Katastrofa Tu-154M - Prezentacja prof. K. Nowaczyka i prof. W. Biniendy

Przez Pluszak , 27/11/2011 [16:32]
Tupolew w Smoleńsku nie zderzył się z brzozą, a skrzydło oderwało się od samolotu 69 metrów za słynnym drzewem. Takie są ustalenia ekspertów pracujących w Stanach Zjednoczonych, zaprezentowane 25 listopada. Profesorowie Wiesław Binienda i Kazimierz Nowaczyk współpracują z parlamentarnym zespołem Antoniego Macierewicza, wyjaśniającym tragedię z 10 kwietnia. W Sejmie zaprezentowano efekty tych badań. Komisja Millera się z nimi nie zgadza. Zgodnie z jedną z analiz, samolot przeleciał 20 metrów nad brzozą, z którą miał się zderzyć. Podstawą takich twierdzeń jest ostatni z zapisów systemu TAWS, który - jak twierdzą - nie został uwzględniony ani w raporcie MAK-u, ani w polskim raporcie komisji Millera.

Kolejna analiza ma dowieść, że skrzydło oderwało się od samolotu kilkadziesiąt metrów za brzozą i to na pułapie 26 metrów. Pokazywała to symulacja, w którą wpisano dane położenia geograficzne oderwanego skrzydła. Fragment skrzydła samolotu Tu-154m nie może urwać się na brzozie i być znaleziony 111 metrów od brzozy, gdyż wg symulacji komputerowej, upada na ziemię w odległości od 10 do 12 metrów od brzozy - tłumaczył profesor Binienda. W związku z tymi analizami zespół Macierewicza wnosi o ponownie zbadanie przyczyn katastrofy. Część I

Część II

Część III

Część IV

Część V

Część VI

Część VII

Margotte

Z prezentacji wynika, że samolot nie mógł zderzyć się z brzozą, bo leciał ponad nią (ok. 20 m. wyżej), a samolot nie mógł stracić skrzydła w starciu z tym drzewem. Potwierdzają to wszystkie obliczenia i symulacje prowadzone równolegle w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. (Nawet gdyby się tak stało, skrzydło leżałoby gdzie indziej, przed szosą, a nie za szosą). Skrzydło faktycznie oderwało się, ale w zupełnie innym miejscu, 69 metrów dalej (prawdopodobnie na skutek jakichś wstrząsów, co będzie jeszcze przedmiotem badania). Komentarz Antoniego Macierewicza: http://www.radiomaryja.pl/aud… Pan Macierewicz mówi, że prezentacja musiała się odbyć wcześniej (pamiętam, że była planowana na przyszły tydzień), ale z powodu wyjazdu prof. Biniendy została przyspieszona. Mówi także o wnioskach, które z prezentacji wynikają. P.S. Przy okazji w czasie prezentacji powiedziano, że miesiąc temu w tv rosyjskiej ukazał się film o katastrofie TU-154M wyprodukowany przez Gazprom, na którym pojawiła się symulacja, w której samolot uderzył w zbocze (pod dużym kątem), co jest wierutnym propagandowym kłamstwem powielanym w tych mediach, a jest to sprzeczne nawet z raportem MAK.