Smoleńska gra toczy się dalej. Teraz opublikowano kolejne ujęcia spektaklu grozy.
Publikacja zdjęć prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego w internecie, wzmacniająca grozę, nakazuje wrócić do podstaw zdobywania wiedzy o tym wydarzeniu, wrócić do wniosku numer 1 :
http://blogpress.pl/node/14547
W opublikowanych zdjęciach jest jedno, które jest zupełnie mało interesujące, ale bardzo wymowne. Przedstawia ono kilka rzędów folii wraz z ciałami na 100% nierozpoznawalnymi oraz rzędami czerwonych trumien, być może z ciałami do rozpoznania, tymi które mają być rozpoznane, w tym rozpoznane przez Marcina Wierzchowskiego ciało śp. Katarzyny Doraczyńskiej.
Panie Marcinie Wierzchowski, wniosek numer 2, to wniosek o zapytanie pana, czy ciało śp. Katarzyny Doraczyńskiej w momencie rozpoznania przez pana, było w jednej z czerwonych trumien ?
PS.2 Dziękuję panu mec. Kownackiemu za słuszne powzięcie decyzji o wystąpieniu w imieniu rodzin z wnioskami do prokuratury o zniesienie paranoicznych klauzul dostępu do dokumentów, dotyczących śmierci bliskich tych rodzin. Jak śmierć bliskiej osoby może być poufna ? Tylko w jednym przypadku, gdy żyjemy w państwie totalitarnym.
@Polaczek
@malyy5
@malyy5
@Polaczek