Blogerzy prowadzący „niezależne śledztwo” od długiego czasu starają się znaleźć uzasadnienie dla skonstruowanych przez siebie scenariuszów katastrofy polskiego TU-154M, nazywanych często „hipotezą 2M”. Prowadzone przez nich poszukiwania przyniosły wiele interesujących spostrzeżeń. Jednak do tej pory ich dociekania (z których czasem są wyciagane zbyt daleko idące i krzywdzące konkretne osoby wnioski), nie były przeszkodą w badaniach prowadzonych przez osoby wspierające Zespół Parlamentarny.
Niestety, w ostatnich dniach sytuacja uległa zmianie. Blogerzy ci usiłują zakwestionować wiarygodność odczytów TAWS i FMS wykonanych w USA przez producenta tych urządzeń (Universal Avionics) na zlecenie NTSB (The National Transportation Safety Board). Wszyscy, którzy śledzą badania Zespołu Parlamentarnego, wiedzą doskonale, że te odczyty są podstawą badań. Zakwestionowanie prawdziwości protokółu NTSB postawi zatem wyniki naszych obliczeń pod wielkim znakiem zapytania.
Od pierwszej prezentacji przed Zespołem Parlamentarnym w lipcu tego roku podkreślałem (później również wielokrotnie prof. Binienda), że opieramy się głównie na dowodzie, jakim jest protokół NTSB. W prezentacjach, jak również na swoim blogu, wyraźnie stwierdziłem, że udokumentowane podważenie prawdziwości odczytów TAWS i FMS będzie musiało spowodować przeprowadzenie ponownych analiz.
Jednak raport NTSB jest dowodem rzeczowym z własnoręcznymi podpisami ekspertów. Nie można go podważyć niesprawdzonymi doniesieniami, przypuszczeniami czy, co gorsza, lukami w wiedzy.
Niestety, to się już dzieje, a ponieważ za pomocą ostatnio publikowanych na salon24.pl rewelacji, dotyczących nie tylko samego raportu, ale NTSB, usiłuje się zniwelować wiarygodność efektów wielomiesięcznej pracy naukowców zgromadzonych przy Zespole Parlamentarnym, jestem zmuszony opublikować wyjaśnienie.
1. NTSB i odczyty TAWS I FMS
Nie jest prawdą, że ze strony internetowej NTSB zniknęły informacje na temat katastrofy w Smoleńsku (ENG10RA025). Widnieją one nadal:
http://www.ntsb.gov/aviationquery/foreign.aspx; również dostępne jest zgłoszenie o pomoc w dochodzeniu ze strony MAK (w formacie pdf)
http://dms.ntsb.gov/aviation/AccidentReports/qsea…
Mimo że wielu blogerów zwracało już uwagę, że za informacje podane w tym zgłoszeniu odpowiedzialna jest strona prowadząca śledztwo, fakt ten został całkowicie zignorowany przez prowadzących „śledztwo blogerskie.” Dlatego jeszcze raz przytoczę uwagę zamieszczoną na stronie NTSB - FOREIGN INVESTIGATIONS:
Recent Investigations with NTSB Participation
The official source for information on any ICAO aircraft accident or serious incident investigation rests with the state of occurrence. The data presented on this page is provided by the U.S. Accredited Representative and is intended only for informational purposes as a record of US participation for each specific event. Every attempt is made to confirm the information with the investigating authority of the state of occurrence prior to its appearance. However, for the most current official information, a hyperlink to the appropriate Web site of the foreign state is provided when available.
Factual
Factual
(08/18/2011)
Related Items
4/10/2010
Smolensk, Russia
TUPOLEV TU154
ENG10RA025
Fatal(89)
Nie ma chyba zatem najmniejszych wątpliwości, że widniejąca w zgłoszeniu godzina katastrofy podana została przez MAK ([email protected]).
Pełen protokół NTSB dostępny jest w Załączniku nr 4 do protokółu komisji Millera. W żadnym z tych dwóch dokumentów nie ma wzmianki o godzinie katastrofy – nie było to obiektem badań powołanej grupy ekspertów.
TAWS DATA EXTRACTION FOR NTSB IDENTIFICATION: ENG10SA025 ORIGINAL
Conclusion
The data extracted from the TAWS appeared to be intact. There was no indication that memory had been corrupted in the accident.
FMS DATA EXTRACTION FOR NTSB IDENTIFICATION: ENG10SA025 ORIGINAL
Conclusion
The effort to extract data from the heavily damaged NCU Serial Number 1577 is ongoing. This data was not available for this report.
The data extracted from the NCU Serial Number 281 appeared to be completely intact. There was no indication that memory had been corrupted in the accident.
The amount of raw binary data that was captured electronically is very large. UASC software engineering can convert additional parameters to human-readable format if they are needed for the investigation.
Dalsze ignorowanie tych faktów, a opieranie się na przypuszczeniach i domysłach, może być odbierane tylko jako działanie zmierzające do publicznego zdewaluowania prac Zespołu Parlamentarnego oraz grup niezależnych naukowców z kraju i z zagranicy.
2. Ostatnie zdjęcia
Na portalu pomniksmolensk.pl opublikowane zostały cztery zdjęcia i krótki film z odlotu TU-154M z delegacją do Katynia w dniu 10.04.2010 roku. Zdjęcia te dostarczyła p. Zuzanna Kurtyka.
Trzy zdjęcia (jedno przedstawione w postaci powiększonych fragmentów) zrobione zostały jednym telefonem komórkowym Blackberry 8520. Wraz ze zdjęciami zapisana została data i godzina ich wykonania: 10.04.2010 od godz. 7:06:59 do 7:10:12. Czwarte zdjęcie wykonane zostało również przy pomocy telefonu Blackberry 8520 (prawdopodobnie o innym numerze seryjnym), przy innych nastawach i rozdzielczości, z zapisanym czasem 09.04.2010 22:16:19. Z porównania tego zdjęcia z poprzednimi widać, że zostało ono zrobione w tym samym miejscu i czasie. Zatem zapisany w nim czas nie może być prawidłowy, ponieważ wykonane ono zostało przy świetle dziennym.
Dołączony do zdjęć film, według zapisanego w nim czasu, nakręcony został 10.04.2010 roku o godzinie 5:18:42.
Zatem sekwencja czasowa odlotu TU-154M z lotniska Okęcie, w oparciu o materiały dostarczone przez p. Zuzannę Kurtykę i zapis TAWS, przedstawiać się może następująco:
7:06:59- oczekiwanie na przybycie pary prezydenckiej
7:08:30 - wejście pary prezydenckiej na pokład samolotu
7:10:12 - przygotowanie do kołowania
7:18:42 - kołowanie (oryginalny czas nagrania filmu 5:18:42)
7:27:11 - start samolotu (TAWS Alert Record 33 TAKEOFF 5:27:11)
zamieszczam notkę kano która jest pod adresem
http://fotoszop.salon24.pl/
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1835 widoków
Salonowy dyskurs? Zobaczymy...
autor