Po wygranych wyborach, premier Donald zebrał swych popleczników, współpracowników, prominentnych Platformersów i mówi:
- Poprzedni rząd nas zbujał, kryzys mamy poważny, a więc musimy podwyżki zrobić.
- Ale gdzie i co? -
- No to jest problem, zróbmy tak - ja będę podawać litery alfabetu, a wy podacie po jednym słowie na tę literę, i tam podwyższymy. To lecimy
- A! - Alkohol! - zawołał pan Rostowski.
- B! - Benzyna! - mówi pan Arłukowicz.
C! - Cukier! - proponuje pan Sikorski.
D! - Drewno! - powiedział pan Pawlak.
- E! - Elektryczność! - woła pan Schetyna.
- F! - Fszystko! - rzekł pan Komorowski.
Pozdrowienia dla elektoratu PO :)
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1276 widoków
To raczej czarny humor ;)
z myślenia część społeczeństwa już odarli
@Smok
Dowcip zaiste prastary