Demon

Przez tumry , 21/11/2012 [14:35]
Nie ma takiego łajdactwa, żeby dla utrzymania się w grze, Donald Franciszek Tusk byłby go nie zrobił. Dla człowieka tego nie istnieje żadne tabu, a rozum podporządkowany psychopatycznej osobowości, generuje coraz to nowe diabelskie pomysły. Niestety Tusk myśli od rana do wieczora z wyjątkiem swoich występów na boisku piłkarskim, co było widać w czasie meczu Politycy - Gwiazdy TVN (takie to gwiazdy "jak z koziej dupy trąba"). Nawet sny są dla niego czasem idiotycznych eksperymentów, gdzie obiektywna logika poddana jest ciężkiej próbie intelektualnego nacisku wspartego nieświadomością. Wychodzą z tego potworki decyzyjne, jeden za drugim, jak na taśmie produkcyjnej. Tusk specjalizuje się w stosowaniu pokrętnej logiki do tego stopnia, że dana rzecz, co innego znaczy w zależności od tego czy nad krajem panuje wyż czy niż, czy Kaczyński coś powiedział czy nie, czy syn coś zełgał czy powiedział prawdę. W każdym razie z ust tego człowieka płynie blaga, która jest następnie powielana przez usta trzymające się zębami coraz to niższych szczebli władzy, a także redakcji prawie wszystkich mediów w kraju. Kiedy ponad 5 lat temu Beata Dorota Sawicka kręciła lody w i pod Sejmem (płatna protekcja), to jej późniejszą przed sądem linią obrony, była gadka o wymuszeniu na niej właśnie takiego postępowania ze strony funkcjonariusza CBA, i to na skutek podstępu o zabarwieniu erotycznym. W konsekwencji mimo upływu tylu lat dawny Cielebąk nie został skazany prawomocnym wyrokiem, choć stuprocentowych dowodów w tej sprawie jest całe mnóstwo. Tusk sprawę po wpadce wziął na "klatę", czuwał i pomógł rzecz załatwiać. (Wszystko będzie dobrze Pani Doroto Beato, rzecz wróci do normy, proszę się nie obawiać). Tymczasem na okoliczność zamachnięcia się przez Brunona 'K' na Sejm, Rząd i na pożal się Boże "Jezus" Maria Karol Bronisława wiadomo, że w jego usiłowaniach "terrorysty" pomagali mu co najmniej czterej funkcjonariusze ABW. Tymczasem gadki o nakłanianiu zamachniętego do przestępstwa nie słyszy się wcale. Niejakiej pikanterii sprawie dodaje fakt, że oskarżony jest człowiekiem niepełnosprawnym, któremu mimo wszystko udało się, początkowo w wielkiej tajemnicy, zgromadzić rzekomo na okoliczność zamachu 4 tony materiałów wybuchowych. Okazuje się ponadto, że niektóre tzw. dowody mają długi, bo ponad 10-letni żywot. Na miejscu osób mających problemy z niepełnosprawnością oraz dodatkowo mając Donalda Donaldowicza na karku - zatroskałbym się niewymownie. Czuje się, że ów szykuje epokowe posunięcia. Summa summarum to trzeba przyznać, biorąc pod uwagę beznadziejnie opóźniony ale jednak owego ślub katolicki, że tak zostały przygotowane kroki kamuflujące rzeczywistość, iż nawet sam diabeł nie jest w stanie zorientować się o co chodzi, i co Tusk detalicznie knuje (przed księdzem klękał nie będę oświadczył). W ten sposób Donald Franciszek zawiaduje wszystkimi semaforami. Z kolei jedynie na równi, operuje nimi w Polsce prawdopodobnie jedynie agentura Ruso-Sowietów. A to jest lewacka kultura zarządzania państwem. Dla wielu sprawujących władzę, to optimum wszystkiego co sobie można wyobrazić - czyli gówno udające złoto. Czeka nas czas albo udawania, że złoto widzimy wszędzie, albo stwierdzenie, że w szambie nie jesteśmy już w stanie funkcjonować. Zostało mało czasu, trzeba się decydować.
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Pomyślałem chwilowo, że w ramach miłości Tusk się na lansowanie konsumpcji miodu przerzucił.
Pies Baskervillów

