Premier daje odpór warcholskim odłamom społeczeństwa. W specjalnym Manifeście Lutowym oznajmia:

Przez Sursum Corda , 07/02/2012 [18:00]
1. Walczymy z sekciolami smoleńskimi, którzy przeszkadzają w dotarciu do prawdy. 2. Walczymy z kibolami, tym wrzodem na ciele kibicowskim (matek i dzieci) 3. Walczymy z naziolami, którzy bezczelnie powiewają polskimi flagami i śpiewają hymn narodowy tuż przed naszym nosem. 4. Walczymy z katolami, tymi odszczepieńcami w łonie postępowego Kościoła, popierającego aborcję, in vitro i eutanazję. 5. Walczymy z medykolami, pazerną bandą w gronie polskich Judymów. 6. Walczymy z internolami (chcą zabić mnie i moją córkę), którzy nie rozumieją, że ACTA przyniosą im prawdziwą wolność. Mój rząd wie co to odpowiedzialność i dlatego jestem gotów przyjąć na klatę (w końcu jestem sportowcem choć nie rzucam się w ogień bo mam wreszcie status człowieka dojrzałego - nie mylić z homo sapiens)kolejne ataki ze strony: emerytoli, studentoli, belfroli, artystoli i roboli wszelkiej maści. Mój rząd został wybrany wiekszością głosów i gdyby działał zgodnie z wolą większości, to taki rząd powinien podać się do dymisji. Brawo, brawo, panie premierze, od dawna podziwiamy pańską logikę. Czyli, jeśli rząd działa wbrew woli większości, to wtedy nie musi podawać się do dymisji? Oto nowy wymiar demokracji: to nie rząd podaje się do dymisji, a cały naród. Polakole, won stąd!
moherowy beret

na tym spotkaniu z internautami nie był przygotowany(z całą swoją ferajną)do rzeczowej dyskusji.Oni nie są wcale kompetentni lub może udają tylko?Myśleli,że przepchną cichcem jakąś szemraną ustawę ACTA(nie wspominając o załącznikach).Miałam wrażenie,że on był zaskoczony tym buntem młodych.