Do najzacieklejszych zwolenników antyPiSu

Przez Janko Walski , 22/12/2011 [02:41]

Widzieliśmy niedawno rozpacz Koreańczyków jaką wywołała śmierć ich oprawcy. Oszaleli? Nie! Wystarczyło zablokowanie informacji z zewnątrz i emocje od lat przekazywane przez zmonopolizowane media. Policja Myśli dysponująca obozami intensywnej reedukacji dbała by żadna niewłaściwa myśl i żadna niewłaściwa emocja nie pojawiła się.


My mamy ten etap za sobą. W ciągu 22 lat wolności znaczna część z nas dobrowolnie wszczepiła sobie Policję Myśli w postaci płytki ekranującej mózg. Bez obozów intensywnej reedukacji.  Płytka blokuje automatycznie niczym zaszyty esperal ochotę na picie każdy przekaz krytyczny wobec antyPiSu i pochlebny wobec PiSu.

Ponoć w wigilię Bożego Narodzenia przemawiają do nas zwierzęta. Może zatem uda się nawet najzacieklejszym zwolennikom antyPiSu usłyszeć także to co mówi PiS? Niewiele trzeba, wystarczy chcieć usłyszeć w oryginale, bez dogłębnej i poszerzonej analizy, bez wstępu i bez puenty. Bez wściekłego ataku, bez  aluzji do zdrowia psychicznego, które to funkcje po odejściu Palikota i w czasie niedyspozycji Niesiołowskiego przejmuje poseł Paweł Olszewski (PO, więcej o P.O.) Przeczytajcie lub wysłuchajcie uważnie ostatnie sejmowe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego i napiszcie co, które fragmenty i dlaczego nie podobają się. Bez szyderstw, bez aluzji, bez obrażania. Jeśli wasze opinie waszym zdaniem są tak oczywiste, że nie trzeba ich uzasadniać, to prosiłbym o same opinie, z jednym wszak zastrzeżeniem, mają odnosić się nie do całości czy poszczególnych jego części tylko do konkretnych  tematów poruszonych w wystąpieniu.

Wszystkim zaś życzę zdrowych, pełnych wzruszeń i ciepłych myśli o bliskich Świąt Bożego Narodzenia i nadziei, że kiedyś ten amok zbiorowej nienawiści do PiSu, w który znaczna część Polaków popadła minie jak zły sen.

Margotte

Prawda jest taka, że gdyby tylko media przez miesiąc pokazywały PiS obiektywnie, nie komentowałyby złośliwie wystąpień Jarosława Kaczyńskiego, doszukując się dziury w całym, tylko rzetelnie relacjonowałyby konferencje czy inne inicjatywy tej partii, PiS bez problemu wygrałby wszelkie sondaże. Partia rządząca sama się podkłada, choćby ostatnim wystąpieniem Sikorskiego. Czy ktoś pamięta czy coś dobrego wyszło z naszej prezydencji? Czy rząd coś osiągnął? Wywalczył? Czy tylko zgadzał się na wszystko co Niemcy i Francja nam zasugerowały czy nakazały?
Domyślny avatar

najbardziej zdumiewające jest to, że te sk..ny trzymające media zrobiły kampanię nienawiści z... niczego. Krzywy krawat, krzywa mina, przejęzyczenie, to cały budulec, który posłużył im do oskarżeń o zamordowanie Blidy, Sawickiej, Drzewieckiego, doktora G i "uczciwych ludzi" z WSI z szefem tej rosyjskiej agentury na czele. Przy okazji dziękuję raz jeszcze za udostępnienie i spisanie wystąpienia premiera Kaczyńskiego. Wszystkich, którzy nie oglądali, gorąco polecam wideo. Zachowanie Tuska podczas wystąpienia Premiera, Sikorskiego i magika od cudów gospodarczych jest nie do opisania.
Domyślny avatar

Prawdę mówiąc nie mamy szans. Poprzednio monolit rozsypał się w pył, gdy pomioty stalinowskich oprawców wzięły się za łby. Mam na myśli aferę Rywina. Dzięki temu niebo nad Polską rozjaśniło się w latach 2005-2007. Teraz coś tam bulgocze pod dywanem, ale pomny skutków rozszczelnienia mediów ubekistan nie dopuści już do upublicznienia szarpania trupa Polski przez podpięte przez Kreml hieny. Chyba, że Naród wyjdzie z amoku podsycanego intensywnie propagandą zaprzyjaźnionych mendiów z powodu... przegięcia. Bo im dobrze Kreml podpowiada z punktu widzenia ich interesu, który jest tożsamy z Kremlowskim, tylko to są idioci. I to jest cała nasza, Polaków (również tych w amoku) nadzieja. Pozdrawiam,