Odmach

Przez tumry , 05/04/2012 [06:30]
Przed śmiercią śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego modnym tematem mniemań były tzw. haki. W zestawieniu z aneksem Antoniego Macierewicza dotyczącym WSI, którego depozytariuszem był Prezydent właśnie, temat ten rozrósł się do rozmiarów katastrofy narodowej, by po jego śmierci spaść z "wokandy". Dzisiaj w tej sprawie panuje cisza, można by rzecz grobowa. Tymczasem od samego rana 10 kwietnia 2010 r. wokół Urzędu Prezydeckiego rozgrywał się wyścig z jednym płotem, którym stał się mimo woli sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin, i którego na zawody celowo nie dowieziono - oraz z paroma płotkami, które zdążono zdemontować tuż po starcie. Nagrodą główną tego wyścigu był wieniec laurowy pod postacią zestawu kluczy do kasy pancernej, w której spoczywał ów aneks - dla wielu "woda życia". Z żyjących, zaszczytu jej posmakowania oficjalnie dostąpili: Antoni Macierewicz (główny inżynier filtrów), "Jezus" Maria Karol Bronisław (formalny prezydent III RP Komorowski), Grzegorz Juliusz Schetyna* oraz Bogdan Michał Borusewicz** (obaj chwilowo pełniący obowiązki prezydenta - zapewne pomysł szefa Don Francescoli'ego). W posiadaniu duplikatów wszystkich kluczy był pierwszy z Panów, klucz główny pozyskał skantowany hrabia - jeden z przefiltrowanych aneksem, a kluczyki pomocnicze marszałkowie Sejmu i Senatu. Wszyscy obwiesie swoje nagrody musieli zdeponować u Donalda Franciszka Tuska i w ten sposób zostali skutecznie zbalansowani. Tak się rzeczy mają do chwili obecnej. Tymczasem (P)aczka (O)bwiesiów zrobi wszystko co możliwe ale również i co niemożliwe, aby utrzymać się u władzy. Jeżeli w tej walce nie posłuży się aneksem będzie to oznaczało, że nie ma tam haków na Prawo i Sprawiedliwość. Na kogo zatem one są, łatwo wydedukować. Czy o sprawie wiedzą coś Ruso-Sowiety? Także łatwo wydedukować. Co to oznacza? Zapowiada się wewnętrzna rozgrywka w (P)aczce (O)bwiesiów i jej Tuz jeszcze pokaże jakie ma możliwości. Po tym jak w trakcie jednego z meczów, obrabiał on od tyłu kostki będącego przy piłce przeciwnika, można wnosić, że kości poniektórych zostaną nieźle poprzestawiane. Sędzią liniowym w tych zawodach ma być specjalista od targania po szczękach - sędzia międzynarodowy Aselaw. Kluczowa w tym wszystkim jest sytuacja Antoniego Macierewicza, którą niech przybliży niniejsza scenka: - Panie Marszałku (Józef Piłsudski) czy to nie za duże ryzyko takie wychodzenie i spacerowanie bez ochrony? - Nie sądzę. - Jak to przecież każdy może w takiej sytuacji do Pana podejść. A jak to będzie zamachowiec. Czy przykład Prezydenta Narutowicza tutaj nie wystarczy? - Sytuacja jest nieporównywalna. Na mnie nikt zamachu nie zrobi. Teoretycznie mogliby to uczynić komuniści ale oni też na to nie pójdą, gdyż wtedy Naród powywieszałby ich na latarniach. W ten prosty sposób doprowadziliby do końca agentury Sowietów w Polsce. To się nie opłaca i myślę, że w komunistach mam w związku z tym największych obrońców. - No nie wiem Panie Marszałku ...? ---------- * Kto wie czy znajomość w tej sprawie istoty rzeczy, nie jest powodem zmarginalizowania Grzegorza Juliusza. ** Jest to dziwna figura, która na pierwszy rzut oka wydaje się nie umieć zliczyć do pięciu. Podobno z powodu tego jednego człowieka stoczniowcy podjęli w 1980 r. drugą i to decydującą część strajku, której tak nie chciał Lech Wałęsa. Facet się trochę znegliżował opowiadając o swojej zmarłej żonie, działaczce NZZ, która przyszła kiedyś na randkę w czerwonych pantofelkach. Kiedy to mówił ta złość połączona ze spietraniem się w oczach. Widać, że gość nie zna się na kobietach. Wpadnij pan do Moniki Olejnik ona pana w sprawie pantofli uświadomi. A swoją drogą to z Bogdana Michała niezły pływak jest. Ten absolwent KUL, będący historykiem, do tej pory ani mru mru w sprawie wykorzeniających, szczególnie w Liceach, programów nauczania historii. Matematyk Krystyna Szumilas jest w tej sprawie tak operatywna jak niejaki Kuszelas - postać z Kabaretu Starszych Panów Przybory i Wasowskiego.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 6 months temu

