Co robić? Ogłosić niepodległość!

Przez MarkD , 07/09/2012 [17:52]
Działo się w ostatnich dziesięcioleciach w Europie. W Czechosłowacji, w Jugosławii, w byłym Związku Radzieckim. Wszędzie tam (lub prawie) ludzie nie chcieli żyć w obcym kraju, w kraju z którym się nie utożsamiają, który nie szanuje ich historii i tradycji, a każdą myśl o wolności obywateli tłamsi w zarodku. Są w III RP ruchy autonomii. Zazwyczaj wrogie państwu polskiemu w jego obecnej, a na pewno historycznej postaci. O dziwo, ruchy te cieszą się poparciem partii rządzącej. (Poczytajcie blog Jadzi Chmielowskiej, lub posłuchajcie co mówi na temat RAŚ). O tuskowych Kaszubach nie chcę nawet pisać, bo Kaszubi ostatecznie wybiorą Polskę. Wiem. Akapit powyżej jest ważny. Wskazuje na niebezpieczeństwa dla tej inicjatywy. Warto by w opracowywaniu projektu dokładnie przemyśleć przypadek RAŚ. Ta antypolska organizacja ma status stowarzyszenia. http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/488541,rej… Wracam do myśli przewodniej i z góry przepraszam, że marzenia wmieszają się z na szybko notowanymi pomysłami. Ruch Autonomii Polski mógłby się formalnie zarejestrować. Autonomia! Jakie piękne słowo. Autonomia od postpeerelu, od sitwy służb specjalnych służących dawniej i dziś sowietom i KGB, od bandy nierozliczonych komunistów uwłaszczonych się na PRL-owskim majątku, a dziś pełną gębą biznesmenów. Od drani w polityce, których jedynym celem jest kasa, willa, samochód, dobrobyt, a Polska może być w skrajnym przypadku (palikot) „rozwiązana”, a jakoby w normie jest jej „dojenie”. A jeśli dziś autonomia, to może wkrótce IV lub wręcz II RP z konstytucją, w której zapis o wykluczeniu z życia politycznego i społecznego agentów i funkcjonariuszy służb specjalnych PRL i KGB byłby jednym z pierwszych. Sądy i prokuratury zostałyby ustawowo pozbawione prawników uwikłanych w PRL. Oni w nowym państwie polskim również nie mieliby czego szukać, no może jakiejś przyzwoitej pracy. Nowe przyjazne ludziom urzędy, tworzone od zera. Niższe podatki dla obywateli Polski (tej nowej). Centralny fundusz emerytalny tworzony z naturalnych bogactw państwa (gaz łupkowy, węgiel). Dodatkowo każdy może, ale nie musi zbierać na emeryturę w dowolny sposób wspierany przez nową Polskę. Emerytura minimalna dla każdego! Historyczna reprywatyzacja. Oddanie właścicielom, ale jedynie obywatelom polskim mieszkającym na terenie odzyskanego kraju ich własności. Tej z roku 1939. Stworzenie wszystkich instytucji od początku. Wiele z nich nie jest nam do niczego potrzebnych. Przykładów nie podam, nie piszę do kretynów. Autonomia i wyzwolenie od Europy! Od idiotyzmów idących z Brukseli, od beznadziejnych zakazów i praw (opodatkują nas na Grecję kolejny raz?) W stosunkach z Niemcami, jak Grecy, wystąpimy o odszkodowania. W stosunkach z Rosją, będzie jeszcze gorzej. A może złamanie traktatów obronnych przez Francję i Anglię warte byłoby jakiegoś potraktowania? Każda dziedzina życia społecznego opisana w konstytucji i wdrożona na jej bazie. Nawet drobiazgi związane z wolnością obywateli jak np. korzystanie z dziedzictwa narodowego (domena publiczna - muzyka Chopina, poezja Herberta czy proza Mackiewicza) mogłoby zostać upaństwowione. Tzn dostępna dla każdego, bezpłatnie, ze strony państwowej. Kosztem upowszechniania dzieł objętych prawem autorskim dla tych, którzy publikować będą komercyjnie, powinien być procent od dochodu jaki firma uzyskuje publikując taką pracę. A skoro to narodowe, intelektualne dobro dostępne miałoby być ze strony państwowej to dostępne dla każdego obywatela Polski. Żadnych 75 lat, które dziś uniemożliwiają publikację naszego narodowego dorobku! O czym nie pomyśleć, to nowe państwo może usprawnić. Zakończę, bo post mógłby się nadmiernie rozbuchać. Może więc poważnie rozważmy powołanie Ruchu Autonomii Polski i wyzwalajmy po trochu kolejne „katalonie” (gminy, powiaty) Polski? Jakiś powiat z Podhala lub Podlasia na początek. Dla przykładu wybrałem rejony, w których antykomunistyczny, antysowiecki opór trwał najdłużej, a które dziś nie wybierają zdrajców. Nowomianowany dyrektor powstającego muzeum II wojny Światowej, urzędnik Tuska, uznał, że NSZ to nie formacja niepodległościowa! W dzisiejszej notce o kolejnych aferach PO – 1200 – jest link do informacji (poz 1191). Może gdzieś w III RP już mamy większość? Może ta większość uzna demokratycznie, że chce żyć w IV lub II RP? Czy ci „demokraci” rządzący nami uznają demokratyczne wybory? Czy wyślą na nas ruskie tanki? Inspiracja: „Katalońskie miasteczko Sant Pere de Torello ogłosiło, że nie podlega już jurysdykcji centralnego rządu w Madrycie” Źródło http://rt.com/news/free-catalonia-independence-re…
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Autonomia od postpeerelu, od sitwy służb specjalnych służących dawniej i dziś sowietom i KGB, od bandy nierozliczonych komunistów uwłaszczonych się na PRL-owskim majątku, a dziś pełną gębą biznesmenów. Od drani w polityce, których jedynym celem jest kasa, willa, samochód, dobrobyt, a Polska może być w skrajnym przypadku (palikot) „rozwiązana”, a jakoby w normie jest jej „dojenie”. ===========================================================
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Już skopiowałem sobie! Szacun!! :)
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Bo inaczej wejdą ci do domu,przez obraz na ścianie,a propaganda zaleje ci mieszkanie:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Mam kotkę, ona kosztuje sfory psów, i tych gości tak pzywita że ich na ryje rodzona mamusia nie uzna. A propaganda zmieni się w moherową :D
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Jakkolwiek mowią pogardliwie:ty psie,to ja jednak preferuję psy. Zaprzyjaźniony komandos,z zaprzyjaźnionego kraju,powiedział tak:jeden napastnik,może ci tylko zastrzelić jednego z tych psów,drugi go rozszarpie:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Jako zawsze, Twa argumentacja jest przekonającą. Więc, mam iść po psy! Jeśli kotka ich nie rozszarpie, będą nas z nią obronili :)
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

