie. Moskwie zależy na tym abyśmy o takiej możliwości pamiętali. Oto istota ruskiej polityki prewencji względem naszego kraju.
Andrzejek2010

W pewnym sensie zgadzam się z twoją tezą, ale nawet jeżeli dokonamy ekshumacji wszystkich ciał i będzie części brakować i nawet gdy policzymy brakujące ciała jako skremowane to ostateczne pytania i tak będą skierowane do do Tuska: Gdzie są ciała panie premierze, gdzie są? Wiemy ile ciał było skremowanych. A co jeśli okaże się, że brakuje więcej ciał niż liczba skremowanych? Muszę się też zgodzić z twoją tezą, że Tusk będzie chciał w przyszłości, podobnie jak Jaruzelski, wmówić nam, że uratował nas przed agresją militarną, lecz będzie jemu o wiele trudniej, ponieważ jesteśmy w strukturach NATO i w UE. jest też całkiem możliwe, że ci mali ludzie, mam na myśli Tuska Komorowskiego i prokuratorów są tak zastraszeni, że boją się cokolwiek zrobić aby nie rozdrażnić niedźwiedzia i faktycznie uważają, że ratują nas z wielkich opresji. Taka polityka jest także na rękę Ruskim, bo w ten sposób przez cały czas trwania zdradzieckiej polityki magazynują dowody świadczące o współpracy Tuska przeciwko własnemu narodowi, a wiadomo, że mieć na kogoś kwity, to mieć bezgraniczną władzę. I na koniec, pomyśl sobie, postaw się w skórę bodaj jednej osoby uprowadzonej która przeżyła katastrofę. Co może myśleć taka osoba. Z pewnością jest bliska pomieszania zmysłów i strasznie cierpi psychicznie. Dlaczego mnie nie ratują? Czyżby wybuchła wojna? A może ma w celi telewizor i ogląda nasze prokuratorskie szopki i zadaje sobie pytanie, dlaczego oni mówią, że wszyscy zginęli? dlaczego kłamią? przecież ja żyję!