Klęska Wiedeńska 1683

Przez Tubylczy , 12/09/2012 [15:06]
Gdy zastanawiamy się nad przyczynami upadku Rzeczpospolitej, wiele czynników, które do tego upadku się przyczyniły, przychodzi nam na myśl.

Pewnie większość z nas, jako podstawową przyczynę, wskazałoby problemy wewnątrzpaństwowe. Zwalczające się koterie magnackie, szlachecka swawola, rosyjscy szpiedzy - tak rzeczywiście było. Można pokusić się jednak o wskazanie konkretnych momentów i wydarzeń, które w sposób bezpośredni przypieczętowały koniec potęgi dawnej Rzeczpospolitej. Jednym z nich jest właśnie data 12 września 1683 roku. Ta niezaprzeczalna wiktoria militarna stała się równocześnie doszczętną klęską polityczną Polski.

Dlaczego tak uważam. Przyjrzyjmy się kto zyskał, a kto stracił na tej bitwie. Przede wszystkim zyskali nasi późniejsi zaborcy, Rosja i Austria, a nawet Prusy.

Dla Rosji, która stopniowo wyrastała na naszego największego, strategicznego wroga, osłabienie Turcji było na rękę. Ekspansja Rosji w obszarze Morza Czarnego i Kaukazu została ułatwiona. Strategiczny charakter tych terenów oraz bogactwa naturalne, pozwoliły Rosji na rozbudowę swojej potęgi, ale już w skali światowej. W oczywisty sposób zyskała też Austria, raz, uwolniła się od Tureckiego najeźdźcy, dwa, mogła rozpanoszyć się na spustoszonych wojną terenami Węgier. Zyskały nawet Prusy, które stopniowo uniezależniały się od pochłoniętej innymi sprawami Polski.

Kto zaś stracił, straciły Węgry. W tamtych latach trwało anty habsburskie powstanie, zwane, od nazwiska swojego przywódcy, powstaniem Thökölyego. Trzeba pamiętać, że w Bitwie pod Wiedniem, Węgrzy walczyli po stronie Kara Mustafy. Klęska Turecka była ich klęską, a szansa na uwolnienie się Węgier spod panowania Habsburgów została zaprzepaszczona. Zamiast ukształtowania się silnego i solidarnego z nami Królestwa Węgier, nastąpiła ekspansję Austrii na nasze rdzenne ziemie. W konsekwencji zaś utworzenie Galicji i wykreowanie narodowości ukraińskiej, ze wszystkimi tego opłakanymi konsekwencjami.

Z perspektywy czasu dobrze widać jak nieprzemyślaną i dosłownie sprzeczną z Polską racją stanu była decyzja o odsieczy Wiednia. Król Sobieski, dla własnej chwały, pod namowami złych doradców, podjął fatalną w skutkach decyzję. Teraz widać jak bardzo potrzebni są mądrzy władcy, którzy potrafią działać nie dla krótkotrwałego poklasku, ale właściwie odczytując interesy Rzeczypospolitej, zabiegać o wspólne dobro.

Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

I nie pozbawiony logiki. Co do ostatniej tezy, jest ta wcałe słuszną. Brakuje tylko nam niestety takich polityków - a od "szachystów" podobnych Zbysiowi Brzezińskiemu broń nas Boże. Pozdrawiam.