tak,mam,to bedzie Ostatni Ruch Ćpuna i jego 40 zdegenerowanych bolszewików,w tej kuzni politycznych talentow:)I pomyśleć tylko,że teskowy ludek,wyprany z podstaw historii,łaknie igrzysk i grilla. Nawet jak chodzi o emerytury,zaledwie pomiałkuje żałośnie. A obwiesie,grożnie kiwając paluchem,pokrzykują:nie będziecie nas uczyć,jak mam rządzić waszymi pieniedzmi,szczyt arogancji. I pomyśleć ze to człowiek,gotuje drugiemu taki los,ohydne.
tumry

tumry

13 years 6 months temu

Oczywiście, że jak ta hucpa z Pinokiem okaże się już bezużyteczna, to do akcji wkroczą fachowcy od zabezpieczeń. Ludzie ci niestety mają to do siebie, że planują długofalowo. Wykończenie szefa będzie zatem sygnałem na okoliczność, że są już gotowi do kolejnej rozgrywki - następnego bezeceństwa. Powstaje jednak pytanie, czy po Tusku będzie się jeszcze o co bić w centrali w Warszawie. Myślę, że już wówczas, to rola Berlina i Moskwy będzie decydująca. Żeby się udało jednych i drugich trzeba napuścić na siebie, zanim rozbiorą Polskę. To jest marzenie wielu i najwyższa nasza racja stanu. Niech Pan jeszcze spróbuje rozwinąć koncepcję zilustrowania tej prawdy, bo to zadanie najwyższej wagi. Jeżeli nie staniemy na wysokości zadania, to nie będzie już komu restaurować polskich cmentarzy - po naszym odejściu. Doniosłość takich działań rozumiał genialnie Jerzy Waldorf, który przecież niekoniecznie był do końca z wyznawaną przez nas opcją "za pan brat". Pozdrawiam
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 6 months temu

Co do cmentarzy,to faktycznie,niedlugo będą tylko takie mogiły,ukryte po lasach,ktore będą czczone tylko przez prawych ludzi.Pomniki hańby będą błyszczeć,upiory post-komunizmu,będą tanczyć chocholi taniec do upadłości,bo po nich choćby potop,nawet tego już nie ukrywają.
tumry

tumry

13 years 6 months temu

To jest ten skutek, który już mamy prawie jak w banku. W Warszawie, oprócz grobów obecnych w całym kraju rzekomych wyzwolicieli spod znaku sierpa i młota, uraczono nas Pałacem Kultury i Nauki im. Józefa Stalina, na razie zdemontowanym pomnikiem śpiących na Pradze, ohydą nazw ulic i skwerów, pomnikiem-grobem łobuzów idących na Warszawę w roku 1920 (Radzymin). Do utrzymania tego wszystkiego nie brakuje środków. Na zadbanie o mogiły patriotów, pieniędzy brak. Narodowi też zabraknie, ale cierpliwości do tolerowania rządów psychopatów w Polsce.
Domyślny avatar

fotomontage (niezweryfikowany)

13 years 6 months temu

Zaczyna sie budowa osciennych ksiąstewek,przykład Ślask,gdzie jakiś zaprzaniec powiedzial:RAŚ sie trza za polskę wziać. Ale gdyby sie ktoś uparł,toby mu podstawił pod mordę mapę,gdzie jak byk stoi Stalinogród,a nie Katowitz:) Moskwa nie rości pretensji do utraconego miasta,bo przy głupocie rządzących,weżmie ten cały kołchoz hurtem,razem z tymi nieslubnymi bachorami od Steinbach:)
tumry

tumry

13 years 6 months temu

Są tacy co już funkcjonują i to nienajgorzej jako Myslovitz. Dalej pojawią się zapewne inne nazwy. Być może poprzedzi się to filmem w gwiazdorskiej obsadzie np. pt. "Dancing in the Danzig" lub "Priwislańskij kraj", czy coś w tym stylu. W otoczce "róbta co chceta" wszystko pójdzie jak z płatka.