I tak trzymaj:) Dołącze jeszcze dwóch żolnierzy,na wszelki wypadek:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

No! Z tymi mogę spać spokojnie. Co prawda, ten na przodzie może się nie wpełni spodobać kotce (oraz flaga na rękawie, ta jest bowiem egipcko-turecką czyli islamistką) - ale ja ją spróbuję przekonać że obecność jankiesowska uratuje nas od kacapów! :)
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Dobrze jest czasem pożartować,żeby nie zwariować:) Ale wracając,do tematu wątku autora,to jak pomyślę:że po trzech rozbiorach,dwóch strasznych wojnach,powojennej okupacji komunistycznej,NIKT do dzisiaj,nie wyciągnął nauczki z historii,ba nawet wybierali Jaruzelskiego i Kwaśniewskiego na prezydenta,to mam wrażenie,że nie obudziłem się ze strasznego snu. Kiedy prawie 40-mil ludzi,nie potrafi wyciągnąć właściwych wniosków z przeszłości,ba!, jest im chyba z tym dobrze,to co tu można dodać więcej? Ktoś kiedyś powiedział mądrze:że nażarty niewolnik,to największy wróg wolności..
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Pożartować znaczy się pośmiać i powalczyć, to naszym polskim :). Jak niestety i zaskakująca głupota. Pewny mój kumpel mówi: kurwa, jeśli swych nie ma, to może Orbana na króla Polski? :) A idż wiedż, może i tak... A oto ten ostatni cytat o nażartym niewolniku - otóż to! Ten nażarty i jest debilem number one, bo nie wie że w ciągu chwilki mogą zabrać mu żłobek, zostanie głodnym - żre bowiem NIE SWEGO.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Bo dzisiaj,jeśli już o królach mowa,rządzi całkiem inna dynastia,i ma się całkiem dobrze:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Spoko! To tylko do spotkania z moją kocicą. Ci akurat są jej ulubionym delikatesem. Mimo tego że jest zawziętą islamistką, i nie używa wieprzowiny, tych świnoszczurów załatwi ;)
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Coś mi się zdaje,że Twoja kocica ,to tej rasy:)
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

A daj spokój, - mała jest, łaskawa, domowa taka sobie - tylko szczury niszczy jak cholera, a po kolacji nigdy nie zapomina powiedzieć: "Allach Arbarrr". Bo jest kotką wychowaną, a do tego wdzięczną :)
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 1 month temu

Koty są indywidualistami,ale bardzo wierne. W pracy mojej była kotka syjamska,przygarnieta z ulicy. W przerwie obiadowej,siedziała przy mnie,i czekała az coś dostanie. Tak to trwało 10 lat,aż poszedłem do szpitala,na bardzo poważną operację,(nie było mnie długo)a ona zawsze na mnie czekała,nie jadła od szefa,chudła,aż ktoregoś dnia odeszła na zawsze. Do dzisiaj mam ją przed oczami,być wiernym,do śmierci, to wielka sztuka,nie do osiągnięcia dla niektórych kanalii.. Oto ona..
Domyślny avatar

Jakub Wołyński

13 years 1 month temu

Dla tych też jest Raj. Oni na to zasługują. Moja kotka a propos też z ulicy, ale potrafiła do mnie małym kociem, miała gdzieś miesiąc. Wierność ich bywa sporo większą i mocniejszą od ludzkiej...