Muzyka łagodzi obyczaje,podobno:)) I na takich ludzi robią zamachy,z nawozów sztucznych,i ze sznurka do snopowiązałki:))
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Zamach na Placu Czerwonym i harmoszkę szlag trafi, a tu tak potrzebna w Polsce, żeby ludziom trepaka na chude latka podrzucić.
Pies Baskervillów

Ale tak sobie pomyślałem,czy nie należałoby śledztwo w sprawie "odmachu",powierzyć Rosjanom? Pełny profesjonalizm,a konkluzja byłaby jasna,pijany Palikot,wywierał nacisk na nawozy sztuczne:) A tak wogóle,co to NATO na to? Żadnych wyrazów współczucia nie słychać,(pies z kulawą nogą sie tym w Europie nie interesuje)sojusznik w niebezpieczeństwie,no chyba(a raczej napewno)że biorą kumpli za idiotów:)
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Jasne. Wydaje się, że Ruso-Sowiety trzymają Pinokia za pysk, pardon za nos (głównym ich atutem jest Smoleńsk)*. Nie jest tak, i to jest dezinformacja, że chcą go się pozbyć za wszelką cenę. Dzięki niemu wiele w Polsce zdziałali i przywrócili ze swojego panowania sprzed 1989 roku. Jendak żeby Tusk nie poczuł się za mocny, trzymają go w szachu współudziałem w smoleńskim wyczynie. Ponadto używają także swojej głównej broni czyli osoby "Jezus" Maria Karol Bronisława. Ten i jego przydupasy, głównie agenci, aż się palą, żeby Moskwie Polskę zaaplikować do tyłka. * Herr Donald Donaldowicz to psychopata, który umie tak nienawidzić, że nie jest się w stanie oprzeć najniższym własnym instynktom, biorącym początek jeszcze z epoki sprzed Ewy i Adama. Do tego dochodzi miłośnik lewackiego zamordyzmu z (G)eszeftu (W)ykidajły inny Adam a Tusk jest naładowany na 100% zamordyzmem. Łatwość przeistaczania się z mgr historii Jekylla w neokomunistycznego łobuza Mr Hyde'a, to główny atut Tuska. Tak się dzieje głównie od ponad 5 lat, z tym, że bycie ohydnym Hydem jest coraz dłuższe. Gdzie są światli psychiatrzy i odpowiednie szpitale bo na razie, to zdrowi prawicowi polscy obywatele i politycy trafią w najbliższym czasie do Tworek? Tak czy inaczej i na koniec, wszystkie zachowujące się patriotycznie osoby - agentura z Tuskiem, bądź innym zdrajcą na czele - tam ich lub do innego więzienia wyprawi.
moherowy beret

natomiast prawdziwa amunicja leży w każdym mieście(nie wykluczając) na chodniku.Psie kupy byłyby najlepszą amunicją, efekty niesamowite.Dalej nie powiem,bo zwrot wyświechtany: jaki ........taka amunicja.
tumry

tumry

12 years 10 months temu

Byli tacy co przetwarzali na amunicję nie tylko to, o czym była mowa. My chyba powiemy i to tylko lewakom oraz ich spadkobiercom paszoł won i damy po kopniaku w tyłek. Jeżeli natomiast któryś z nich się specjalnie narodowi "zasłużył", to zostanie za kołnierz doprowadzony przed stosowny trybunał. Karą może być pobyt w ośrodku wypoczynkowym połączonym z dziennie jednorazową możliwością wypróżnienia się. Każde odstąpienie w zwyż od tej normy będzie karane spożyciem sporządzonego przez karanego wytworu w myśl zasady - narobiłeś to teraz skonsumuj coś nawarzył. Reszta niech będzie ekologicznym milczeniem. Mam nadzieję, że po czymś takim lewactwo cokolwiek straci na mocy.